Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Margolcia83

kto ma ochote pogadać przy piwku albo kawie :-)

Polecane posty

Gość Inny napój wyskokowy:p
ochota jest ale do piatku z kasą ciezko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula znudzona zyciem
Margo a skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mogę się przyłączyc, bardzo chętnie.. Troszkę brakuje mi znajomych na codzień,więc może w wirtualnym świecie będę miała okazję poplotkować:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula znudzona zyciem
ja jestem ze ślaska i tez jestem znudzona wszystkim i chetnie pogdam:-) to moze zaczne i napisze cos o sobie, mam 24 lata, od miesiaca jestem sama, byłam w zwiazku ale sie rozpadł po prawie 4 latach, obecnie szukam pracy bo zwolniłam sie z poprzedniej bo atmosfera była nie do wytrzymania, tak wiec jestem własnie na zakrecie zycia i nie wiem co ze soba zrobic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 26 no dobra prawie 27 lat, rozeszlam sie z facetem poltora miesoaca temu n dodtaek mam wesele w ta sobote ide sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie by było gdybyście się zaczeniły, bo wtedy nie ma podszywów, a jak wiadomo wielu się nudzi... W realu raczej nie ma szans na razie... Może w przyszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula znudzona zyciem
Margolcia, ja rozeszłam sie z facetem dzien przed pójsciem na wesele, byłam swiadkową, wstyd mi było, wszyscy o tym gadali no ale cóz, tak w zyciu bywa, a bawiłam sie bardzo dobrze, nikt nie pozwolił mi nawet na minute myslec o tym co sie własnie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26, odniedawna meżatka,ale coś ostatnio u nas cicho i obco się zrobiło. Nie wiem czy to jesień,czy nadmiar jego pracy a znikoma ilość mojej... Ogólnie brakujemi tego jak było kiedyś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sie nie martw, dasz rade, a kto wie moze kogos poznasz:-) a to ex juz po półtora miesiaca ma zone? Manda, wiem z doświadczenia ze trzeba walczyc, zaczerniłam sie na Twoja prośbe bo pewnie zaraz zaczna sie podszywy wstrętne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej chętnie bym się spotkała ale niestety nie da rady również jestem z woj. mazowieckiego. A nie możesz jeszcze kogoś zaprosić na to wesele tak dla spontanu jakiegoś kolegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to inny ex moj pierwszy chlopak. Wiec tak dziwnie mi bedzie... i nie wiem czy isc sama(z kim bede tanczyc) czy isc z kolega z ktorym niekoniecznie chce isc ale zawsze to bedzie z kim pogadac poerzy stole... jak mi radzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj takie te facety są!!! Skoro jużmuszą to mogliby raz wyczuć moment!! Pijecie piwko czy kawę?? Ja mam właśnie przerwę na kawkę, ale cośdziwnego ostatnio ze mną, bo nie mogę szklanki dokońca wypić...A uzależniona normalnie jestem:-) Ja mam czas przemyśleń teraz i postanwień, bo najwyższy czas coś ze sobą zrobić... Tylko,żeby te chęci na zamiary sę przekładały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maanda Ja piję kawkę :):) ale dzisiaj szarówka za oknem więc chyba na jednej się nie skończy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pije kawke, jestem kawoszem:) ale piwko tez lubie, z tym że nie o tej godzinie:P Margolcia, a jak pierwszy chłopak to już nie ma co się przejmować, a to dlaczego nie chcesz wziąść tego kolegi? Mysle ze mogłabyś go wziąść przynajmniej bedzie z kim pogadać i potańczyć, Manda, ja też mam czas zmian, tylko że nie wiem co ze sobą zrobić... wszystko mi runelo w jeden dzien i nie potrafie sie pozbierać, ale żyć trzeba dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kawe pije ale nie wiem dlaczego bo wcale nie pobudza;-) piwko tez lubie alo oststnio malo pije bo mi jakos nie wchodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak maszdobrego przyjaciela to go zaproś, przynajmniej się wybawisz. Mozesz tez pare mloda podpytac czy beda wszscy w prach czy kilka osob solo moze... A wtedy chetniebys z nimi usiadla..ostatniocoraz wiecej ludzi szaleje w koleczkachna parkiecie niz w parach!! No przestal sie moj starac,ma duzo pracy i dlaniej zawsze czas znajdzie, a dla mnie juz gorzej!!! Nawet nie mamy kiedy gdzies na wakacje wybyc,bo praca! Jamu obiadki ulubione szykuje, wymyslam jakies kolacyjki, a on nawet w niedziele sienie kapnie, zeby sniadanie przygotowac... Kiedys tak nie bylo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co kolega mysle ze dobry jest chetny ale ja nie wiem czemu sie waham.... to niedobrze bo od tego sie zaczyna zle dziac :-( jesli juz jest tak jak opisujesz to nie chce cie martiwc ale ja troche juzprzeszlam i wiem ze to nie oznacza nic dobrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja przede wszystkim musze sie przelamac, osatnio wszytskiego sie obawiam, nawet na zakupy wyjsc...Obcy kraj, obcy jezyk, brak znajomych na miejscu..Przez to sie zaniedbalam jak diabli, nie mam pojecia co w swiecie mody itp. Rozwojowo tez stwierdzam, ze zrobilam sobie przystanek:-( I sie czuje głupia, bo normalnie tematów do rozmowy mi brakuje, a dla mnie to dno! Najlepszego przyjaciela zawsze miałam w mężu, ale nie mogęmu wszytskiego powiedzieć juz bo czulby sie winny, ze przez niegotu siedze. Sama sobie nawazylam,wiec czas wzia sie w garsc,co nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maanda, mysle że czas powiedziec mu to prosto w oczy, ze oddalacie sie od siebie i ze nie praca w zyciu jest najważniejsza, bo o związek trzeba sie starać obustronnie, a bez rozmowy nie ma nic...wiem z doświadczenia... Margola, nie zastanawiaj sie tylko bierz kolege, zapomnij o smutkach i baw sie, czasem trzeba odpoczac od szarej rzeczywistości, ja byłam teraz w sobote na ślubie brata, też wziełam kolege i wcale nie żałuje, przynajmniej czułam sie raźniej i mogłam z nim pogadac i potanczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×