Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staramiloscc

pierwsza milosc powrocila ze zdwojona sila

Polecane posty

Gość staramiloscc

pierwsza milosc wrocila a ja za 2 tyg wychodze za mąz nie wiem jak mam funkcjonowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobnie, tyle tylko, że termin ślubu był za 3 miesiące. Zdecydowałam się wyjść za mąż i nie żałuję, tamta historia jest juz zamknięta. Wiele mnie to kosztowało, ale z perspektywy czasu wiem, że na wspomnieniach nie zbudujesz życia. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staramiloscc
mial ktos tak, co ja mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staramiloscc
a co z tamtym? kontakt utrzymujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sporadycznie maile, życzenia na święta itp. Mieszkamy w jednym mieście, ale nie spotykamy się. Są takie dni, ze bardzo za nim tęsknię, tym bardziej, że był moją wileką młodzieńczą miłością. A jak Ty sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość altala
olej to. Moja pierwsza miłość powróciła z zagranicy 8 lat po moim ślubie, miałam już 2 dzieci. Zgłupiałam, był romans, trwał pół roku, rozwiodłam się. Mąż prosił,żebym wróciła, ja płakałam ,że nie moge, ,że kocham tylko tego pierwszego. Moja pierwsza miłość wynajęła domek, zamieszkaliśmy z dziećmi i z nim, rzuciłam prace,on nie chciał abym sie męczyła. Sielanka trwała rok. Teraz moja miłość siedzi gdzieś za granicą, z domku musze sie wynieść za miesiąc, bo nie płace za wynajem. Moja miłość nie przysyła kasy, nie odzywa się od pół roku. Ponad pół roku temu dostałam od niego smsa,że zakochal się i wyjeżdża do Hiszpani. Od tego czasu, nie mam z nim kontaktu. Za mies. urodze urodze jego dziecko, on nawet o tym nie wie. Miał się dowiedzieć jak przyjedzie, ale nie przyjechał. Zostawil mnie ot tak sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staramiloscc
nas dziela km, 150 jakos, kidys dawno temu mielismy kontakt listowy, dlui czas, dlugie telefony ........ po 16 lat, juz wiedzialam wtedy ze to to i on takze ale mlodzi i te km .......... rozeszlo sie po kosciach, odnalazlam go niedawno, gadka szmatka jak z przed 11 lat, niesamowite, doszlo do tego ze kazdemu z nas w glowie byla ta druga osoba, przyjechal do mnie, piwresze wrazenie masakra, to bylo to ja pojechalam do niego, w odwiedziny i juz wogole wpadlismy po uszy płakal jak odjezdzalam i ja ryczalam ja mam slub za 2 tyg, nick kompletnie nie robie, nie potrafie, mysle jak nie dopuscic do wesela z obecnym znam sie 8 lat ......... przyzwyczajona, znamy sie jak lyse konie, on nie chcial slubu ja nalegalam, teraz ja nie chce a on chce, nuie jest romantykiem,ciezko mowic mu o milosci tamten natomiast emanuje uczuciem, hipnotyzuje naprawde nie wiem co robic boje sie ze nie wydukam "tak" gdy tamten stanie w drzwiach kosciola ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staramiloscc
jakie to są silne uczucia, nie mogę znieść tego jak mówi "czas się rozstać na zawsze, trzeba się pożegnać" no czarna rozpacz, nie chce znow by znikl na tyle lat, ja naprawde tesknilam za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staramiloscc
czy ktos tak mial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"z obecnym znam sie 8 lat ......... przyzwyczajona, znamy sie jak lyse konie, on nie chcial slubu ja nalegalam, teraz ja nie chce a on chce, nuie jest romantykiem,ciezko mowic mu o milosci tamten natomiast emanuje uczuciem, hipnotyzuje naprawde nie wiem co robic boje sie ze nie wydukam "tak" gdy tamten stanie w drzwiach kosciola ......" - nastepna sie naogladala komedii romantycznych... ogarnij sie kobieto i poczekaj az ci krew z łona wroci do mozgu a potem zostaw narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktos tak mial?" standard na kaffe :D autorka definitywnie szuka podobnych sobie by utwierdzić sie w przekonaniu że nie jest totalnym imbecylem i że takie rzeczy to normalna sprawa :) i nie spocznie, dopóki nie usłyszy TAK , TEż TAK MAM JAK TY ... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, ze ktos tak mial, zawsze sie jakas podobna tobie dlupia dupa trafi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrózka Anna Aniela
ZAPRASZAM NA DOKŁADNE WRÓŻBY. W FORMIE PYTAŃ ODPŁATNE 5ZŁ. w FORMIE OGÓLNEJ CO CIĘ CZEKA W PRZYSZŁOŚCI ODPŁATNE 7ZŁ-OBSZERNIE anna_anielaa65@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzywdzoma jestes fakt......
" altala olej to. Moja pierwsza miłość powróciła z zagranicy 8 lat po moim ślubie, miałam już 2 dzieci. Zgłupiałam, był romans, trwał pół roku, rozwiodłam się. Mąż prosił,żebym wróciła, ja płakałam ,że nie moge, ,że kocham tylko tego pierwszego. Moja pierwsza miłość wynajęła domek, zamieszkaliśmy z dziećmi i z nim, rzuciłam prace,on nie chciał abym sie męczyła. Sielanka trwała rok. Teraz moja miłość siedzi gdzieś za granicą, z domku musze sie wynieść za miesiąc, bo nie płace za wynajem. Moja miłość nie przysyła kasy, nie odzywa się od pół roku. Ponad pół roku temu dostałam od niego smsa,że zakochal się i wyjeżdża do Hiszpani. Od tego czasu, nie mam z nim kontaktu. Za mies. urodze urodze jego dziecko, on nawet o tym nie wie. Miał się dowiedzieć jak przyjedzie, ale nie przyjechał. Zostawil mnie ot tak sobie" A TY ZOSTAWIŁAŚ MĘŻA OT TAK SOBIE!!! DOBRZE CI TAK!!! JA CIĘ NIE ŻAŁUJĘ, SORRY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka85
Jak to jest mozliwe ze moja 7 letnia corka od malenkiego do teraz jest bardzo podobna do mojej pierwszej milosci? kazdy kto zna mnie mowi ze to jest jego dziecko ale jest to nie mozliwe poniewaz ja zaszlam w ciaze jakies 9 miesiecy pozniej.badzo prosze o jakie kolwiek informacje na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chcesz rzucic narzeczonego dla chwilowych motylkow w brzuchu,to droga wolna.Tego,ze nie jestescie juz nastolatkami,mogliscie sie przez te lata zmienic oczywiscie nie bierzesz pod uwage-podobnie,jak tego,ze i z nim dopadnie Cie kiedys proza zycia codziennego,motylki odleca i za kilka lat powiesz to samo,co o obecnym narzeczonym,tzn. ze "znacie sie,jak lyse konie"🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka85
ja wiem ze jest to smieszne i ciezkie do uwierzenia ale tak to wszystko wyglada. dlatego chcialabym sie dowiedziec jak to jest mozliwe i to nie sa zludzenia bo nawet on sie mnie kilkakrotnie pytal czy to napewno nie jest jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka85
jezeli nie potrafisz cos sensownego napisac na ten temat to daruj sobie te komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×