Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magnesssa

znowu mnie olał.... co ja mam teraz zrobic?

Polecane posty

Gość magnesssa

ja sie wczoraj poklocilam z moim ( jestesmy razem 4 lata). Bylismy na imprezie i nasi znajomi sie poklocili (para) a on jak zwykle zrobil z siebie dobrego wujka i bedzie ich godzil itd. ciagle tylko latal za ta dziewczyna ( ja ja znam i lubie, no ale) i przytulal, pocieszał, zeby sie dogadali itd, no niemialam nic przeciwko choc ona wielka panna obrazona i kazdy kolo niej zaczał skakac wiec sie jej to spodobalo i animyslala sie odbrazic, a moj chlopak oj Kasiu, tylko Kasiu, do mnie podlazl pare razy ogolnie mial mnie w dupie ja gadalam zinnymi, potem gdzies poszlam i jak wracalam podeszlam i go przytulilam z boku, a on mnie olal, nawte nie poczul chyba i do kasi rece wystawia zeby ja przytulic :/ juz nie wytrzymalam i siadlam na dupie i siedzialam, potem jak szlismy do domu (ze wszystkimi) podlazl do mnie i mowie mu zeby dal mi spokoj, i ze olewa mnie na kazdym kroku a ten do mnie ze jestem nienormalna ze fochy robie ze cos tam, popieprzylo mnie calkiem, ze nigdy mnie wiecej ze soba nigdynie wezmie bo tylko awantury robie , a ja szczeka w dol, i mowie ze kto tu kurwa awantury robi i caly wieczor focha ma, a on do mnie sie czepia ze tylko zwrocilam mu uwage :/ jej w dupe wlazi im glebiej jest tym bardziej czuje sie jak ksiezniczka, aja kurwa jak smiec jakis zostalam potraktowana, cala droge probowalam wytlumaczyc ze przykro mi sie zrobilo jak go przytulilam a ten nawet nie zwrocil uwagi tylko od razu to tamtej, ale przeciez wg niego jestem ja chora na glowe, opilam sie i mie odpierdala, a tamta dalej focha na caly swiat bo przeciez jej nie pasuje cos . szlag mnie trafia, poklocilismy sie jeszcze troche ja sie poplakalam aon do mnie zebym juz przestala sceny robic bo sie zachowuje jak wariatka, odprowadzil mnie d o domu, oczywiscie wszyscy za nami bo oni dalej mieszkaja, potem mi napisal smsa ze mnie bardzo kocha, se mysle kurwa.... .on jest jakis jebniety? kocham go ale kurwa mam dosc tego jak mnie traktuje, totalnie jak powietrze , jak jestesmy we 2 jets ok, ale jak jest wiecje osob totalnie ma mnie w duuupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnesssa
mam ochote dac mu czas zeby sobie to i owo przemyslal bo jego zachowanie jest straszne, juz pomijajac to ze mnie olewa, ale to ze podnosi na mnie glos ( a ja tylko zwrocilam mu uwage, spokojnie) i ze slysze od niego jaka to jestem popieprzona i w ogole, no nie moze tak byc, nie chce tego, ale najgorsze ze mam slaba wole i nie wiem czy potrafie. Jak sobie przypomne wczorajsze jego zachowanie, az mnie cos w brzuchu sciska. Ja wiem ze wypil troche, ale bardzo pijany nie byl, takze mogl troche sie opamieta, ech przy wszystkich zrobil ze mnie smiecia, szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnesssa
ta, zaczynam sie czuc jak powietrze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frity
Ja bym mu puścił siarczystego bąka w sam nos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnesssa
ta, pozostaje sie tylko załmac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam...
i to przez 2 lata..po czym mnie zostawił bo powiedział,że już nie wytrzyma moich szopek na imprezach itd . Musiałabyś w ogóle nie reagować na to co robi...przynajmniej na początku, a najlepiej to bawić się z innymi ludźmi i ciągle się uśmiechać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam mam w d co mój robi na imprezach (o ile się nie obmacuje, ani nic z tych rzeczy), przynamniej mam wtedy okazję poprzytulac się do przystojniaków :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem sama sobie problem wymyśliłaś, sama mogłaś tą laske iść pocieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam...
a czy Ty byś pocieszała jakąś pańcie z fochami za którą nie przepadasz?? bo ja nie bardzo ;]]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolna kolezanke pocieszal i Ty mu awantury robisz? Normalna kobieta by podeszla i tez by ja pocieszala (moze ta klotnia ja zabolala, poszerz horyzonty myslowe i wyobraz sobie, ze dla Ciebie to moglo wydac sie glupstwem a dla niej koncem swiata). A Ty show robisz, podchodzisz do faceta, przytulasz go :D Smiechu warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ileż można pocieszać obcą babe? :O Ciekawe czy teraz siedzi i pociesza tak namiętnie swoja dziewczynę, przecież teraz ona źle sie czuje i nie ma humoru :O Nie. On uważa, że jest popieprzona i nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUsetija
Znam taka sytuacje: 2 pary damsko- meskie. kobieta z jednej pary, i facet z drugiej pary toczyli ze soba tajemniczy romans przez 3 lata. dodam, ze mowimy o parach malzenskich. potem wszystko wyszlo na jaw, kiedy ta kobieta zaszla w ciaze, a wiadomo bylo jej maz jest bezplodny. i doszlo do 2 rozwodow. ci, ktorzy zzrobili sobie dziecko sa razem. a tamci znalezli nowych towarzyszy zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obca babe? Przeciez napisala, ze to wspolna kolezanka 'JA JA ZNAM I LUBIE' - tak napisala. Jestes kolejna kobieta, ktora swojego faceta trzymalaby 24h za reke i nie pozwalilaby mu rozmawiac/zartowac z inna kobieta? :O Wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo kazdej z nas
jak to przytulał cudzą dziewczyne? az zal patrzec co wspolczesna cywilizacja i alkohol robią z ludźmi.. zero szacunku dla podstawowych wartosci w zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pupciaan
Dlatego najlepiej zostac kawalerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypowiadacie sie, oceniacie chlopaka, zalujecie dziewczyny a jej wywodu chyba do konca nie przeczytalyscie/przeczytalyscie bez zrozumienia. Przesadzasz autorko i tyle, to ze masz faceta nie oznacza, ze bedzie musi z Toba rozmawiac/z Toba sie smiac/ z Toba tanczyc przez 24h na dobe. Facet ma tez swoje zycie. A co do tej kolezanki, to u moich znajomych jesli facet ma dziewczyne a pociesza kolezanka, to dziewczyna faceta podchodzi i pociesza kolezanke, a nie robi show i probuje zwrocic na siebie uwage. Ty wyluzuj troche :O Przeciez jej tam nie przelecial :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjk
pokolenie wychowane na beverly hills (sam jestem z tego pokolenia ale mam dystans) i innych hollywoodzkich dziwactwach, tam się pociesza koleżanki, chodzi na kolację do byłej i inne tego typu głupotki i uważa się to za normę a norma jest taka jaką ludzie żyli przez dziesiątki tysięcy lat i innej nikt nie wymyśli: baby osobno, chłopy osobno; , sfera damsko - męska musi być oddzielona wtedy i wydajność w pracy wzrośnie i wszyscy na tym zyskają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnesssa
gosialicious, mnie sie wydaje ze to ty nie do konca umiesz czytac ze zrozumieniem, napisałam ze zwrociłam mu uwage a on wybuchł jak poparzony, a nie ze ja faktycznie szopke jakas odwalała. Raczej to moja szanowna koleżanka. Focha takiego walneła ze poprostu szkoda gadać, obraziła sie o to ze wyszlismy z klubu w ktorym tylko ona chciala siedziec, a on sie z nia poklocil bo on jej tlumaczył ze pojdziemy gdzie indziej ze bedzie tez fajnie, zeby sie nie denerowała, a ona dalej z uniesionem nosem do gory obrazona. Po tej calej akcji mam co do niej mieszane uczucia i nie mam ochoty na najblizszy czas sie z nimi spotykać. Na poczatku gadalam znia i mowie zeby sie nie denerowowala ze pojdziemy gdzie indziej itd, gadalam znia ale ona nos do gory, takze stwierdzilam ze prosic sie i plaszczyc nie ma co i bawilam sie jak nigdy nic, a moj facet wielce bo kasia obrazona i nie zadowolona... teraz zadzwonil czy sie spotkamy, zgodzilam sie, nie wiem musze znim pogadac, nie zycze sobie zeby mnie tak traktowal i krzyczaal na mnie, jak nie zrozumie to moze maly odpoczynek od siebie mu w tym pomorze, a jak bedzie mial to w dupie bedzie znaczylo ze tak na prawde mnienie kocha i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnessa, jak przebiegło
spotkanie? wg mnie to on ją za bardzo pocieszał. olał Ciebie dla niej. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfxgtyhj
magnessa a ty masz dziecko???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznijmy od tego że
Twój facet nie powienien się wtrącać w ich kłótnie. To jakiś chamski dzieciak i tyle.W dodatku niewyżyty.Daj sobie z nim spokój bo ewidentnie brakuje mu przygód i jeszcze nie jedną będzie miał "przyjaciółkę" do pocieszania zanim się nauczy co to związek. Do tego jest slepy jak nie widzi że ona nim manipuluje :o strzeż mnie panie przed takimi dupkami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznijmy od tego że
a gosialicious to największy pustak na kafe więc nawet jej nie czytaj bo jak grochem o ścianę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×