Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miklon

ktora z was najpozniej wyszla 1szy raz za maz i w jakim

Polecane posty

Gość pewna dziewczyna z Koszalina
21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miklon
ale to jest topic o tym ktora najpoizniej, nie najwczesniej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miklon
gratulacje, ale to chyba normalnie :) a ja ciekawa jestem czy ktoras wyszla za maz pod 40... albo po 50 pierwszy raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miklon
wiem, ze nie :) wsrod moich znajomych dopiero sie zaczynaja sluby, a mamy po 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololololllllllll
20:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miklon
o, a ma wiecej dzieci? czemu tak pozno???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam kobiete ktora wyszla
za maz po 40. a bardzo fajna i atrakcyjna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miklon
Blada Twarzy, a dlaczego dopiero wtedy, jesli mozna zapytac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam 36 lat
mój chrzestny miał 52, jego żona koło 40-stu i doczekali się dzieci :) zdrowych zaznaczam. Ja takiej odwagi nie mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miklon
Ale myslicie ze dlaczego tak pozno? Wczesniej nikogo sensownego nie znalezli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 moje imi ę
ja myślę że każdy z nas ma swoją kolej w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miklon nigdy nie interesowalo mnie malzenstwo, zawsze twierdzilam ze to umowa nie dla mnie ale ktoregos dnia pomyslalam a moze jednak sie myle?...nie mylilam sie...nie dla mnie, nawet gdyby facet ktorego wybralam sprawdzil sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajomy rodziców miał 41 lat, jego wybranka 25 wtedy, mają dzieci, małżeństwem są już 11 lat, nadal w zgodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam 36 lat
No własnie se odpowiedziałaś na to pytanie. Róznie się ludziom w zyciu układa i czasem dopiero w dojrzałym wieku spotyka się tę "jedyną" czy tego jedynego, wiesz ? Nie będę opisywać historii mojego życia, ale uwierz mi, że tak po prostu jest. A pisanie o kimś, że jest starą panną lub starym kawalerem jest idiotyczne - nie chciałabyś, żeby Ciebie ktoś tak nazwał, albo kogoś bliskiego, prawda ?? - To do istoty "tak szczerze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miklon
Wlasnie sie zastanawiam nad powodami, bo moj kuzyn ktorego juz wszyscy "spisali na straty" znalazl sobie w koncu dziewczyne (kobiete chyba raczej) ale do malzenstwa sie nie spieszy Ciekawe ile takich osob jest,... mam tez kolezanke ktora ma 30lat i nie miala nigdy chlopaka Te osoby ktore sa w takiej sytuacji moze moga mi powiedziec, jak reaguje otoczenie na wiesc o slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miklon a jak maja reagowac? ja nikogo o zgode nie pytalam, bo kogo? byl skromny slub i skromne przyjecie bo takie chcialam, znajomi przyniesli kwiaty, zlozyli zyczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miklon
No wiesz, jesli chodzi o mojego kuzyna to wszyscy ciagle o nim gadaja . Mam wrazenie ze spisali go juz na straty i sa zli ze sie nie dostosowal :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ze mowisz o takiej wiekszej rodzinie, gdzie rozne pokolenia utrzymuja ze soba kontakty, a sluby i pogrzeby to wielkie wydarzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miklon
Dokladnie o takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgliszcza podswiadomosci
Czytam jakby o sobie ;-) Mnie też już moja babka spisała na straty - a mam 26 lat. Jakiś czas temu rozpadł się mój pierwszy dosyć długi zresztą związek i od tej pory moja babcia po nocach spać nie umie, a co do niej z wizytą przyjdę, to pyta : a znalazłaś już kawalera.. Jakby się ich na allegro zamawiało .. Jednego razu już nie wytrzymałam, pokłóciłam się i od pewnego czasu jej nie odwiedzam, po usłyszeniu: "masz już tyle lat, że przyjdzie mi się pogodzić z tym, że już będziesz sama, bo kto Cię w tym wieku zechce. Tylko jak ja się moim sąsiadkom wytłumaczę, bo ich wnuczki wszystkie zamężne, a od Ciebie młodsze". Nie ma to jak kopanie leżącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze wtedy jest problem, duzy problem ma osoba ktora chce inaczej zyc i wtedy zazwyczaj wiekszosci ustepuje... pamietam ze 20-kilka lat temu jak babcia jeszcze demencji nie miala, cos tam marudzila o wychodzeniu za maz, ale ja zmienialam temat a potem sie zmylam na dluzej...bardziej w pracy sie dziwili ze mam adoratorow to powinnam bo juz czas, bo kobieta musi miec meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhbvk
jak ktos nie jest mlody i nie ma malzonka to jak go nazwac? szalonym singlem? stary kawaler lub stara panna, normalne okreslenie. zona tez moze byc mloda lub stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×