miala ktoras z was wypalana nadzerke??

jak w temacie, w ogole miala ktoras nadzerke? jak leczylyscie? i jaki sluz mialyscie??

nie uważasz, że pomyliłaś działy????

to jest dyskusja ogolna wiec moge pisac tu o wszystkim

a szczegolnie ze tutaj jest najwiecej osob

ja mialam takim lekiem we fiolce fiolka dzielna na pol na 1 wizycie aplikowana polowa na drugiej po tygodniu druga polowa bardzo bolalo po zabiegu w podbrzuszu tak ze asz w glowie mi sie krecilo ale nadzerka zniknela potem na majtkach widzialam po jakims czasie resztki wypalonej blonki przez jakis czas zero wspolzycia zeby nowa blonka powstala

ja mialam ale spalam wiec nie wiem jak sluzy tez nie ogladalam

ja wlasnie bylam u lekarza.. przepisal mi leki i po zakonczonym stosowaniu ma mi zrobic wymaz... i jak dalej cos bedzie to albo zas leki albo wlasnie to wypalanie i powiedzil mi ze to wypalanie boli :( ehh. a co do sluzu to ja mam wlasnie takie biale glutki :O:O

a taka nie leczona nadzerka moze prowadzic do raka?

wypala się podobno tylko jak kobieta już rodziła...ja mialam krioterapię. za pierwszym razem sie nie powiodła bo byla za duża, musial mi gin poprawiać...i niby sie udało. ale kiedy poszłam w ciązy na konsultację do innego, ten mi powiedzial ze mam nadżerke:o a mój nic mi o tym nie mowil:o

tylko po ciazy? to ta krioterapia na czym polega?

to co ja mialam robione robia kazdej kobiecie ktora nie rodzila ale takie cos jak u mnie robi sie przy malej nadzerce i tak nieleczona prowadzi do raka

to jest zamrazanie tak? no ja tez mam mala... ale jednak jest, a leczylas ja najpierw jakimis masciami czy czyms? czy odrazu mialas ta krioterapie?

krioterapia to wymrażanie... mnie brzuch też bolał, tak jak na okres, ale 3 razy bardziej:o cały dzień przespałam, a potem przez 2 tyg lała się ze mnie woda. 6 tyg bez wspolżycia...