Przyszłość humanistki (prośba o poradę)

Witam serdecznie! Postanowiłam rozpocząć ten wątek na forum, ponieważ potrzebuję pomocy dotyczącej... no, mojej przyszłości. Jestem osobą o dość dziwnych preferencjach naukowych, tzn.: niby jestem humanistką, aczkolwiek nauka przedmiotu takiego, jak WOS zupełnie mnie nie interesuje. Z drugiej strony wydaje mi się, że jestem uzdolniona w kierunku języków obcych, gdyż bardzo lubię te przedmioty, a ich nauka nie sprawia mi trudności. Nie będę zbyt wiele pisała na temat moich zdolności matematyczno-fizyczno-informatycznych, bo to strata czasu, a można je podsumować jednym słowem: tragedia. W tym roku rozpoczęłam naukę w liceum w klasie o profilu językowym, zaś języki obce, jakie wchodzą w skład programu tej klasy, to: j.angielski, j.niemiecki i j.rosyjski. Pod względem językowym naprawdę jest u mnie dobrze (włącznie z językiem polskim), aczkolwiek inne przedmioty rozumiem dość... hm... opornie. Czeka mnie matura, czeka mnie wybór studiów i własnej przyszłości, której - przyznam szczerze - zaczęłam się obawiać. Dlatego też mam nadzieję, że ten post przeczytają osoby, które są ode mnie starsze, zaś ich predyspozycje przyswajalności wiedzy są zbliżone do moich, i odpowiedzą mi na pytanie: jakie wybrały studia?, czy jest ciężko?, co planujecie, bądź, co robicie po studiach? Dodam jeszcze, że myślę o dziennikarstwie, aczkolwiek nie jestem pewna, czy podołam - dziennikarz powinien mieć "głowę na karku", a ja raczej noszę swoją głowę w chmurach. Taka ze mnie marzycielka. Zresztą fakt, że większość osób o predyspozycjach humanistycznych wybiera właśnie ten kierunek studiów, nie lokuje zbyt dobrze. Nie chciałabym studiować filologii któregokolwiek z wyżej wymienionych języków. Liczę na odpowiedzi, pozdrawiam :D