Nie mam pewnosci siebie-przez ojca

Jestem po dwudziestce. Gdy mialam rok moj ojciec popelnil samobojstwo zostawajac mnie, mojego brata i mame. Przez to dorastalam w poczuciu bycia gorsza-bo inne dzieci, kolezanki mialy ojcow, a ja nie. Bo gdy zaszla potrzeba mogli swobodnie gdzies pojechac samochodem np. po zakupy czy cos a mama musiala zawsze prosic sasiadow o to by zawiezli nas do szkoly, o to by zawezli do miasta cos zalatwic..-wiem glupie, ale czulam sie wtedy gorsza. Mamam i dziadkowie robili wszystko, zebysmu mieli dobre dziecinstwo, bardzo nas kochali i dbali o nas. Ale te poczucie bycia gorsza jakos niestety zaprocentowalo-nie umiem walczyc o swoje, nie jestem asertywna, mam marnne poczucie wlasnej wartosci. W dodatku w dziecinstwie mieszkal z nami alkoholik-ojciec mojego kuzyna. Kuzyn stracil mama bardzo wczesnie i od zawsze moja mama sie nim zajmowala.A jego ojciec mieszkal z nami, poznej na szczesce mama go wychrzanila na zbity pysk. W szkole czulam sie gorsza od kolezanek, i nawet po latach gdy je spotykam, czuje sie gorsza:( Macie moze jakies rady dla takiej osby jak ja? Nie chce by tak bylo zawsze:(