Czy mam szansę na związek ze starszą dziewczyną?

Witam. Mam 16 lat i chciałbym spotykać się z dziewczyną w wieku 20-35 lat. Czy mam na to jakiekolwiek szanse? Chciałbym żeby wypowiedziały się zwłaszcza kobiety z wspomnianej grupy wiekowej.

Żadna nie zaryzykuje posądzenia o pedofilię czy deprawację młodzieży albo posądzenia o niespełniony instynkt macierzyński. Ale może jakaś koleżanka mamy się zgodzi na małą chwilę zapomnienia:) Musisz jedynie ją zahipnotyzować stopniami z bioli i fizy :D

koleżanki mamy są już za stare :D :D:D A takich słów to już się nie używa, no chyba, że się jest kujonem :D

dziwne masz zachcianki koleś. ale szczerze to marne szanse :D

Każdy ma jakieś dziwne upodobania ;) Ale mi też się wydaje, że mam małe szanse :(

"takich słów to już się nie używa" Właśnie. W przypadku 16-latki takim słowem którego się nie powinno używać jest słowo SEKS.

* 16-latek ma jeszcze gorzej... Nie dość, ze rodzice za niego będą płacić alimenty, to jeszcze do usranej śmierci się będzie za nim ciągnąć wątpliwy prestiż frajera, co wpadł ze starą" dupą". Może lepsze będzie zagranie w WoW?

mam 34 lata i nie ma szans, żeby jakakolwiek normalna kobieta w tym wieku zechciała się spotykać z takim dzieckiem. Dorośnij, postukaj swoje rówieśniczki, wyedukuj się, zacznij pracować a jak skończysz 20 lat to może jakaś starsza na ciebie spojrzy :)

Oj chłopaku chłopaku. Szansę zawsze są, ale na pewno nie u 35 latki. Taka kobieta może zainteresować się o prawie 20 lat młodszym facetem, ale dopiero kiedy chłopak ma te dwadzieścia kilka lat. Chociaż to też są nieliczne przypadki. Ty w wieku 16 lat jeśli jesteś nawet wyrośnięty jak na swój wiek nie sprostasz trzydziestce. Ewentualnie jeśli marzy Ci się starsza kobieta.. a raczej dziewczyna to startuj do tej 20stki. Taka prędzej się zainteresuje szczególnie, że dwudziestolatki teraz często wyglądają na nastolatki. Szanse u starszej będziesz miał kiedy chociaż skończysz te 18 lat. Bo teraz mimo wszystko jesteś dzieckiem nie ważne jak fizycznie wykształconym.

Jezeli wygladasz jak Robert Pattison, to moze któras się skusi na rolę jednorazowego pogotowia seksualnego w przeciwnym wypadku oszczędzaj na prostytutki