od dzis bede mila. i tak staralam sie dobrze doradzac, ale czasem bylam tu

nie mila. pod roznymi pomaranczami. dzis bede mila. bede szczerze radzila, nie bede kpic. do tej pory tez sie staralam, ale czasem ktos mnie wyprowadzal z rownowagi. potrafilam dowalic,ale nigsy zdradzonej, smutnej, szukajacej pokrzepienia, czesciej jakiejs... no nie wazne. juz od dzis bede mila. obiecuje.

ale tylko do końca tego dnia czyli przez godzine i 23 minuty:)

mam taki problem, jem tylko kopytka a mój mąż powiedział, że kupy nie może po nich zrobić i ma ich dość, zrobiło mi się przykro bo lubię kopytka

spadaj podszywie. znaczy sie. odejdz niemiła osobo. nie chcesz nie wierz. ale bede.

zarujesz

to bylo pewne...ze zartujesz