Zdradziła, zostawiła, kocha, chce przyjaźni - o co jej kurwa chodzi???

Witam Kilka dni temu dziewczyna przyznała mi się do zdrady. Okoliczności były takie, że pojechała do rodzinnego miasteczka i spotkała tam kolegę z dzieciństwa, który mieszka na stałe za granicą i też był odwiedzić rodzinę. Poszli na piwo powspominac i dalej wiadomo... Kilka dni to ukrywała zanim mi powiedziała. Widziałem po niej, że coś ją gryzie ale nie miałem pojęcia co. Powiedziała mi, że kocha mnie najbardziej na świecie, szanuje i brzydzi się sobą za to co zrobiła i że nie zasługuje na bycie ze mną bo nie będzie umiała patrzeć mi w oczy. Płakała i wyglądała tragicznie. Powiedziała że nigdy nie znajdzie drugiego takiego faceta i że jest głupią zdzirą. Chce zostać moją przyjaciółką bo jak twierdzi mojej miłości nie jest warta. Byliśmy trzy lata, znaliśmy się 5. Mamy 26 i 24 lat. Byliśmy razem przeszczęśliwi, podobne upodobania, zainteresowania i poczucia humory. Nigdy nie pokłóciliśmy się nawet rozstając się byliśmy przytuleni... Teraz się zastanawiam o co jej chodzi i co do kurwy nędzy mam zrobić: -olać i zerwać kontakt -zostać tym przyjacielem -wybaczyć bo naprawdę ją kocham i byłbym w stanie dac jej szansę

trudna sytuacja, jesli naprawde ci na niej zalezy walcz o zwiazek tylko bierz pod uwage ze sytuacja moze sie powtorzyc (lecz nie musi)...

Zerwać kontakt.

To trzecie. Bez dwóch zdań. Wybacz i kochaj najmocniej jak potrafisz.

Moim zdaniem to takie głupie gadanie o tym, że nie zasługuje na Ciebie... jeśli jesteś w stanie jej wybaczyć i dalej z nią być zapytaj ją wprost - czy chce do Ciebie wrócić czy nie.. Jak nie potrafisz już z nią dalej być przez to co zrobiła to zerwij znajomość... Co do przyjaźni... nie wiem jak Ty, ale ja nie potrafiłabym żyć w przyjaźni z kimś kogo ciągle kocham...

prowo? przecież każdy normalny facet by ździrę kopnął...

jeśli kochasz - ona też szczerze kocha- powinniście dać sobie szansę. póki co ona zgrywa cierpiętnicę i tą niegodną...hmm.. odwracanie kota ogonem ?

{ -wybaczyć bo naprawdę ją kocham i byłbym w stanie dac jej szansę } Zadaj sobie podstawowe pytanie, czy po tym będziesz jej ufał?

{ prowo? przecież każdy normalny facet by ździrę kopnął... } Jeśli to prowo to bardzo marne. Czemu kopać kogoś kogo się kocha?

Jeszcze ona może kopać jak kret, że wprawdzie ona to zrobiła, ale ty będzisz czuł się winny.

jak się kogoś kocha to się nie daje du*py innemu, chyba ze to już norma w tych czasach

dziwka pukneła go w rogi , zrobiła z niego jelenia a ten zastanawia się czy jej wybaczyć .Gdyby cię kochała to by cię nie zdradziła.Swoją drogą dobrze się dobraliście ty debil ona szmata

zasługuje na ostatnia szansę

myślę ze gdyby cie nie kochała to by sie nigdy nie przyznała do zdrady tutaj to takie swietoszki same sie odzywaja co nigdy głupich bledów nie robia....zenada jest wiele takich zwiazków po zdradzie i czasami tak bywa ze zwiazek jest jeszcze lepszy wszystko zalezy od WAS

stary godności trochę, jutro ci powie ze zrobiła laskę koledze którego nie widziała 3 dni, innym razem puknie ją przyjaciel z przedszkola, wszystko ok jeśli wierność dla was nie jest podstawą w związku, bo wtedy to się pukajcie na potęgę z kim chcecie

czyli jak kocha i się puści ale się przyzna to jest ok? rozgrzeszona?

Ja na twoim miejscu zgodziłabym się na przyjaźń... Po jakimś czasie całe zamieszanie minie , opadną emocje, a los pokaże co z wami będzie.

Dziwię ci się że spotykałeś się z taką kurwą.i co z tego że kiedyś ci pomogła liczy się to co jest tu i teraz, zdradziła cię,to niech się pierdoli dalej.Rzuć ją lepiej

a wszyscy tu tacy mądrzy, a jak przychodzi co do czego, to sami nie wiedzą co zrobić...

Teraz już wiesz jaka jest jak większość bab ma kurewską naturę.Kopnij ją w dupę bo to zwykła dziwka wczoraj zdradziła cię z kolegą,jutro z innym fagasem

ten koleś z cyferkami jakiś nerwowy jesteś hahah pewno cie jakas laska w huja zrobiła, no cóż nie dziwię sie - faceci sa żałośni

tu się wojna płci zrobiła... i faceci zdradzają i kobiety... i nie ma reguły kto bardziej.. ale przeciez nie wszyscy maja w sobie zakodowane zeby zdradzac... moze warto troche poczekac wlasnie na tych, ktorzy sa wierni...

żadna laska w huj mnie nie zrobiła, po prostu uważam że skoro z autora dziewczyna zrobiła rogacza,to powinien ją kopnąć w dupę po co ma kurwę tolerować

wybacz, nie marnuj sobie i jej życia - skoro Ty jesteś w stanie wybaczyć i odbudować zaufanie do niej, a ona czuje się winna to wybacz.

+ tek sytuacji jest to, że się przyznała, gdyby była zimną suką , nie powiedziałaby Ci słowa i udawała że nic się nie stało

Psychiczna, ale to normalne u kobiet, udajcie się razem na psychoterapię i rozpocznijcie wszystko od nowa, może się uda, przyjaźń to raczej nie wyjdzie, zerwanie kontaktu ma sens, gdy ma się inną na oku, albo tej dosyć całkowicie.

olej tą szmatę zayebaną! wal se konika przy pornolach!

miłość i seks nie idą w parze, taka prawda

Jeśli jesteś w stanie zaufać jej ponownie to powinieneś wybaczyć i być z nią. Aczkolwiek może się okazać, że ona nie będzie chciała wrócić do ciebie, a nawet jeśli wróci to możliwe, że będzie cię cały czas przepraszała i dla obojga stanie się to męczące. Trudno ocenić jednoznacznie co zrobić, nie znając w ogóle dziewczyny i jej podejścia do tego, musisz się zasatnowić czy ona rzeczywiście nei zdradzi cię znowu i czy po takim czymś jesteście w stanie być normalną parą.Jest tylko 50% szans że wam nie wyjdzie i aż 50% szans, że wam się uda :)

Wybaczyć - to był tylko seksik Małe ****nko :) Nic takiego Może Twój jogurcik smaczniejszy ?