W końcu nauczyciele wracają do roboty, jak każdy normalny człowiek

:o konic leniuchowania ale niedugo Dzień Bauczyciela więc zowu obłowicie się prezentami i premiami :D

witaj szkoło ukochana

uwielbiam dzień nauczyciela. Zawsze na ten dzień ustalam sprawdzian. Wiem że nikt się nie nauczy bo wszyscy myślą, że jak dadzą kwiatka i ładnie poproszą to nie będzie. A tu taki chuuj. Średnia ocen w granicach 1.3 :D I kończy się kozaczenie na zajęciach, cisza jest, spokój :)

moja znajoma nauczycielka w tamty roku szkolnym narzekala, bo jednego dnia ma AZ 7 godzin lekcyjnych, smiech na sali:O I jeszcze smia narzekac, ze malo zarabiaja za taka "prace"

niech mi ktos wytlumaczy dlaczego 80% nayczycieli to sfrustrowane osobniki, nieudacznicy, dla ktorych jedynym sposobem na dowartosciowanie sie jest gnebienie uczniow? Takich ludzi nie powinni w ogole do pracy przyjmowac.

Sprostowanie - to nie są normalni ludzie, więc nie pasuje to wyrażenie "jak każdy normalny człowiek":D

Moja koleżanka w tamtym roku pracowała od poniedziałku do czwartku, a piątek miała jedną godzinę lekcyjną czyli witaj weekendzie od 11 w piątek a ile ocztwiście narzekania przy tym, że musi wstać na tę jedną godzinkę

a owo wspomniane gnębienie uczniów polega na egzekwowaniu wiedzy. Straszna tortura

Lubie nauczycieli. W zeszłym roku w ramach prezentu wysadziłam kible w toaletach nauczycieli. szaleli z radości.

zgadzam sie a najgorsze sa matematyczki, popie****

Jestem z zawodu nauczycielem, ale moja droga zawodowa poszła w zupełnie innym kierunku i wierzcie mi to nie jest łatwy kawałek chleba. Ale przecież Wy wiecie więcej, prawda?

wreszcie wreszcie skończyły się dwa miesiące bezsensownego błogiego lenistwa. teraz w końcu będę mogła się powyżywać na nygusach, walnąć parę pał za brak zeszytu. już mnie dupka sędzi żeby lecieć do szkoły.

Dobrze im! Niech się męczą z rozwydrzonymi naszymi bachorami, brudnymi i śmierdzącymi, które nic nie potrafią. I wysłuchują gburowatych rodziców, chamów i tempaków, którym w szkole też nic nie chciało się robić! W końcu po to skończyli te zasrane studia i dostają tysiąc zela wypłaty!

Kolejny debilny temat z serii. :o

niedouczony osobniku to ja mimo iż powinnam jescze lezec gp góry brzuchem jak kazdy normalny czlwoiek gdzies nad morzem lub na zlotych piaskach , to siedze w szkole juz od poczatku sierpnia :O:O Zazdrościcie nam / trzeba bylo się wykształlcic i korzystac z przywilejów , a nie na kazdym kroku wypomniac ile to my mamy wolnego ....... 7 godzin lekcyjnych to duzo, zważywszy na to, iż następne kilka godzin poswiecam na sprawdzanie zenujacych wypocin i musze wymyślac cuda, wianki aby to rozwydrzone tałatajstwo choc w minimalnym stopniu "posadzic " grzecznie na dupach podczas lekcji. kazdy normalny człowiek odwali swoje 8-10 godzin i ma wszystko w doopie po przyjściu do domu .

trza sie było uczyć na nauczyciela to też byś miał 2 miesiące wolnego. A tak dupa

Tak, bo tylko nauczyciele mają wyższe studia :D:D:D każdy prawie terazm ma wyższe kretynko Jestem księgową i biorę full roboty do domu, bo 10 godzin to mało :) ale co ty wiesz, ty masz co 45 min przerwę i pracujesz parę godzin dziennie :D

Kurwa denerwują mnie ludzie którzy myślą, ze praca jako nauczyciel to łatwy kawałek chleba. Spróbujcie sami uczyć bandę rozwydrzonych dzieciaków to zobaczycie. Można nabawić się nerwicy.

t, to zawsze się dziwię: obie strony chcą tego samego - nauczyciele woleliby te 8 godzin i potem spoków i 26 dni urlopu do wykorzystania kiedy chcą - a ci, którzy krytykują ich "przywileje" chcą dokładnie tego samego. Naprawdę nie rozumiem, co stoi na przeszkodzie takiej właśnie organizacji pracy nauczycieli? 8 godzin w pracy potem spokój i 26 dni urlopu do wykorzystania w wybranym terminie (oczywiście z uwzględnieniem planu urlopowego w ramach placówki)? Dlaczego nie może tak być?

7 godzin lekcyjnych to duzo, zważywszy na to, iż następne kilka godzin poswiecam na sprawdzanie zenujacych wypocin i musze wymyślac cuda, wianki aby to rozwydrzone tałatajstwo choc w minimalnym stopniu "posadzic " grzecznie na d**ach podczas lekcji Odpowiem tak jak ty. To trzeba bylo byc bardziej zaradnym i znalezc sobie prawdziwa prace:D Prawda jest taka, ze wiekszosc nauczycieli to takie niezaradne osoby, ktore nie potrafily znalezc sobie lepszej pracy. Moja mama byla nauczycielka przez 10 lat i sama mowi, ze wiekszosc nauczycieli to sfrustrowani plotkarze, ktorzy czerpia radosc z tego, ze maja przewage nad uczniem. Jednego razu nauczycielka przyszla do pokoju i powiedziala z usmiechem o jakiejs uczennicy, ktora nie zdala " I tak ja zalatwie na komisyjnym". Moja mama jako jedyna nie lizala dyrektorowi dupy, nie brala udzialu w obrabianiu dupy innych, nie gnebila uczniow i byla jedna z nielicznych "normalnych".

przynajmniej tobie się tak wydaje, a pewnie była taką samą kurrwą jak reszta :D:D

to licha z ciebie księgowa Rudolfino ja się nie wyrabiasz w 10 godz pracy i musisz robotę zabierać do domu. Zmień zawód - może ..............nauczyciel. Będziesz miała w chooj wolnego. A i robota sama rozejdzie się po domach po 7 godzinach lekcyjnych więc nic ci do domu niechcianego nie przylezie.

aha, anglistka w jej szkole zdala Fce na C, potem dostala sie dzieki temu certyfikatowi na studia jezykowe do jakiej szkolki, gdzie powtarzala jakis egzamin 5 razy i prawie ja stamtad wyrzucili:D Tacy nauczyciele ucza Wasze dzieci:O:O

Tyle pracy jest :) ale co ty wiesz. Sprawdzisz 10 zeszytów, 20 sprawdzianów i upocony z przepracowania po pachy :D hahaha

Nie, nie byla, bo uczniowie ryczeli kiedy odchodzila, tylko, ze ona byla nauczycielka z przypadku, a nie dlatego, ze byla tak niezaradna, ze nie umiala znalezc sobie innej pracy. A takich skurwieli jak ty, ktorzy wyzywaja sie na uczniach powinno sie powiesic za jaja.

nie wsadzajcie wszystkich to jednego worka, są nauczyciele którzy uczą naprawdę z powołania

Ty głupia cipo jestem Pan od W-F i w dupie mam sprawdzanie zeszytów

Hahaha, AWF kończą największe głąby :D a skąd mam wiedzieć czego uczysz cymbale :D

"To trzeba bylo byc bardziej zaradnym i znalezc sobie prawdziwa prace Prawda jest taka, ze wiekszosc nauczycieli to takie niezaradne osoby, ktore nie potrafily znalezc sobie lepszej pracy. " no pewnie , a jaka Twoim zdaniem jest lepsza praca / siedzenie za biurkiem / sprzatanie ubikacji/ tramwajarz /górnik / sklepikarka / wyksztalcilam sie w tym kierunku , bo bardzo lubie dzieci i czulam , ze bede sie w tym zawodzie sprawdzac . Ale niestety nadeszły czasy , które własnie wyostrzyly gębę takim jak Ty i udają ze wszystkie rozumy pozjadały :O Jka mozna miec autorytet , kiedy rodzice własnie przy swoich dzieciach głosno komentuja , jacy to nauczyciele są / Ty jak sie uczyłas widzialas wszystko od dupy strony. Zaręczam ci, ze jakbys posiedziala z drugiej strony zmienilabyś swoją wersję na bardziej sprzyjającą nauczycielom. Jaki jest Twoj zawód / Napisz czy wg mnie jestes zaradna / Poza tym wszedzie , w duzej "społecznosci zakładaowej " jest obgadywanie, liznie doopy jak to nazywasz , nieróbstwo itp. Nie dotyczy to tylko zawodu nauczyciela.

a co sobie popatrzę i pomacam to moje Lubie patrzeć jak laski biegają i skaczą im cycki