Czy taki krwotok to poważna sprawa?

Wczoraj dostałam okres a dziś rano jak się przebudziłam to poczułam się okropnie. Przeciekło mi przez tampon i podpaskę, brzuch strasznie bolał i czułam się jakbym straciła litry krwi. Poszłam pędem do łazienki, myślałam że to tylko przesiąknięty tampon ale wyjęłam go a ze mnie dalej intensywnie leciało, zawołałam męża (nie mamy dzieci, nie byłam nigdy w ciąży i nie kochaliśmy się ostatnio) bo się przeraziłam, poprosiłam by podał mi tampony i podpaski. Leciały ze mnie skrzepy, krew...:( Byłam przerażona. USG robiłam pół roku temu i wszystko było ok. Zawsze miałam obfite miesiączki ale nigdy czegoś takiego. Cóż to było za masakryczne uczucie, nie potrafiłam tego zatamować, włożyłam tampon i siedziałam na sedesie około 30 min po czym tampon (najgrubszy) przesiąkł. Po jakichś 50 min w łazience krwotok ustał, włożyłam tampon i...nie dałam rasy sama wyjść z łazienki. Byłam blada jak ściana mąż mi pomógł się dotarzać do łóżka i był równie przerażony jak ja. Chciał dzwonić na pogotowie albo do lekarza, ale zabroniłam. Potem poczułam się lepiej, ale nadal byłam bardzo słaba. Dziś jest już o wiele lepiej, jestem na tabletkach. Czemu to mi się przytrafiło? Myślałam że zemdleję w tej toalecie :( Mam iść do lekarza? :O

nikt mi nie powie czy to stanowi jakiś problem? zagrożenie?

na noc stosujesz tampony? :O

nie wkładaj tampona na noc stad te skrzepy i zatamowanie normalnego wydzielania krwi menstuacyjnej

zawsze zakładałam i NIGDY nie było czegoś takiego? skoro się nie zakłada to po co reklamują tampony na noc?

głupia jesteś że nie pozwoliłaś zadzwonić po pogotowie,wkurwiają mnie ludzie którzy do lekarza to nie,tylko o poradę na kafe proszą:O

a co by mi lekarz pomógł? krwotok przeszedł, u mnie szpital ma taką renomę że jeszcze by mnie wyrzucili za drzwi za zawracanie głowy jakąś miesiączką :O wiem, bo moja ciotka niestety jest tam pielęgniarką i wie co robią z takimi przypadkami i ile się czeka na Sorze ;/

kobieto,miałaś mega krwotok,z tego piszesz pierwszy raz i bez konkretnego powodu,co to za głupie pytanie co by Ci lekarz pomógł?? ja pierdole,masz racje,oni są niepotrzebni,to siedź sobie w domu,wykrwawiaj się ale ludziom dupy nie zawracaj

dzięki jesteś bardzo miła ;/ tak, ja też się boję że to może się powtórzyć, dlatego jutro zapiszę się do ginekologa prywatnie chyba bez sensu iść do szpitala w takim razie? i tak by mnie odesłali do gina

hej, nie masz racji, zostałabyś w szpitalu. moja siostra miała też taki krwotok może mniejszy jak była nastolatką i leżała ponad tydzień w szpitalu, nie pamiętam co to jej było bo to było jakieś 7-8 lat temu i byłam wtedy mała

sorry,no ale pomyśl sama-w temacie używasz słowa "krwotok" to to chyba mówi samo za siebie? gdyby to był krwotok z nosa to normalne że wezwanie pogotowia byłoby mało racjonalne ale krwotok z dróg rodnych normalny chyba nie jest? No ale ja się nie znam.

musisz iść do szpitala a nie do gina prywatnie, ten zarobi na tobie a gówno ci powie, pomóc ci może szpital Przyczyny: * Nieszkodliwe zmiany szyjki macicy * Uszkodzenie przez stosunek płciowy * Polipy szyjki macicy * Początkowo podrażnienie przez ciało obce * Nietolerancja spirali (zwykle spiralę zakłada się podczas miesiączki. Jeżeli na skutek tego krwawisz nieco silniej lub dłużej, to nie ma powodu do niepokoju).

Postępowanie W razie wystąpienia krwotoku z dróg rodnych należy: * wygodnie ułożyć krwawiącą w pozycji leżącej, z uniesieniem dolnej połowy ciała, * nałożyć zimny kompres (lodowaty) na podbrzusze, * założyć nogi w pozycji tzw. krzyżowej (noga na nogę). sama widzisz że to nie było byle co