Czy wychowywanie dzieci czasami was przytłacza?? Czy zawsze jest tak super..

Nie zawsze jest tak super. To byłoby zbyt piękne ;)

hmm no powiem ci ze mam juz córeczke która ma prawie 6 lat i tak mi sie wydaje ze to ze dosyc wczesnie chciałam mauszka i to akurat dziewczynka wyszłaokazało sie ztrzałem w dziesiątke,wlasnie mimo młodego wieku chce ci sie bawic i zajmowac warjowac z dzieckiem.czasmi fakt prrzytłacza cie ale nie wychowanie jako samo tylko ta cała otoczka która jest wokół tego.teraz jestem w 5 mc ciazy i wiem ze przy drigim dzieciatku tez bede sie starala ze wszystkich sił byc nadal taka mamą warjatką.nie wiemczy misie to uda poniewaz z wiekiem namnazaj asie inneproblemy ale jakos dam rade.a skad to pytanie moja droga?

wariatką jak już

strzałem jak już:p Jest pięknie i zawsze było.

Nie zawsze jest tak pięknie i super. Ojj nie :) Czasami chciałoby się odpocząć, a nie ma z kim zostawić dziecka. Czasami masz zarwane nocki, bo dziecko chore, płaczliwe,marudne, ząbkujące i tak dalej i tak dalej. Czasami człowiek po prostu nie ma ochoty na zabawy, a tu dziecko ciągnie za rękaw i prosi... :) Okres buntu, krzyków, tupania, wymuszania płaczem, też nie jest za wesoły, ale trzeba to przeczekać :) A kiedy dziecko zaczyna chodzić, to chodzi własnymi ścieżkami, ucieka, nie chce trzymać się za rękę i często przyprawia rodziców o palpitacje serca ;) Mimo tego wszystkiego jest na prawdę fajnie, bo dzieci szybko rosną i ani się człowiek nie obejrzy, a tu już kawaler idzie do przedszkola czy szkoły i człowiek zaczyna tęsknić za tym "maluszkiem" :)