Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patita

Jak skończyć związek z tyranem??

Polecane posty

Gość patita

jestem z moim chlopakiem od jakis 8 miesięcy, jest kilka lat starszy ode mnie, na początku myslałam ze jest idealny fajny itp, ale po czasie zaczął pokazywać rogi. kiedy jest pijany wyzywa mnie, szarpie raz mnie juz nawet uderzył, oczernia mnie przy znajomych, a potem na drugi dzien przeprasza i mowi jak on to mnie bardzo kocha i nie chce stracić, powiedziałam ze to koniec a on przy mnie zaczął podcinać sobie żyły... wogole jest taki zazdrosny ze ja juz koledze nawet 'czesc' nie moge powiedziec, on jest dla mnie poprostu toksyczny i strasznie mnie terroryzuje, nie chce mi sie z nim juz nawet spotykac a on codziennie na siłe sie do mnie wprasza. zerwałabym juz z nim dawno ale zawsze mnie straszy samobujstwem i boje sie potem go miec całe życie na sumieniu, a nawet jak sie nie zabije to mi bedzie robił zlą opinie i nachodził w domu... jak ja mam to zakonczyc zeby było szybko i po sprawie?? naprawde boje sie a tymbardziej ze on siedział we wiezieniu i jest agresywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu skończyć
i postawić kropkę ..............na zakończenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
jesli siedzial w wiezieniu to jest latwiejsze. Zglosisz na policje fakt nekania, zastraszania,zglosic, ze boisz sie wychodzic z domu. Bedzie postepowanie z urzedu i koles moze narobic sobie znow w papiery. Wazne, bys byla pewna swojej postwy i nie wycofala sie. To latwiejsze niz myslisz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle napisałam i mi się skasowało :O To w skrócie. Zmień numer telefonu, nie wpuszczaj do domu - udawaj, że Cie nie ma. Zmień towarzystwo. Nie obracaj się w towarzystwie, w którym jest on. Postraszenie policją może coś dać ale nie koniecznie... równie dobrze może go to jeszcze bardziej wkurzyć. Chyba, że nie chcesz tylko straszyć a działac to zmienia postać rzeczy. Na ogół ludzie, którzy dużo mówią to mało robią. Mam na myśli, że jeśli mówi, że się zabije to na moje oko tego nie zrobi. Musisz powiedzieć jasno i wyraźnie, że to koniec. Nie wracać ze strachu czy ze strachu przed złą opinią. Ludzie gadają i gadać będą ale w końcu zapomną. Nie niszcz sobie dziewczyno jeszcze bardziej życia. Zacznij działać jak najszybciej bo może to troche potrwać zanim on się odczepi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×