Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfgjhkkdsdfgh

Chorobliwie zazdrosna czy przezorna?

Polecane posty

Gość dfgjhkkdsdfgh

Czesc wszystkim, mam problem. jestem do przesady zazdrosna. Powiedzcie mi czy to tylko moja wina. Mój chlopak caly czas wyjezdza w delegacje, robi remonty itd. Umowilismy sie kiedys i mi obiecal, ze nie bedzie zawieral nowych znajomosci z dziewczynami jak gdzies bedzie robil. Teraz robi w biurze, w ktorym pracuje niejaka Magda. Pytałam sie czy sie z na poznal twierdzi ze nie, dzisiaj sie poklocilismy bo on w sumie sie wygadal ze ona cos tam mowila. No i zaczela sie klotnia, ja do niego pretensje ze mial z nia nie gadac a on do mnie ze z nia rozmwia tylko sluzbowo jak musi. Potem od slowa do slowa go podebrałam i wyszlo ze z nia rozmawia normalnie, bo zapytalam czy rozmawial o mnie on mowi ze tak i ze ona tez o swoim mu mowila. Wpadlam w szal i napisalam do tej firmy w ktorej on robi zeby ona sie zajela praca a nie zaczepianiem go i spedzaniem z nim czasu, on powiedzial ze to ja przesadzam. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie Magdy, które
znam to szmaty, ja bym uważała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
barakumba jestes kobieta czy facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś psychiczna. Co Ty zabraniasz mu gadać z innymi? Aż tak niepewna siebie jesteś. Boisz się, że dziewczyna jest ładniejsza czy co? Masz problem z chorobliwą zazdrością, a to nie dobrze, facet się wkońcu wkurzy i Cię w dupe kopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
Niby jestem fajną ładna dziewczyna, tez kilka razy slyszalam od niego ze jestem psychiczna. Kazałam mu dzisiaj powiedziec mi dlaczego mi caly czas mowil ze z nia nie gada i od kiedy sie z nia tak koleguje. To powiedzial ze on juz ma tego dosyc, ze zazdrosc mi rozum zabrala i ze on nie ma zamiaru sie tak do konca zycia meczyc i wylaczyl telefon. Nie wiem co mam robic. Nie potrafie sobie poradzic z tymi podejrzeniami, a moze ladna, a moze go kreci, ze spedza z nia czas a ja go nie widze 3 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie powiedział Ci, że z nią gada, bo bał się Twojej reakcji. Dziewczyno postaraj się to opanować. Zazdrość ma swoje granice, mogłabyś być zazdrosna jakby na Twoich oczach z nia kręcił i to okazywał wszem i wobec. Ale żeby zabraniać mu rozmawiać z innymi kobietami, koleżankami, to nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
No ale ja wlasnie nie widze czy oni ze soba kreca, bo mnie tam nie ma. Teraz robi ponad 500km od domu, mialam nawet ochote ktoregos dnia tam pojechac i zrobic niespodziewana wizyte zeby zobaczyc co tam sie dzieje i jakie sa ich relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhkc
chyba jestes pierdolnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno ją tam bierze w tym biurze na biurku przy kolegach z pracy. U mnie było odwrotnie, ja uciekłam od takiego zazdrosnego faceta. I uważaj, bo Twój też może Ci uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak Ty hmm
owszem, przesadzamy. jednak nie wiem jak Ty - ja tego na pewno nie zmienie. tyle, ze moj jest bardzo niechetny do kontaktow z kobietami, mnei tez bylo bardzo trudno do niego dotrzec, totez nie mam zadnych obaw. on jest chamski w stosunku do innych kobiet. gdyby sobie strzelal pogaduszki z jakas Madziunia to chyba bym nie odzywala sie przez tydzien i zrobila porzadna afere. po co ma z nia gadac? czegos mu brakuje? nasze rozmowy mu nie wystarczaja, ma ladniejszy glos, czy co do kurwy nedzy? :O a jak jest z Toba? bo ja na przyklad w ogole nie mam nalozonego zadnego rygoru i gadam ze wszystkimi chlopakami, jestem dosc lubiana w meskim gronie. on jest cholernie zazdrosny, ale wie, ze ja jestem inna niz on i raczej nie zaprzestane rozmow z innymi, no chyba ze by nalegal, co sie nie zdarzylo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
kurcze wiecie ile sie teraz slyszy o zdradach, a takie rozmowy jednak zblizaja coraz bardziej z czasem. Poza tym nie moge zniesc tego ze nie ma go tutaj a z nia rozmawia, spedza cale tygodnie. Wiem ze to miejsce jego i jej pracy, ale jednak codziennie sie widza, maja kontakt. Nie umiem inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
ja nie moge sie do niego nie odzywac, bo mnie korci zeby zadzwonic i zobaczyc co robi, gdzie jest itd. najgorzej mnie to boli ze mnie oklamal ze z nia nie gada a wcale tak nie jest. On mi nie zabrania kontaktow z kumplami, nie jest tez jakos bardzo zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że takim zachowaniem się przed zdradą nie uchronisz. I takie kobiety jak Ty i koleżanka wyżej, która może sobie gadać z kim chce, ale ogranicza swojego faceta, bo najwidoczniej uważa się za lepszą od niego - takie kobiety są najczęściej robione w chuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
madleineee myslisz ze mnie zdradza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
no bo w koncu po co klamal? i to mnie najgorzej meczy, ze mnie klamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co, jak znajdzie pracę, w której szef to kobieta i - o zgrozo! - będzie sympatyczna i rozmowna, to będzie musiał się zwolnić, bo nie ma prawa rozmawiać z kobietą? Przez Ciebie ze śmiechu oplułam monitor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
no ale to co innego. on jest daleko od domu, kilka tygodni, codziennie z nia przebywa kilka godzin i w dodatku klamal mnie ze z nia nie rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdyby powiedział Ci, że z nią rozmawia, zachowałabyś się jak normalna dziewczyna i stwierdziła, że to fajnie, że ma zdrową atmosferę w pracy? Akurat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zdradza Cię. Napisałam Ci wyżej, że uważam, że nie powiedział Ci, bo bał się Twojej reakcji. Wiedział, że wybuchniesz, tak też zrobiłaś. Spróbuj się trochę opanować, zaufaj mu bardziej. Nie ufasz mu czy jak to jest? Faceci nie lubią być na smyczy trzymani (takiej krótkiej). I to właśnie mnie z nimi łączy :D Ja też tego nie lubię. I mój obecny mężczyzna pod tym względem jest idealny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak Ty hmm
czy ja go ograniczam? sam tego nie chce. nie ma zadnych kolezanek, a ja spedzam z nim wiekszosc dnia. on nie potrzebuje nikogo poza mna, a mnie to pasi. mowie tylko, ze gdyby to sie zmienilo to wpadlabym w szal. na to jednak nie ma szans, wiec luzik. moj facet nawet nie umial by pracowac tak daleko ode mnie, wiec nie umiem sobie wyobrazic co czujesz, ale pewnie jest to okropne. wspolczuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
Nie wiem dlaczego, ale mu nie ufam. Po prostu, nie potrafię tego wytłumaczyć. Jesteśmy razem 2 lata, mieszkamy razem, wiem że może go dopadać jakaś rutyna itd.. Powiedział ze jestem cudowną kobietą itd ale ta moja zazdrosc jest nie do zniesienia. Ale ja naprawde nie potrafie inaczej, wiele razy próbowałam i nie mogę sie pozbyć podejrzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak Ty hmm
nie umialby* a i dodam, ze z poprzednimi facetami tak nie mialam. po prostu oni byli inni, ale on sam swoja postawa przyzwyczail mnie do tego, ze jest tylko i wylacznie moj i gdybym miala to teraz, po kilku latach stracic, to bym stracila panowanie nad soba. glownie sek tkwi w tym, ze podupadlaby moja wiara, we wszystko w co jeszcze niedawno tak mocno wierzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno rozumiem. Wiem jak to jest kiedy facet jest daleko, bo mój aktualnie przebywa od kilku tyg w pracy za granicą. I też jest mi ciężko. Ale ufam mu, nie mam powodów do tego, żeby go podejrzewać. Spędza w pracy wiele godzin czasami nawet po 16 wraca do domu z chłopakami o 2 w nocy. Jeżeli miałby mnie zdradzić tam gdzieś w firmie (też byłam tam dwa razy w pracy, więc znam ludzi), to musiałby to zrobić z babciami, które wyjechały dorobić się na emeryturze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koloseum
jesteś pojebana haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
no ale po co z nia gada? Nudzi mu sie w pracy? Podoba mu sie? Lubi ja? Nie rozumiem po co wdaje sie w dyskusje i zawiera w ogole jakiekolwiek znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjhkkdsdfgh
Fajnie masz, że masz chociaż ten komfort, że znasz tych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×