Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem czy wracac

Czy sa tutaj osoby ktore wrocily do PL z USA???

Polecane posty

Gość nie wiem czy wracac

Chcialabym porozmawic z ludzmi ktorzy wrocili na stale do Polski z Usa.Jakie sa wasze spostrzezenia,czy ciezko bylo sie wam przestawic na "inny "system i czy jestescie zadowoleni z tego ze wrociliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ja ale znam
ja nie wrocilam. choc sie wahalam. ale znam takie osoby. wszystko zalezy od tego ile jestes w usa abstrahujac od twojej sytuacji. jesli rok, dwa to wracaj. jesli dziesiec lat to bym sie zastanawiala. jakies kilka miesiecy temu do polski wrocila znajoma ktora w usa byla dwadziescia kilka lat (miala papiery). sprzedala kondo i wyjechala. wielka rozpacz i niemozliwosc przestawienia sie na polska rzeczywistosc. prawda jest taka ze cokolwiek ci sie w stanach w zyciu nie przydarzy, zawsze mozesz jakos dorobic dodatkowa kase lub isc na welfare i nie umrzesz. poza tym mozesz sie uczyc pracujac. polska to kompletnie inna planeta. choc kazdy imigrant polski ma w usa swoja historie i kazdy musial przejsc swoje, ja bym sie podwojnie zastanowila. no chyba ze nie masz papierow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ja ale znam
a z jakiego jestes stanu tak w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy wracac
Papiery mam jestem z NY.Jestem juz tu 10 lat i co roku jezdze do PL.Wiem ze po takim czasie nasza mentalnosc jest juz inna i troche (przynajmniej ja) inaczej to wszystko spostrzegam.Ale teraz jakos tak mysle o powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulettka1980
cześć jestem w kaliforni , nie wracam ale mam zamair jechac na urlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy wracac
zawsze moge wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulettka1980
ile masz lat? i co byś chciala robić w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy wracac
czesc mam 29 lat i mam kilka pomyslow tylko nie wiem czy to sie przyjmie Chetnie bym z toba pogadala ale musze juz isc spac bo rana do pracy milego wieczoru zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulettka 1980
zapisz sobie temat do ulubionych to pogadamy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ja ale znam
wow podziwiam kogos kto po 10latach ma tyle samozaparcia zeby wracac... Mi wystarczy pobyc w polsce 2 tyg i mam dosc na caly naepny rok. a jestem z duzego miasta w polsce a za kazdym razem jak tam jestem to wydaje mi sie ze na wsi jestem (takie odczucie w porownaniu do stanow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjechalam z USA ale
nie do Polski. Jestem w Szwecji. Dlaczego? Poniewaz nie chcialam tutaj rodzic poraz trzeci. Z powodow zawodowych nie moglam sobie pozwolic na dluzszy pobyt w domu. Nie chce aby moje dzieci wychowywaly nianki. W NYC przedszkole (mozliwosc dostania sie do niego) to abstrakcja. Powrot do Polski nie wchodzil w gre. Maz Szwed wiec poszlam za nim. I do Polski tez blisko!!! A to wazne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość total addict
wow podziwiam kogos kto po 10latach ma tyle samozaparcia zeby wracac... Nie masz czegos zazdroscic. Jak ktos rozwaza powrot po tylu latach, to znaczy, ze nie zasymilowal sie ze spoleczenstwem amerykanskim (czyn innym w przypadku innego kraju). Moze ma prace i dom, ale to nie wystarczy, aby sie dobrze czuc na obczyznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ja ale znam
miedzy podziwiac a zazdroscic ja osobiscie widze roznice, nie wiem jak ty... akurat powiedzialabym ze asymilacja jest tu najinfantylniejszym powodem dla ktorego ktos mialby po tylu latach wracac. Znam wiele historii i uwierz mi, zadna nie byla spowodowana czysta checia odseparowania sie od srodowiska. Chyba ze mowisz to po swoim doswiadczeniu i zylas w jakims getcie polskim przez x lat to wtedy rozumiem. Takim sposobem mozna i na sile nienauczyc sie angielskiego przez wiele lat. Jak kto lubi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po skonczonych
studiach w USA. Europa jest ciekawsza, a z Polski wszędzie blisko. Oczywiscie w USa mozna zrobic wieksze pieniadze, ale po co, kiedy nie ma kiedy wydac. Zreszta, co kto lubi, mnie akurat nie na kasie najbardziej zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spelniony sen
siedz tam, gdzie bedziesz do tego wariackiego kraju wracac.......za pare lat recesja sie skonczy i znowu USA bedzie ok, trzeba przeczekac trudny okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ja ale znam
Europa jest ciekawsza ale drozsza!! Ja sobie nie wyobrazam zycia w UK, co dopiero Polsce! W Polsce zarobki sa kompletnie nieproporcjonalne do wydatkow i to jest najwiekzy problem tego panstwa. Mam znajomych we Francji, Szwecji, Uk czy Niemiec... Zarobki sa ok ale nigdy nie bedzie im sie powodzilo jak osobom wyksztalconym w stanach... a dom w tych krajach nie jest czyms osiagalnym dla tych ludzi jak w usa dla kasjera w Walmarcie. Ktos nade mna mial racje. trzeba przeczekac recesje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjechalam z USA ale
w odpowiedzi do "nie ja ale znam". faktem jest, ze zycie w europie jest inne ale.... dla mnie spokojniejsze. moze nie mozna takich pieniedzy zarobic w europie (????!!!!) ale dla mnie bardzo wazne bylo zycie rodzinne. bedac osobami wyksztalconymi nie mielismy czasu dla naszych dzieci!! musialam miec nianie i jeszcze jedna dochodzaca. widzialam jak czas nam leci, dzieci zaczynaly chodzic a mnie przy tym nie bylo. mielismy takie tygodnie z mezem, ze nie widzielismy sie wcale. on na dyzurach w jednym szpitalu a ja w drugim!! dzieci z niania!! decydujac sie na trzecie dziecko wiedzielismy, ze zostawimy NYC za soba. wraz z miastem zostawilismy tez naszych przyjaciol ze studiow, znajomych, sasiadow i wszystko co nam w USA bylo drogie. ale...... ja chcialam miec czas dla dzieci. nie jestem jedyna, ktora zdecydowala sie na taki krok. moja serdeczna przyjaciolka, wloszka, wyjechala (rowniez w ciazy) ze swoim mezem z usa. obydwoje lekarze!! maja juz syna ale nigdy ich nie bylo w domu! tragedia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ja wyjechalam z usa ale
ja nigdy nie mieszkalam w nyc ale tam tepo zycia jest o wiele szybsze niz w innych stanach i miastach... o przedszkolach slyszalam za to.. masz racje..ja tez bym sie zalamala.. i rozumiem ze z profesja w szpitalu jest ciezko o czas dla dzieci ale tak jak mowie.. patrzac na nyc a stany w ktorych mieszkalam zawsze mialam wrazenie ze tam gdzie mieszkam czas plynie wolniej, na wszystko jest wiecej czasu, w moich okolicach nigdy nie bylo problemu ze znalezieniem przedszkola.. moj byly maz byl lekarzem i bardzo duzo czasu spedzal w domu a w weekendy zawsze byl w domu.. poza tym ceny apartments w nyc to cena wielkiego domu w innych stanach wiec widzisz..cos za cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ja wyjechalam z usa ale
chcialm jeszcze dodac ze bardzo duzo ludzi po studiach ktore chca zalozyc rodziny w ogole ucieka w nyc , chicago gdzies dalej na przedmiescia, bo bezpieczniej, bo mozna pozwolic sobie na dom no i zycie nie jest takie wariackie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjechalam z USA ale
tak masz racje. NYC to inny kosmos. zastanawialismy sie nad innym stanem. po jakims czasie stwierdzilismy jednak, ze inny stan = (dla nas) to samo co i Europa i wychodzi na to samo. i tak i tak musielibysmy sie rozstac z naszymi przyjaciolmi ze studiow (wiekszosc i tak jest rozsiana!), cala ta przeprowadzka (koszty!) wiec.... stwierdzilismy, ze tracac jedno, wolimy zyskac drugie i byc blisko naszych rodzin w Europie. Poza tym wazne dla nas tez bylo zabezpieczenie "socjalne". Nie twierdze, ze nie tesknimy ale zycie nasze jest spokojniejsze i czuje sie tutaj bardziej matka. mam czas dla dzieciaczkow a jednoczesnie moge sie realizowac zawodow. mamy wiecej miejsca i jest "zielono" (wiesz jak wyglada sprawa w NYC). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bilbo Bagginski
Wrocilem z NYC po 20 latach do polski. Wrocilem z rodzina i pomyslem na zycie. W polsce jest lepiej jezeli czlowiek ma plan. Pracuje ponizej 30h w tygodniu, mam czas na dzieciaki, zycie, podroze, wakacje... nie mowie ze jest raj, bo wszedzie sa plusy i minusy ale ciezar mieszkania w NYC i pracy tam splynal ze mnie i jest mi dobrze. Nie rozumie ludzi, ktorzy po paru lub kilku latach bredza ze nie potrafia sie odnalezc, to jest kompletna bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pełłłłłłłłnoooo !!! tam nie ma czego szukać ! wszystko co dobre się już dawno skończyło ale to i dobrze w końcu polacy choć tam przestaną robić wstyd :) teraz czas na UK i kraje europy zachodniej jesteście plugawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santa barbara
ja rowniez zastanawiam sie nad powrotem do Polski i poszukaniu pracy w UK albo Skandynawi ,jestem w usa od 15 lat bez papierow i nic nie zmieni sie na lepsze w najblzszych latach w spr emigrantow znam osoby ktore placily po 15- 18 tys za sluby ale mnie taka forma nigdy nie odpowaidala ,mysle ze powroty sa uzaleznione od wielu spraw np wieku ,posiadania lub nie ,rodziny itd ,usa rzeczywiscie daje mozliwosc latwiejszego zycia ,tania odziez ,jedzenie ale ile mozna zyc tutaj bez paperow i czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokoj! 15 lat bez papierow? Ty chyba oszalalas zeby tam dalej tak zyc :O Polska jest teraz w EU, mozesz pracowac wszedzie. Poswiec rok na nauczenie sie jezyka jezeli myslisz o skandynawii badz na przyklad o niemczech i bedziesz mogla normalnie, legalnie zyc w Europie na dobrym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takze nie wiem -Ala
Dnia ‎2010‎-‎10‎-‎04 o 01:32, Gość nie wiem czy wracac napisał:

czesc mam 29 lat i mam kilka pomyslow tylko nie wiem czy to sie przyjmie Chetnie bym z toba pogadala ale musze juz isc spac bo rana do pracy milego wieczoru zycze

Czesc, jestem w podobnej sytuacji. Mam 27 lat i mysle nad przeprowadzka do Polski. Mieszkam w Vermont, USA juz 18 lat.

Jesli mozesz, wyslij mi emaila smosmo92@yahoo.com

Chcialabym pogadac i dowiedziec sie co zdecydowalas. Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztropnie

W PL jest teraz to samo co w USA, ludzie też zaczynają być tacy sami, dodać do tego polskie narzekanie, zazdrość i wiecznie krzywe miny i po tygodniu ma się dosyć. Do tego ludzie w PL też teraz gonią za kasą i spłacają kredyty więc to nie jest jak dawniej gdzie ludzie mieli mase wolnego czasu i były wieczne imprezy. PL za wzór wziął sobie USA i próbuje kopiować wszystko, szczególnie złe rzeczy. Te same problemy socjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wracać do PL? Never! Nie po to wyjechałam żeby teraz po 35 latach wracać. Nigdy więcej PL. Nawet nie na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Popieram, tez 36 lat za mna, po 3-4 dniach w Polsce mam ochote na nowo uciekac. Nigdy nie wroce na stale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 22.08.2014 o 22:23, Gość Bilbo Bagginski napisał:

Wrocilem z NYC po 20 latach do polski. Wrocilem z rodzina i pomyslem na zycie. W polsce jest lepiej jezeli czlowiek ma plan. Pracuje ponizej 30h w tygodniu, mam czas na dzieciaki, zycie, podroze, wakacje... nie mowie ze jest raj, bo wszedzie sa plusy i minusy ale ciezar mieszkania w NYC i pracy tam splynal ze mnie i jest mi dobrze. Nie rozumie ludzi, ktorzy po paru lub kilku latach bredza ze nie potrafia sie odnalezc, to jest kompletna bzdura.

Ja też mam plan ale co z tego jak zarabiam 3.100zł-podatek. W planie mam zarabiać 4.000 ale to będzie za najwcześniej 5 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawid53
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ja też mam plan ale co z tego jak zarabiam 3.100zł-podatek. W planie mam zarabiać 4.000 ale to będzie za najwcześniej 5 lat. 

Dlaczego dopiero za 5 lat? Ja zarabialem netto okolo 3100-3200 zł netto.

Poszedlem do szefa mowie ze umowa się kończy , chce więcej zarabiac - okolo 2 mc go męczyłem i dostalem podwyzke na 300 zł netto. I mam 3500-3600 zl. W przyszłym roku jak dobrze pójdzie to moze uda mi się znowu cos dostac strzelam ze za 1-2 lata powinienem mieć 4k.

Ale trzeba się upominać o lepszą kasę , nie mówię by mówić - albo podwyzka albo odchodzę , ale  robić presje , ewentulalnie lepiej pracować bo patrza na to firmy. A jak naprawde nie ma perspektyw to można zmienić firmę.

Akurat 3100 zł netto to nie1 jest jakaś bardzo zła pensja w Polsce  . Może nie ma szału ale nie jest najgorzej. Nie jest w twoim przypadku daleko do 4k netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×