Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy odejsc od takiego meza

Czy jestescie nadal z facetami ktorzy Was kiedykolwiek uderzyli ?

Polecane posty

Gość czy odejsc od takiego meza

Moj mąz uderzyl mnie niejednokrotnie w ciagu kilku lat... jest osoba ktora szybko sie denerwuje i latwo wyprowadzic go z rownowagi.. ja tez jestem nerwowa i wiem co to znaczy wpasc w furie no i niestety tym sobie to tlumacze chociaz nie powinnam... czy jezeli teraz jest dobrze to czy powinnam nadal z nim byc? dobrze, w sensie ze na chwile obecna sie nie klocimy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhkjhkjhkjhjk
a mnie ciekawi jedno: skoro z nim wiele lat jesteś to skąd nagle to pytanie? jakoś wcześniej chyba ci nie przeszkadzało jak cię walnął czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby mnie facet uderzył to by miał moją rękę na swoim ryju,nie ważne co by się działo potem,ja bym nigdy nie pokazała facetowi że się go boję...a co do Ciebie to jeśli zrobił to raz to zrobi i drugi,a że tak było to kochana zakończ zanim będzie za późno tzn.będzie Ci ciężko odejść od niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy odejsc od takiego meza
wiele razy probowalam od niego odejsc (tak sobie tlumaczylam) ale kocham go i mamy dziecko... ale ostatnio miedzy nami ciagle sie psulo i doszla jeszcze jedna rzecz ktorej napoczatku nie moglam mu wybaczyc... moja rodzina dowiedziala sie ze mnie bije i powiedziala, zebym od niego odeszla, ze mi pomoga... iinni chca mi pomoc ja tez powinnam pomoc sobie tylko ze jest mi ciezko.. moje malzenstwo nigdy nie bylo udane a ja tkwilam w nim bo mamy dziecko i nie potrafilam odejsc ale przez ostatni czas sporo jeszcze doszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy odejsc od takiego meza
zrobil to raz, drugi dziesiaty i pewnie piecdziesiaty bo przez pare lat sie nazbieralo, nie bil mnie codziennie ale czasami przy wiekszej klotni, ale ja wybaczalam i myslalam ze nastepnym razem sie pochamuje albo ze ja nie wykrzycze mu tego co nieraz mowilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy odejsc od takiego meza
wlasnie juz jest mi od niego ciezko odejsc, chociaz troche latwiej juz niz wczesniej bo rodzina chce mi pomoc, najgorsze dla mnie jest to ze mamy dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest łatwo zebrać się w sobie i odejść od kogoś z kim dzieliło się wspólni kilka/kilkanaście lat ale musisz to zrobić. Skora sama mówisz, że nigdy nie było udane wasze małżeństw to po co w tym tkwić? Nie lepiej dać sobie szanse na szczęście?? Poszukaj pomocy u psychologa bo sama możesz nie dać rady odejść. To jest toksyczny związek. Masz dużo szczęscia, że masz wsparcie u bliskich to wiele daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz wsparcie w rodzinie to pier.... go i odejdź,masz gdzie isć,albo daj mu do wyboru-albo się zmieni albo odejdziesz i zobaczysz co będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam kogoś kto ma piekło w domu czasami,kłótnie,wyzwiska itp.ale wystarczy że kretyn przeprosi,kupi kwiaty i po sprawie,dla mnie to nie jest rozwiązanie a dowód na to by facet mógł się poczuć pewnie a nie powinien... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×