Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tego juz za wiele

koleżanka chce przyjść na ślub z 2letnim dzieckiem - jak wybić jej to z głowy???

Polecane posty

Gość skoro ty wymagasz żeby
ktoś się nie obraził za brak zaproszenia dla partnera czy dzieci to dlaczego sama sie obrażasz jeśli ktoś ci odmawia? to powinno dziłać w dwie strony :P Jakby mnie ktoś zaprosił bez faceta to bym nie poszła, bo zwyczajnie bym się FATALNIE CZUŁA i ŹLE BAWIŁA - po co więc miałabym isc na taką imprezę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego juz za wiele
jak bede miala dzieci to bede robila tak, jak robili moi rodzice - bede zostawiala je z najblizszymi ew. z niania. co do partnerow kolezanek. bo bez partnera przychodza dwie. mam zaprosic ich partnerow, ktorych widzialam raz w zyciu a moj narzeczony w ogole, przy czym jeden jest zadeklarowanym rasista a drugi tez kreci nosem na inne kolory niz bialy. tym czasem moj przyszly maz to mieszanka europejsko-afrykanska (tata europejczyk a mama afrykanka). no bosko beda sie czuli i owi faceci a jeszcze lepiej narzeczony wiedzac jakich ma gosci. pomyslcie czasem, ze ktos naprawde moze miec powody zeby danych osob nie zapraszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego juz za wiele
wiesz, tez bym sie zle bawila na wlasnym weselu wiedzac, ze dwojka gosci krzywo patrzy sie na mojego meza i sa tam tylko dlatego, ze ich partnerki ich przycignely. a bez partnera bylam na weselach dwa razy wlacznie z weselem rzeczonej kolezanki chcacej zabrac dziecko. wiec w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nie zapraszaj
jak nie chcesz!! A skoro jesteś taka zdecydowana i pewna to po co zaczynasz taki głupi topik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ty wymagasz żeby
chyba jadnak powinnaś dać IM ZDECYDOWAĆ - skoro to są partnerzy twoich NAJBLIŻSZYCH osób, to chyba powinnaś dać im pewnien kredyt zaufania, no nie? ...a tak stawiać przed faktem dokonanym pojedynczym zaproszeniem hmmm dla mnie nietaktowne po prostu - ale to oczywiście twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty nie tolerujesz dzieci inni czarnoskurych ;) nie zebym cos do nich miała zrobisz jak zechcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ty wymagasz żeby
autorko wytłumacz jeszcze jedno, piszesz że zapraszasz tylko najbliższych z którymi masz kontakt, więc jakim cudem widujesz partnerów tych najbliższych osób raz w życiu? moim zdaniem to nie mozliwe, spotykając się z kimś często nie widywać jego partnera w ogóle? po 2 jakim cudem osoby przyjaźniące się blisko z "kolorowymi" - mają za partnerów rasistów? ja bym rasisty nie zdzierżyła w swoim otoczeniu a co dopiero pod jednym dachem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafaaaa
Do autorki>>>>>> dla mnie jesteś beznadziejna w swoim zachowaniu i egoisczna. Trzeba było nie zapraszac az tylu gościu, tylko grono rodzicow i swadkow i było by po kłopocie w twoim odczuciu. Na wstępie napisałaś, ze zaprosiłaś tylko osoby najblizsze bez osób towarzyszących czy koleżanek. A jednak jedna sie tam zeznalazła.Skoro z góry sobie załozyłaś, że ma to byc przyjęcie bez dzieci to po cholerę ja zaproszałas skoro wiedziałas , że ma tak maleńkie dzieciątko. I teraz co.... powiesz jej co..... nie przychodz z dzieckiem tylko je podrzuć jakies znajomej??? Niepoważne z Twojej strony. Sama mam dziecko, fakt jest juz duze 10 lat ale nie wyobrazam sobie by miał z tego powodu zostać u kogos znajomego a ja sie bawie na imprezie weselnej. A po drugie w czym to dziecko Ci tam będzie przeszkadzać?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego juz za wiele
skoro ty wymagasz zeby - odpowiedz jest oczywista. sa to partnerzy relatywnie nowi a ja nie mieszkam w Polsce. a to czy moje kolezanki maja za partnerow rasistow, homofobow czy kogo tam jeszcze to nie moj wybor. i eeeeee, gdzie tu jest napisane, ze nie akceptuje dzieci czarnoskorych? i czytajcie ze zrozumieniem: NIE PYTAM SIE CZY TA KOLEZANKE ZAPROSIC Z DZIECKIEM TYLKO JAK JEJ TAKTOWNIE WYBIC Z GLOWY POMYSL ZABRANIA DZIECKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafaaaa
Zacznij pisac składnie, bo za cholere nie wiadomo o co Ci chodzi A po co masz jej to wybijac z głowy, niech po prostu przyjdzie z maluchem a gwarantuje Ci, że długo z takim dzieciątkiem nieposiedzi na TWOJEJ IMPREZIE, ktora i tak zakładam bedzie beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafaaaa
DO NUMEROLOGI>>>>>>>> uwazaj sobie jakimi słowami tu operujesz. Moje dziecko to nie żaden bachor to po pierwsze a po drugie od bachorów to wyzywaj swoje dzieci, o ile takowe masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafaaaa
DO NUMEROLOGI>>>> a jednak córunia gosci w twoim domu a nie bachor przypadkiem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 63636363636
jesli bierzesz je na wesele to jest zwyklym bachorem dla innych, ktore sie paleta pod nogami, smarka, robi kupy i sie slini. I dla innych uwierz mi nawet jesli sa na pozor zachwyceni nie ma nic przyjemnego w obcowaniu z takowym bachorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafaaaa
NUMEROLOGIA ty jestes popierdzielona, normalnie .... brak mi słow, ze tez takie matki w ogole istnieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 63636363636
mam zdrowe podejscie do zycia i moja dziecko czasami jest slodka corunia a czasami wrednym bachorem, jak kazde dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skopije
jak dla mnie zabieranie dziecka nawet na przyjecie gdzie jest 38 osob to idiotyzm. w ogole dziecko na weselu to nieporozumienie. sama jestem mama prawie dwulatka (jesli ktos sobie zyczy to zalozylam topik o kosztach niani na wesele). z jednej strony matki trzesa sie jak ktos kichnie na ich dziecko albo obok ktos papierosa zapali a tym czasem jak przychodzi do wesela to nie maja nic przeciwko zabieraniu dziecka do huku, krzyku, czesto duchoty gdzie polowa ludzi pali i sila rzeczy nawet przychodzac z dymka z dworu smierdzi dymem, ktos kicha, kaszle, pociaga nosem, wszyscy sie tracaja i generalnie jest glosno i gwarno. no tak, idealne miejsce dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery sery
ale jaja - "bardzo dobra kolezanka, którą widziała raz w życiu" -koń by sie uśmiał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skopije
i jeszcze jedno. jak jeszcze nie mialam dziecka to bylam na weselu gdzie matka bez zazenowania karmila dzicko cyckiem przy stole. no chuj mnie strzelala a jedzenie podchodzilo do gardla. teraz jako matka dziecka mialabym dokladnie takie same odczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 63636363636
skopje-tak idealne, bo to przeciez rodzina:) a ze bebenki pekna dla takiego dziecka to juz niewazne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego juz za wiele
cztery ser - czytanie ze zrozumieniem to magiczna umiejetnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafaaaa
To po cholere dupy nadstawiały skoro teraz zabranie dziecka na takie uroczystości jest dla was ciążliwe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem matką dwóch chłopców i tylko tę dwójkę toleruję. Innych dzieciaków chronicznie nie znoszę. Na swoim przyjęciu, obojętnie z jakiej okazji dzieciakom mówię -NIE. Swoich maluchów także nie zabieram. Młode psują zabawę dorosłym a i same się nudzą. Tyle w temacie. P.S. Strasznie żmijowata ta społeczność kafeteryjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skopije
zabranie dziecka nie jest uciazliwe dla mnie ale dla innych gosci, ktorym dziecko moze przeszkadzac. poza tym wesele to nie miejsce dla dzieci i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafaaaa
co za ludzie!!! to nie chodzic na imprezy rodzinne gdzie przebywają dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skopije
a wesele to impreza rodzinna? nie wiedzialam. zawsze byli na niej tez znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za chamidło tutaj
przesiaduje. :o "wszedzie musicie ciagac ze soba te bachory???? mam 3 letnia corke ..." <--- NIE, tez masz BACHORA, bo skoro niczym nie rózni sie od innych to nazewnictwem tym bardziej. A Ty Dzikiwąz nie prowokuj chamstwem, bo nawet Ci to nie wychodzi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SłoniecznikówSto
Co do dzieci, nie jestem za tym żeby je zabierać na imprezy gdzie są tylko dorośli, dzikiwaz ma racje, tylko przeszkadzaja innym. Zwłaszcza taka mała impreza na 38 osób tymbardziej powinna się odbyć bez dzieci. Są jednak wesela, sama na takim byłam, gdzie wszyscy są proszeni z dziećmi, wtedy jest ich więcej, biegają sobie ze sobą i jest wesoło i nikomu nie przeszkadzały z tego co pamiętam. Co do zaproszeń dla dorosłych, nie wyobrażam sobie zaprosić koleżankę/ kolegę bez osoby towarzyszącej wiedząc że ma partnera. To jest chamstwo, ja bym nie poszła na wesele, na które otrzymałabym takowe zaproszenie, bo co to za frajda, jeszcze jak się nikogo nie zna, oprócz np. panny młodej, kicha na maksa, po to się ma tych partnerów (między innymi) żeby mieć z kim chodzić na tego typu imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośnica nieposkromiona
dugi raz mialam lat 14-15 i tez nie bylo mnie z kim zostawic bo wszyscy bliscy na to wesele szli. Matko, to jak miałaś 15 lat to musiałaś mieć jeszcze opiekunkę na noc? Sama w domu bałaś się zostać? Czyżby uraz z dzieciństwa-za dużo "Kevina.." się naoglądałaś? Ja w tym wieku to już sama na imprezy śmigałam;) A odnośnie tematu, to również nie poszłabym na wesele, gdybym dostała zaproszenie "bez dziecka", a już "bez osoby towarzyszącej' to w ogóle...ja bym się wstydziła coś takiego ludziom dać, jak Was nie stać na wesele, to nie róbcie wcale...ślub w urzędzie i do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do dzieci, nie jestem za tym żeby je zabierać na imprezy gdzie są tylko dorośli, dzikiwaz ma racje, tylko przeszkadzaja innym. Zwłaszcza taka mała impreza na 38 osób tymbardziej powinna się odbyć bez dzieci. Są jednak wesela, sama na takim byłam, gdzie wszyscy są proszeni z dziećmi, wtedy jest ich więcej, biegają sobie ze sobą i jest wesoło i nikomu nie przeszkadzały z tego co pamiętam. Co do zaproszeń dla dorosłych, nie wyobrażam sobie zaprosić koleżankę/ kolegę bez osoby towarzyszącej wiedząc że ma partnera. To jest chamstwo, ja bym nie poszła na wesele, na które otrzymałabym takowe zaproszenie, bo co to za frajda, jeszcze jak się nikogo nie zna, oprócz np. panny młodej, kicha na maksa, po to się ma tych partnerów (między innymi) żeby mieć z kim chodzić na tego typu imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośnica ma rację, jak was nie stac na partnera kolezanki, to nie robcie w ogole wesela. Ale co do zaproszen bez dzieci to jest temat dyskusyjny, niektorzy nie zycza sobie dzieci na imprezach, wiadomo jest alkohol, papierosy, glosna muzyka, przeklenstwa tez padaja, niewiem male dzieci jak dla mnie sie nie nadaja. Wtedy sie bierze opiekunke i idzie bez dziecka, zreszta co to za zabawa dla matki jak takim malym brzdacem trzeba sie non stop zajmowac. Co innego dzieciaki , co juz chociaz te 10 lat maja skonczone, same sie soba zajac potrafia. Tu moim zdaniem decyzja nalezy do panstwa mlodych, mozna zawsze zartobliwie dopisac do zaproszenia ze "impreza tylko dla doroslych:) " , bo widze ze sporo ostatnio tu topikow, gdzie ludzie nie rozumieja ze bez dzieci maja przyjsc i potem problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×