Chyba się uzależniłam od alkoholu.... a mam tylko 18 lat.

Pije tak mniej wiecej raz w tyg na jakiejs imprezie. Od kilku tyg czuje cos takiego ze mam straszna ochote napic sie częsciej niz tylko raz w tyg. Jestem nieco nieśmiała i chyba tym sobie rekompensuje. Czy to uzależnienie czy mi sie tylko tak wydaje?

wydaje ci sie .. Uzaleznienie od alkohollu jest wtedy jesli pijesz codziennie lub co 2 dni . Raz w tygodniu to nie uzaleznienie .

Nie, nie wygląda na to, żebyś była uzalezniona. Ja też mam czasami tak, że nagle dopada mnie mega chęć na alkohol, (tylko wtedy, jeśli dobry w smaku -ja smakosz ;p). Też potrafię np 2 razy w tygodniu strzelić sobie lampki wina (zwłaszcza po głupim dniu na studiach ;p). ojciec robi domowe wino z owoców działkowych- tu dopiero jest okazja do uzależnienia XD nigdy nie było jednak tak, że czułam, że muszę się napić. Ale dobrze by było, żebyś siebie obserwowała- jak zauważysz, że jeśli się nie napijesz to masz wredny nastrój, jesteś rozdrażniona, jak nie będziesz mogła np wyluzować w inny sposób jak przez wypicie, zaczniesz pić częściej albo większe ilości niż dotychczas, to wtedy zacznij martwić się na poważnie. Póki co nie ma sensu wpadać w popłoch. A teraz zrób mały eksperyment- nie pij przez 2 tygodnie i zobacz jak to na Ciebie wpłynie. Jak zauważysz jakiś niepokojący sygnał to powiedz to od razu komuś (najlepiej rodzicom)