jak myślicie? zrobi to jeszcze raz?

byliśmy wtedy ze soba 9 miesięcy. wiem ze to co zrobilam nie bylo w porzadku bo zajrzalam mu w archiwum, ale podejrzewałam cos i ciałam w koncu uspokoić sie i wiedziec ze niczego przede mną nie ukrywa. niestety stało sie inaczej. kobieta z ktora pisal miala jakies 35 lat. on 25. pisal do niej o tym jak bardzo lubi robic minetke. a ona jak jej tego brakuje. przesyłala mu swoje nagie zdjecia. on jej takze. Plakalam przez trzy dni ale nic mu nie powiedzialam. Nie spotykalam sie z min. W koncu jednak nie wytrzymałam i powiedzialam mu jak bardzo mnie to zabolalo. On płakał. Wybaczyłam mu. Choc mowil ze mam prawo go zostawić i to bedzie dla niego kara. I ze mnie bardzo kocha. od razu po tym zdarzeniu usunal gg i mam dostęp do jego telefonu W takim sensie ze nie chowa go przede mną. Bo wtedy dostawał sygnały z jakiegos numeru i wtedy siadał do komputera. To pewnie znaczyło ze ona byla dostępna.. Teraz mieszkamy razem i jestesmy ze soba rok i 9 miesięcy. Wiem ze juz nie ma gg i nikt do niego nie dzwoni. Ale jednak w głębi mam caly czas wątpliwości..

rzuć go bo całe życie będziesz żyła w niepewności, jak go kręcą takie zabawy online to niech sam sobie ryje łeb

takie typy już tak mają, może będzie wierny rok, dwa ale w końcu i tak zacznie od nowa. Niestety taka jest prawda

aczyonci wyjasnil dlaczego cie zdradzil? i utrzymywal z tamta kontakt? to jest kluczowe!!!

nic mi nie wyjaśnił.. niestety. powiedzial tylko ze bardzo żałuję i ze przeprasza. potem jeszcze byl taki numer ze znalazłam płytę ze zdjęciami jego byłej jak byla nago. i bardzo duzo bylo tych zdjec. tez wywalił ta płytę i powiedzial ze w ogole jej nie ogladal..

Jest tu ktos

Wywalił ja przy mnie a przedtem połamał

:(