Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 243546567

facet miał wypadek i nie chce nic powiedzieć

Polecane posty

Gość 243546567

Mój chłopak miał wypadek, przeżył, wszystko ok, ale nie chce mi nic więcej powiedzieć. Czekałam parę godzin na jego odpisanie na smsy, dzwoniłam nie odbierał, wystraszyłam się, że jest coś nie tak, bo tylko na początku jeden sms, jestem wkurzony i nie będę pisać. Nigdy mi czegoś takiego nie zrobił, więc napisałam do siostry, ona wszystko mi opowiedziała, smutno mi, że dowiedziałam sie w taki sposób. Czy to normalne, żeby mi powiedział po prawie całym dniu, że miał wypadek? "Miałem wypadek i nie chce nigdy o tym gadać" Martwie się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaakaaaniiieeejedna
pewnie z jego winy, dlatego nie chce o tym gadać, bo będzie musiał przyznać się do winy. Na razie olej. Niech ochłonie. Sam pewnie w kóncu opowie Ci o tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze w szoku jest po
tym wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet mial wypadek
moze jest w szoku, fatalnie sie czuje, ale to ty jestes najwazniejsza :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 243546567
Tak, z jego winy. Nie jest w szoku, bo normalnie ze swoją mamą gadał, zachowywał się normalnie, tak mi powiedziała siostra i zdziwiła się, że o niczym nie wiem. Nic mu się nie stało, auto trzeba oddać do lakiernika i coś tam wymienić, ale to nie jest jakieś duper auto, stare polo warte max 1000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada jak ta lala
Może miał pasażerkę na gapę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna jestes
zamiast napisac dochlopa ze go kochasz i jestes z nim myslalami i sie cieszysz ze wszystko ok to wiercisz mu glowe o szczegoly...zajebiste wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest w szoku, daj mu czas. akurat na razie nie potrzebuje niczyjego współczucia, do czasu aż nie oswoi się z nową sytuacja w jakiej się znalazł. To że normalnie gada i się zachowuje nie znaczy że nie jest w szoku... ale to chyba nie o niego chodzi ale o ciebie, jesteś oburzona jego reakcją na twe martwienie się, przecież to musi docenić, koniecznie miast być takim krnąbrnym i tajemniczym. Nie jesteś lekiem na całe zło i są sytuacje z jakimi sami musimy się najpierw uporać a dopiero potem rozgłaszać to światu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakhgf
mellygion slepa jestes, napisala wyraznie ze nie jest w szoku ze z matka normalnie rozmawial, nie doczytalas ze piszesz jak potluczona. w szoku hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu wyjdzie z jamy i powie sam. a jak nie powie to znaczy że nie chce. facet nie jest jak kobieta że musi paplać w kółko o wszystkim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 243546567
Jechał z swoją mamą, wiem, że był zdenerwowany bo parę dni wcześniej się pokłócili, może to do tego doprowadziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×