Mój facet w ogóle o mnie nie dba

Każdego ranka budzę się z myślą, czy to ma jeszcze sens Jedyne co dla mnie robi to przynosi rano kawę do łóżka 6 lat, z których pierwsza połowa była udana Nic poza tym - kwiaty - szkoda wydawać kasy - prezent na jakieś święto - nie wie co ma kupić - rozmowy...tego w ogóle nie ma, chyba, że takie o pracy -sex-raz na 2 tygodnie, straciłam już zupełnie ochotę, kiepsko mu wychodzi dbanie w łóżku o mnie - nigdzie nie wychodzimy, chyba, że ja coś zorganizuje. On tylko obiecuje ( z własnej woli) i deklaruje jakieś plany z których żaden nigdy nie został zrealizowany -zero fantazji Po co z nim jestem? Bo tyle czasu spędziliśmy razem? Bo kolejny może okazać się jeszcze gorszy?

To dlaczego mu o tym nie powiesz ? Powiedz mu, że brakuje Ci tego, komplementów, kwiatów, drobnych drobiazgów itp. facet rzadko sam z siebie domyśli się, że tego chcesz.

mówiłam, że brakuje czułości, wspólnego spędzania czasu to on na to"zamieńmy się rolami" ok, pracuje dłużej 2-3 godziny, ale w zamian ma chociaż obiad kiedyś jak kończyliśmy razem pracę to gotowaliśmy wspólnie teraz jak mówię, że czegoś brakuje, to twierdzi, że się czepiam i ciągle ten tekst o zamianie ról sam chce żebym dbała o niego bardziej, a nie daje mi żadnej motywacji