Koleżanka włazi na mojego męża

Witam, razem z mężem mamy znajomych i od czasu do czasu się spotykamy na jakimś piwie albo u nas albo u nich. Od jakiegoś czasu zauważyłam iż koleżanka przysiada się do mojego małżonka, głaszczą się po rękach, przytulają niby dla żartu , ostatnio nawet przy synu im się zdarzyło. Mały powiedział mi że tato trzymał ją na kolanach, przytulali się i busiali w policzki. Na drugi dzień zwróciłam uwagę mężowi, a on iż to nie on to ona. Więc przeprowadziłam rozmowę z nią niech swego chłopa pilnuje a ja się swoim zajmę. W ten sam dzień razem ze swoim mężem poleciała do mojego na skargę. Dla jej męża to nie przeszkadza ale mi tak, jak mam sobie z taką pseudokoleżakną poradzić???

pewnie sie pukaja po katach

tylko czekać aż się ze sobą przespią....ogranicz wizyty,proste

to tak jak w "na wspólnej" może być jeżeli oglądałaś. Tam były dwa małżeństwa z czego jedno małżeństwo chciało zrobić czworokąt z drugim :-)

a jej mąż co na to?

j/w - ograniczyć kontakty z tą parką

dobrze zrobiłas,koleżanka najwyrazniej przesadza,uprzedź ją że nie zyczysz sobie takich zachowan w stosunku do Twojego męza.Bądź stanowcza i nieugięta

albo prowo albo jestes kretynka

Zacznij sama z kimś flirtować, wzbudź w nim zazdrość i udawaj ze nie rusza Cię to co oni robia

twoi znajomi świadczą o tobie-masz to co tolerujesz

sama zacznij wlazic na jej meza dla 'zartu'

Może im się marzy czworokącik z Wami, albo mają inny sposób bycia niż Wy. Rozumiem, że Wam z nimi miło, bo inaczej nie spotykalibyście się, ale może już czas spróbować zastąpić ich jakąś inną parą małżeńską, albo solidarnie (zarówno Ty, jak i mąz) nie dopuszczać do takiego zachowania.

zs ujął to dosadniej,ale celniej

Ale Ci to przeszkadza. Daj chłopu bzyknąć, co Ci szkodzi? Ty też będziesz kiedys chciała komuś dać. I co, wtedy ten Twój ma Ci przeszkadzać?

jak widzisz taka sytuacje to skomentuj to jakos,np to spytaj jej meza, czemu jej nie zadowala skoro taka spragniona czulosci jest i musi szukac jej u innych facetów, pozbijaj sie z niej i z niego, troche poszydź, obraź ją jakimś mocniejszym żartem i się zaśmiej, spesz ją po prostu

nastepna madra problemem w takiej sytuacji nie jest kolezanka tylko maz

zawsze szczery, jestes prawym człowiekiem

a on iż to nie on to ona :D dobre!

W ten sam dzień razem ze swoim mężem poleciała do mojego na skargę. to też niezłe i co powiedzieli? "jakim prawem twoja żona nie pozwala xxxx się z tobą całować ?

ZAPRASZAM NA DOKŁADNE WRÓŻBY. W FORMIE PYTAŃ ODPŁATNE 5 ZŁ. W FORMIE OGÓLNEJ CO CIĘ CZEKA W PRZYSZŁOŚCI ODPŁATNIE 7 ZŁ. - OBSZERNIE. anna_anielaa65@wp.pl