Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co wybrac

Co wybrać, żłobek czy opiekę nad dzieckiem w domu?

Polecane posty

Gość nie wiem co wybrac

Moja córka ma 8 miesięcy, jeszcze nigdy nie chorowała. Na razie siedzę z nią w domu, a od nowego roku mam dwie możliwości. 1. Iść do pracy na pół etatu i zajmować się dzieckiem na zmianę z mężem, który pracuje na 3/4 etatu, plus jeden dzien w tygodniu korzystac z pomocy mojej mamy, która sama to zaproponowała 2. Iść na pełny etat, a córeczkę posłać do prywatnego żłobka Nie mam pojęcia co wybrac - z jednej strony w żłobku mała miałaby towarzystwo dzieci i zorganizowane zajęcia, ale z drugiej strony byłaby codziennie 9 godzin poza domem i mało czasu spędzałybyśmy razem, boję się też, że zacznie od razu łapać wszystkie choroby chciałam ją posłac do przedszkola jak skonczy 2,5 roku, a do tego czasu opiekowac się nią w domu, ale nagle dostałam ofertę tego żłobka i nie wiem co wybrac dlatego to głównie pytanie do mam, które posłały swoje dzieci do żłobków - czy gdybyscie miały taki wybór jak ja, zdecydowałybyście się na żłobek ponownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym wybrała opcje żeby być więcej z dzieckiem, a na żłobek to w ostateczności, jakby już nie było wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stanowczo bym wybrała pierwsza opcje,jakos nie jestem przekonana do żłobka nawet jesli jest on prywatny,a najlepiej powierzyc dziecko osobie zaufanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asmkoloa
ja bym brala opcje nr 2 ... dzisiejsze matki to by trzymaly dzieci pod kloszem. W sumie to mozna by sprzedawac takie klosze, ciekawe czy by kupowaly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????
Zostań z dzieckiem jakie towarzystwo może mieć 8 miesięczne dziecko???? tylko nie żłobek chcesz dać dziecko do przechowalni zastanów sie praca to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
bez przesady z tymi zajęciami w żłobku dla 8 miesięcznego dziecka, przecież nie będą jej uczyć angielskiego :D. Zdecydowanie opcja 1, jednak wysłać 2,5 latkę do przedszkola kiedy już sporo rozumie, często juz mówi, to co innego niż takie malutkie, co pewnie ledwo siedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co wybrac
piszcie tez proszę czy jestescie mamami i czy Wasze dzieci jakis czas w żłobku były i z jakim efektem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
żłobek to faktycznie ostateczność, kiedy musisz iść do pracy, bo kasy nie ma, a nie ma kto zająć się dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????
Jestem mamą i też byłam w podobnej sytuacji dzieckiem zajmowała się moja mama do przedszkola posłałam dziecko w wieku 3 lat i do dziś mam wyrzuty sumienia że tak szybko ale mama już nie miała siły opiekować się dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmln
ja uważam,że jeżeli jesteś w dobrej sytuacji finansowej i wolisz iśc do pracy,żeby nie zajmować się dzieckiem ( nie mam na myśli tego, że nie chcsz się nim zajmować, chodzi mi bardziej o to, że małym dzieckiem trzeba zjmować się non stop, spacerki, urozmaicanie zabaw, a nie posadzenie dziecka w kojcu przed telewizorem) w żłobku, szczególnie prywatnym ma świetnie zorganizowany czas i jeżeli ty nie jesteś na siłach zeby dac to maluchowi zapisz go do żłobka, tam będzie się świetnie rozwijał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że żłobek to mój najlepszy wybór. Tylko że moja córcia poszła od tego wrzesnia , miała wtedy skończony rok i 8 miesięcy . Panie bardzo ją chwalą ze grzeczna , że ładnie je i spi . Nie wiem czy to związane że z dziećmi jest , ale z dnia dnia na dzień coraz wiecej mówi i umie . Tez bałam sie chorób , ale nie jest źle . Od września była tylko 3 dni nieobecna z powodu przeziębienia , ale chyba odemnie sie zaraziła. Bardzo chetnie rano idzie do żłobka. Na poczatku łatwo nie było , bo płakała , ale po 1,5-2 tygodniach przeszło jak reką odjął . Zostawiam ją teraz od 8.00 do 15.30 -16.00 . Ja nawet nie rozważałam opcji opiekunki , bo w Warszawie to koszt 2.000-2.500 zł. , a poza tym bardzo trudno znlaleźć zaufaną osobę. Chyba bym sie bała z obca kobietą zostawić tak małe dziecko. Do przedszkola idzie od następnego wrzesnia, wiec ten rok w żłobku będzie dobrym podkładem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlwiankinka
Moja corcia jest w zlobku bo nie mam nikogo do opieki nad nia. Chodzi do lobka dopiero 2 tyg.a od poniedzialku jest chora i siedzimy w domu.Ja dopiero od 2 tyg. pracuje( mam nowa prace ) i juz jestem na zwolnieniu. Ja musze pracowac bo samotnie wychowuje corke.Ale moge juz pomazyc ze predluza mi umowe. I teraz niewiem co bedzie.Bieda.Bo nie mam juz nic.Jedynie zostana mi aleminetny.A za 300zł nie przezyjemy. Jakies rozwiaanie tej sytuacji,Pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gdy syn miał 8 miesięcy wróciłam do pracy na 1/2 etatu. Pracowałam po 4 godziny, a synkiem zajeła sie opiekunka. Teraz od wrzesnia wróciłam na cały etat i synek jest z opiekunka. Nigdy przenigdy nie oddałabym dziecka do złobka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opcja 1
Jestem mamą 2.5 latka. Po macierzynskim poszlam od razu do pracy na caly etat i tak pracuje do teraz. Dzieckiem zajmuje sie babcia, moja mama. Troche zaluje powrotu na caly etat, bo mam bardzo malo czasu wspolnego z dzieckiem. Teraz juz nie bede zmieniac, ale jesli mi bedzie dane II dziecko pojde na wychowawczy 2 lata, a potem dziecko pojdzie do przedszkola, a ja do pracy. Jest to czas nie do odzyskania, te 3 pierwsze lata. Brat ma dziecko w zlobku - 1,5 roczku, dali jak miala roczek chyba, non stop chore, ale nie wiem czy to przez zlobek. Przyjdzie czas na socjalizacje w przedszkolu. Zlobek to przechowalnia, ale jak nie ma innej rady to trudno. Lepsza opiekunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Mała chodzi do żłobka, i jestem bardzo zadowolona, wygląda na to że ona też, chętnie chodzi, bardzo lubi "ciocie", ma fajne zajęcia (rytmika, angielski, ceramika, zajęcia plastyczne, różne zabawy z dziećmi), nie żałuje decyzji. Tyle że moja miała rok i 8 miesięcy jak poszła, od razu do drugiej grupy. Tobie też radze zaczekać, tymbardziej że masz możliwość zapewnić małej opieke w domu, jest jeszcze malutka, z dziećmi i tak bawić się nie będzie, za wcześnie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
aneczka---> Angielski w żłobku, to ile ona ma? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka dziecko nalezy oddac do przedszkola ale żłobek nigdy. To są za małe dzieci nie powiedza czy ktos je krzywdzi, a wiem że tak jest. Dzieci raz że bardzo choruja a dwa nie zawsze maja taka opieke jaka powinny mieć. Pracuje w oświacie, nie zajmuje się dziećmi pracuje w biurze ale wiem z opowiadac pracowników co dzieje się szczególnie na żłobkach. Nigdy nie oddałabym tam dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Właśnie o to chodzi, że takie małe dziecko nie powie, jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia.kami78 - u mnie to samo, mała zdaje się więcej umieć odkąd chodzi do żłobka - sama się rozbiera, sama jje, więcej mówi. Też jest tak od 8 do 15. Tylko moja 2 tygodnie we wrześniu przechorowała. Ale teraz narazie ok (tfu tfu-żeby nie zapeszyć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anooo aneczka---> Angielski w żłobku, to ile ona ma? w grudniu będzie miała dwa lata, angielski w formie zabawy, metodą Helen Doron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
aha ;), średnio wierzę w takie nauki, no ale nie krytykuje, może nie mam racji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie takie dziecko co potrafi już dobrze chodzić, nawet biegać i "samo" wybiera i bawi sie zabawkami , potrafi zakomunikować co chce , nadaje sie do żłobka. W żłobku do którego chodzi moja córa najmłodsze dziecko ma rok i 2 miesiące. Tez sie zaaklimatyzowała dobrze, tylko ze to aż pół roku róznicy pomiędzy 8-misiecznym dzieckiem. A to dużo . Ja powiem Ci jak było u mnie. Do roku siedziałam w domu z córeczką , potem stopniowo wracałam do pracy , mąż i mama zostawali z małą , ale i tak większość czasu spedzałam w domu , a z racji swojego zawodu musiałam w pewne dni miesiaca być w pracy . nie zawsze sie to udawała, bo albo mama w pracy albo mąż nie mógłsie urwać . To był cieżki okres , załatwiałam wszystko w biegu żeby pedzić do domu . Na szczescie miałam mozliwość zeby i w domu pracować. A teraz jak mała jest w żłobku wszystko wróciło do normy. Moja mama pracuje na 1/2 etatu , takze pzrez 2 tygodnie odbiera Polę ze żłobka , a ja zostaje "normalnie" w pracy do 17.00 , pzrez pozostałe dni pracuję krócej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas angielskiego nie ma , ale jest rytmika i zajecia plastyczne i raz w miesiacu przyjeżdza teatrzyk . Wiadomo , że taki maluch dużo sie nauczy , ale jeżeli to jest w formie zabawy to i tak ma frajdę a może i coś tam "złapie" . Male dzieci sa bardzo chłonne. Przecież w rodzianach dwu jezycznych dzieci są uczone równolegle i jakoś im to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No z niańkami też bywa różne, dziećmi brata zajmowała się najpierw jedna, później inna...może nie tyle, że męczyły dzieci, jak to czasem w tv pokazują, no ale wiadomo większość czasu dzieciaki oglądały bajki...komu chce się przemęczać pilnując cudze dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
monia---> Właśnie różne są dzieci, są takie których absolutnie nie można równoległe uczyć dwóch języków, znam takie przypadki, bo to im tylko szkodzi...Dziecko musi najpierw umieć komunikowac się dobrze w jednym języku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, ja w okresie tym przejściowy miedzu rokiem a pojsciem do żłobka troche myslałam o opiekunce, ale usłyszałam wiecej historii negatywnych niż pozytywnych , że dają środki uspokające , że włanczają bajki i sie nie zajmują . Wiadomo że nie można generalizowac , ale nie chce na swoim dziecku próbować na jaką osobę trafię. Dalam sobie szybko spokój . Nawet ostatnio tutaj na kafe w dziale "Przy kawie" lub w "punkcie widzenia" był artykuł o kobiecie która szukała opienunki do 2 letniej dziewczynki , niby była po pedagogice i romanistyce , miała mąła podstaw fransuskiego uczyć, a jak ta mama zamontowała kamerkę to okazało sie "bona" cały dzień ogląda seriale, dziecko w pokoju zamknięte płacze, a przed przyjściem mamy do domu opiekunka pobrudziła buty w ziemi od kwiatków że niby na spacerze były . I to opiekunka przez agencje wynajęta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doaniooo
mozesz rozwinac . pierwsz lsysze, ze dzieciom szkodzi rownolegle uczenie sie dwoch jezykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze na każy temat znajdzie się jakieś "za" i "przeciw". Ja uważam że takie osłuchiwanie z językiem jest ok, i nie każdemu musi to odpowiadać, nie są to zajęcia obowiązkowe, tylko dodatkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×