Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wierzbówna

Czy są tutaj ludzie, którzy zawalili studia ?

Polecane posty

Gość Wierzbówna

Jak się ułożyło wasze życie, czy wyszliście na prostą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc abc 123 123 123
Ja nie zawaliłem studiów, ale wiem, że STUDENTKI są gorące w łóżku. Czy Ty jesteś gorąca w łóżku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po roku przerwy poszłam na inne i skończyłam z powodzeniem nie pracuję w zawodzie, ale prace mam fajną, więc nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierzbówna
Ja niestety zawaliłam studia, a wszystko dlatego, że w moje życie wkradły się problemy osobiste, które sprawiły, że nauka zeszła na drugi plan. Nie mogłam się na niczym skupić, wszystko stało się mi obojętne wobec tego, z czym musiałam się zmierzyć. No i w ten sposób w kwietniu tego roku nagle przestałam przychodzić na zajęcia. Nie było to rozsądne z mojej strony, ale przeżywałam wtedy kryzys i z czasem ucieczka wzięła górę nad resztą. Teraz mija już prawie pół roku. Powoli wracam do siebie. Znalazłam sobie dobrze płatną pracę, żeby zarobić na powtarzanie semestru, w wolnych chwilach zajmuję się pisaniem, rysowaniem, uczę się języków obcych. Z perspektywy czasu żałuję, że tak postąpiłam, bo byłabym w tej chwili na trzecim roku, ale cóż, czasu nie da się cofnąć. Nie da się też dojść do porozumienia z rodzicami, którzy przelali na mnie, jako jedynaczkę, swoje młodzieńcze ambicje. Wiem, to moja wina, ale zarazem chciałabym o tym z kimś pogadać, bo ciężko tak samej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umtz umtz umtzz
to już było, ile jeszcze tematów o tym założysz?😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierzbówna
I jeszcze jedno...nie zawaliłam z powodu trudności z nauką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierzbówna
Było, ale obiecuję, że ten będzie ostatni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierzbówna
Dopiero staram się o powtarzanie semestru. Lada moment dostanę odpowiedź z uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ladna sukienka
no i czym sie -rzejmuesz. ja zzczelam studia dwa lata pozniej niz rowiesnicuy i jakos zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgrvrgtf
ja zawalilam, 2 lata temu, nie moglam sie pozbierac. Czasem jak wspomne jest mi przykro, ale to nie byl jakis cudowny kierunek . Byly to studia dienne. Od tego roku, zaczynam inne studia w innym miescie , tyle ze zaoczne . I mama ndzieje, ze je normalnie skoncze, znajde prace i moze zycie sie jakos ulozy. Choc jesli chodzi o moje sprawy prywatne, jest teraz bardzo ciezko, poneiwaz rozstalam sie z chlopakiem po paru latach , potrzebuje wsparcia i otuchy , ale musze byc silna, musze dac sobie rade, czy z nim czy bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgrvrgtf
do szczescia brakuje mi ejszcze tylko przeporwadzki tam na satale i pracy. Ale stopniowo , bez paniki i jakos to ogarne mam nadzieje. Tak wiec nie zalamuj sie , na studia zawsze mzoan sie zapisac, rok, dwa, trzy lata pozniej. Nigdzie nie ejst zapisane, nie m przymusu, ze musi byc to odrazu po maturze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×