Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mrslavender

Nie wiem gdzie wychodzi mój mąż

Polecane posty

Gość mrslavender

Zwykle, jak się posprzeczamy to on gdzieś wychodzi i nie odbiera moich telefonów. Przez to ja zamykam się w sobie i małe sprzeczki przeradzają się w tygodniowe kryzysy. Wciąż powtarzam, żeby tego nie robił, tj. żeby nie wychodził w gniewie i bez słowa. Teraz zachowuje się trak od trzech dni. Nawet nie wiem czy chodzi do pracy, czy ma wolne. Nie oczywa się do mnie, więc uzyskać odpowiedzi nie mogę. Dziś chyba był w pracy, po południu przyszedl do niego kolega i obaj wyszli gdzies bez słowa. Czuję się we własnym domu jak śmieć normalnie. :( Co zrobić z tym durniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrslavender
Z wychodzeniem nie skutkuje- próbowałam! Dziś już nie dzwonie, jeszcze sobie pomyśli, że mi zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodaaaaaaaaaaaa
NIC JUZ NIE ZROBISZ nie zareagowałas za pierwszym razem a teraz nie zmienisz go na siłe bo tak sie nauczył lub taki ma charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co piszesz wynika że twój mąż ma fochy jak duże dziecko. Mój ojciec zachowywał się tak samo, niestety skończyło się na tym że matka wzięła rozwód. Ale to nie jest ostateczne rozwiązanie. Próbuj nawiązać jakiś kontakt i porozmawiaj o swoich obawach, o tym że czujesz sie "śmieciem" we własnym domu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrslavender
Po takiej ostatniej akcji powiedziałam, że to ostatni raz. Mija parę miesięcy, a ten swoje. Odreagować musi dzieciak jeden niedojrzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrslavender
Normalnie mam ochotę jakoś się zemścic. Przed wyjściem narobili syfu w kuchni- brudne naczynia itp., to wzięłam te gary i wpakowałam do jego szafki z ubraniami. Obmyślam jeszcze jaką mu dać nauczkę. Zastanawiam się nad noclegiem w hotelu, ale trochę szkoda mi kasy i musiałabym psa samego w domu zostawic, a to szczeniak jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodaaaaaaaaaaaa
ale mozesz zniknac na trzy dni bez słowa i nie odbierac telefonów od niego wtedy sie przekonasz czy jemu zalezy na tym związku moja kuzynka miała problemy z mężem, dwójke dzieci ,doprowadziło to do tego ze wyszła z domu i nigdy nie wróciła po roku znaleziono jej ciało w rzece czy stawie juz dobrze nie pamietam bo to taka dalsza rodzina była a ja wtedy byłam mała w kazdym badz razie doprowadził ją do tego ze psychuka nie wytrzymała i popełniła samobójstwo przez tą szuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrslavender
o makabra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrslavender
chyba jutro zrobię mu taką niespodziankę.pójdzie sobie do pracy, wróci a tu klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodaaaaaaaaaaaa
nie masz jakiejs kolezanki gdzie mogłabyś ze trzy dni przenocować ? pies da sobie rade to nie dziecko a Ty póki nie macie dzieci ratuj siebie bo nie widze tego co sie dzieje za dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A potrząśnij nim trochę, do czego to podobne? zrób awanturę jakiej świat nie widział, niech się do cholery zdecyduje-albo ma dom i żonę albo zachowuje się jak gówniarz i kawalerskie zapędy uskutecznia. Ale w razie tej drugiej opcji niech się ozeni z kumplem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym
a ja bym zaknęła dom na 4 sposty i nie otwierała choćby nie wiadomo ile się dobijał o, taka wredna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodaaaaaaaaaaaa
żona przecież ona juz pisała ze awantury z jej strony nic nie pomagają dziewczyna ma sie przekonac czy jemu jeszcze zalezy na tym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edusia...
moim zdaniem olewa ją. bo jakby mu lezalo to by sie troche opamietal. jego nie interesują awantury ani to ze ona gdzies wychodzi. tak jak pisaliscie niech hajta sie z kumplem skoro zona nie odpowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pupciaan
Przepraszam bardzo czy to jakiś żart? Samrkactwo czy co? Bo jeszcze wyjdzie że Ci zależy, to jak zabawa dzieci. Infantylni po kiego braliście ślub jak nie umiecie ze sobą nawet rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój żeby wyjść to najpierw
się ze mną kłócił a potem pod pretekstem, że OBRAŻONY wychodził. no bo przecież skoro się pokłóciliśmy to on nie będzie w domu siedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety ale nie jest to
wlasnie tak ze on sie kloci zeby miec pretekst do wyjscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu ,o jednak ci u mnei dobrze ze jestes, i powiedz moj dom to n ie hotel,kolego!! wywal jelopa z domu, na co ci ten elemencik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrslavender
sprawa trochę ciężka, bo dom jest jego, tj. jego rodziców (choc od podlog po sufity to moje), więc taka opcja odpada, poza tym cholera nosi wszedzie ze sobą klucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój żeby wyjść to najpierw
z tym wypadem do koleżanki to dobry pomysł, u mnie podziałało. Wróciłam do domu dopiero, gdy po mnie przyjechał. Jest jeszcze jedna sprawa. Gdy on tak wychodzi i Ty nie wiesz co robi i z kim to masz pewność, że nie śmiga gdzieś z panienkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×