Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MisieQQ

Zamierzam odbic faceta i rozbić małżeństwo

Polecane posty

Gość MisieQQ

Niestety, zakochałam się w żonatym facecie :( Nie wiedziałam, że ma żonę (nie nosi obrączki). Ma małe dziecko (3 lata). I powiem Wam, że sram na to, zamierzam zrobić wszystko, by z nim być, nawet rozbić ich małżeństwo. I nie, nie będę miała wyrzutów sumienia! Dlaczego ja mam rezygnować? Zrobię wszystko, żeby zostawił dla mnie żonę i możecie na mnie bluzgać jak tylko Wam się podoba. Przecież niby w życiu trzeba o wszystko walczyć. Za bardzo mi na nim zależy. I mam gdzieś opinie ludzi, zasady religijne czy społeczne reguły! Czy był ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjj
buahahhaha idz sie lecz prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilka1234567890
a gdybyś ty była na miejscu jego żony lub dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukuaaaaaaaaa
giń przepadnij maro nieczysta :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisieQQ
Żadna prowokacja, dlaczego nie ładnie i zresztą.. co mi po tym, czy to fair czy nie? Nie dbam o to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech zgadnę...albo masz jakieś 17 lat?:D albo jesteś jak dla mnie niezrównoważona psychicznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisieQQ
Gdybym ja była na jej miejscu i mąż poszedłby za inną, znaczyłoby, że nie kochał mnie naprawdę, albo nawaliłam w czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaw się na miejscu (aktualnej) żony - Ty jesteś jego żoną i nagle jakaś pinda postanawia odbić Twojego męża Tobie. I zrobi wszystko, żeby się to udało. Fajnie, co? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madejra
chwalisz się czy żalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy niepotrzebnie jestes tak wulgarna w swojej 1 wypowiedzi ale byłam w podobnej sytuacji, był bardzo męski starszy ode mnie , kręcił mnie mocno ale sobie odmówiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukuaaaaaaaaa
a my sramy na to :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyruchaj jeszcze kapelana
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisieQQ
Dlaczego niezrównoważona? Bo napisałam długa wypowiedź obrazującą moje poglądy i plany? Nie mam zamiaru pisać po zdanku w każdej wiadomości, od razu na wstępie wyjaśniłam o co mi chodzi, choć przyznam, może brzmieć to trochę dziwnie ;) Lat mam trochę więcej, bo 24.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko zależy...
Mam nadzieję, że facet okaże się w miarę porządny, Tobą się trochę pobawi emocjonalnie, narobi Ci smaku, a potem grzecznie wróci do żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ot...co....
skoro nie masz problemu to po co o tym piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boratka
Żałosna jesteś jako kobieta. Zero lojalności wobec własnej płci. I pamiętaj, że jak rzuci teraz dla Ciebie żonę to kiedyś rzuci Ciebie dla innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisieQQ
Postaw się na miejscu (aktualnej) żony - Ty jesteś jego żoną i nagle jakaś pinda postanawia odbić Twojego męża Tobie. I zrobi wszystko, żeby się to udało. Fajnie, co? To mam zrezygnować z litości do żony czy co? Jak mąż kocha to nie pójdzie, więc czemu zganiacie wszystko na mnie i jakby wszystko zależało ode mnie? A męża wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisieQQ
Trudno- takie jest życie, rzuci mnie znaczy, że nie kochał, czy mam płakac z tego powodu?? A ludzie się przecież rozstają, zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a odbijaj go. Szkoda jego zona dla takiego szmaciarza. No i badz psychicznie gotowa na to, ze za lat kilka pojawi sie kolejna. Ale pamietaj oddaj go bez szemrania, bos nawalila. Co za zalosna imitacja kobiety z ciebie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlo na szczescie wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś pustakiem
który nie potrafi znaleźć sobie faceta i za cudzych się łapie :) ale próbuj, może cię zaliczy, trochę się pobawi, a potem zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analogia apagoge
srele morele znów jakaś z bujną wyobraźnią smędzi już po pierwszym zdani łapie czytającego totalne znudzenie... dookoła macieju takie same prowokacje nuuuudaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętaj ta karma wraca
zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisieQQ
Jakie zło/ co za dewoty się odezwały! Rzuci to rzuci, nie zamierzam płakać, a serce nie sługa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisieQQ
Nie łapię się cudzych- po prostu nie patrzę na to, czy dany facet jest wolny czy zajęty :) Serce nie sługa jak już pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha wmawiaj sobie dalej. "rzuci to rzuci, nie bede plakac" hahahaha sama nie wiesz co piszesz. No ale glupias wiec mozna ci wybaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjj
widac ze jestes starsznie zdesperpwana skoro bierzesz sie za zonatego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrrrrrrrr
a ty oczuwiscie pozjadalas wszytskie rozumy i wiesz co piszesz, nie kazdy jest pizda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×