Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co jeść w pracy

Jakie obiady jeść w pracy? Doradźcie

Polecane posty

Gość co jeść w pracy

Pracuję po 10-12 godzin dziennie i w czasie przerwy muszę zjeść coś sycącego. Najłatwiej zamawiać dania na wynos, ale przez to przybrałam trochę na wadze :O Macie jakieś pomysły na zdrowy obiad w pracy? Dodam, że w miejscu pracy nie dysponuję żadnym sprzętem poza mikrofalówką. Wiem, że najlepiej byłoby jeść parę posiłków w mniejszych odstępach czasowych ale nie ma takiej opcji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa truskawka o smaku mango
rób w domu sałatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowana furgonetka
ja proponuje zjeść ciepłe mleko( zmikrofalii_ z z musli, najesz się i będziesz syta vardzo długo, mozesz wkroić banana do tego, ale jak już mleko zpłatkami zagrzejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo on siedzi pod kasą
trzeba zmienić pracę na taką, by się nie wykończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeść w pracy
Sałatka dobra rzecz, ale na obiad? :( Salaterka sałatki na 10 czy 12 godzin raczej mi nie pomoże... A sałatki z mięsem i sosami nie są wcale zdrowsze od dań na wynos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mleko z musli to dobry pomy
sł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeść w pracy
Dziękuję Wam za odzew, ale chyba nie do końca mnie zrozumiałyście :) Chodzi mi o sycący obiad- żadne platki, kanapeczki czy sałatki mnie nie uratują niestety, to moge zjeść na drugie śniadanie co najwyżej... Uwierzcie, że ciężko jest wytrzymać pół doby bez normalnego obiadu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co, naprawdę ciężko coś
dobrego i zdrowego doradzić :( Sałatki to super pomysł ale domyślam się,że chciałabyś zjeść coś ciepłego w ciągu tych 10-12 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeść w pracy
No właśnie, w tym cały problem :( Cięzko mi wymyślić coś zdrowego, moi współpracownicy też zamawiają dania z chińskiej knajpki i mimo iż są bardzo sycące i smaczne, to niestety lepiej żeby to była opcja raz na jakiś czas, bo niebawem przestanę się mieścić w swoje ubrania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdjęcie w sepii
ja często zabieram do pracy obiad ugotowany w domu poprzedniego dnia. Pakuję go w plastikowy pojemniczek a w pracy odgrzewam w mikrofali. Czasem nawet sobie zupy w słoiku przynoszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może gotuj normalny obiad w domu, z dnia na dzień, np. zupę, kup takie miseczki zamykane żeby się nic nie wylało, do siatki a w pracy heja do mikrofali. Albo nawet normalny obiad na takich miseczkach - kotlet i ziemniaki do mikrofali, surówka w innej miseczce, żeby jej nie grzać.. Moja mama tak robiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mleko z musli to dobry pomy
no to co niby mamy wymyślić. noś zwykłe obiady w termosie obiadowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeść w pracy
co do mleka to generalnie raczej staram się unikać, bo nienajlepiej się po nim czuję. Zamawiam zazwyczaj kotlety z kurczaka podawane z ryżem i surówką. Surówki jest malutko, ryżu bardzo dużo a smażony kurczak dzień w dzień to też nie jest najlepsze wyjście. No i ten ryż najgorszy, bo mimo iż bardzo syci, to też strasznie tuczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem problemufff twyh
gotujesz normalny obiad i odgrzewasz w mikrofali np: dietetyczna tortilla, nalesniki ze szpinakiem, zupa w pojemniku, kawalek miesa + surówka. mozesz nawet zrobic sobie leczo i odgrzac w mikrofali, makaron z sosem tez. 0 problemu. np mozesz wziac tez: pierś kurczaka pokrojona w kostkę żeby mniej miejsca zabierała w pojemniku do tego ugotowanego brokuła,kalafiora i surówkę z pora podgrzewasz kurczaka i ewentualnie brokula i masz obiad. cieply, zdrowe i sycące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeść w pracy
NielubieNiedziel- to całkiem dobry pomysł, ale sprawdzi mi się tylko po weekendzie- w tygodniu pracuję zazwyczaj od 9 do 21 i uwierzcie, że jak wracam do domu to ostatnie o czym myślę to gotowanie ;) Wiem, ze ciężki ze mnie przypadek ;) No ale nawet jeśli w weekend zrobilabym kotlety i ziemniaki- to wszystko jest pyszne, ale też cholernie tuczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem problemufff twyh
zrob np risotto i sobie odgrzej w pracy. bedziesz miala i ryz i kurczaka i do tego surowke jak zrobisz. a z pewnoscia bedzie to o 40% mniej kaloryczne niz z restaurajci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mleko z musli to dobry pomy
oj wspolczuje Ci z tą pracą. no ale praktycznie to wszystko co sute, tuczy także nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mleko z musli to dobry pomy
syte*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeść w pracy
Naleśniki ze szpinakiem uwielbiam, ale naprawdę są takie zdrowe? Moja mama mi mówi, że mogę sobie to zjeść raz na jakiś czas, bo ciasto naleśnikowe, smietana i smażony szpinak to mieszanka nienajlepsza dla utrzymania ładnej sylwetki... No ale dobra, to już jest jakies rozwiązanie na początek tygodnia, gorzej z resztą dni... Ale widzę, że coraz lepiej idzie, dzięki za pomoc i czekam na dalsze propozycje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem problemufff twyh
albo chcesz byc chuda i miescis sie w ciuchy albo bedziesz tracic kase na zarcie z knajp i tyc. gotowanie to nie jest mordęga. i nie trwa długo. np wstawiasz ryz i brokula na maly ogien i idziesz sie kapac, potrem kurczaka rozmrozoneo (przed praca go wyciagasz) krosiz w kostke, doprawiasz, smazysz albo gotujesz lub pieczesz w piekarniku. potem dodajesz jakies pieczarku, np cebule, pomidora, co kto lubi. duzo curry. mieszasz. do lodowki. rano w pojemnik + brokula. i w robocie odgrzewasz. jestes leniwa i po prostu ci sie nie chce, wiec rob jak robisz dotychczas. nic za darmo nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiep, pieczara
mysle ze głowna przyczyna nie jest kalorycznosc dania na wynos tylko to, ze jesz rzadko i w pospiechu. dlatego tyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mleko z musli to dobry pomy
no na pewno, poza tym powinno jesc sie czesciej male ilości, dlatego tyjesz. ale ja rozumiem, że taka praca :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeść w pracy
nie rozumiem problemuff- dzięki za propozycję, myślę, że spróbuję. Ale skąd możesz wiedzieć, że jestem leniwa? Nie lubię takich pustych ludzi, którzy oceniają innych po kilku postach na forum. Gdybyś posiedziała w mojej pracy tyle godzin, a praca, mimo iż nieźle płatna, to jest odpowiedzialna i szalenie stresująca, pewnie zrozumiałabyś mój problem- wychodze zmęczona fizycznie i psychicznie. Poza tym mam wiele innych obowiązków po powrocie do domu i chodzę spać o wiele później niż powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowana furgonetka
ale musli z mlekiem i bananem jest bardzo sycące, płatki owsiane w nim zawrte bardzo długo daja energie, wieć m co móiwe bo jem prawie codzinnie n aśniadanie i jestem mega pełna, tylko ciepłe mleko i dużo płatków, babana też jest pożywny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeść w pracy
Jeść często i w małych ilościach- marzenie :( Niestety, przysługuje mi jedna przerwa 40minutowa, czasem jeszcze przed południem, jeśli jest mniej roboty, mogę na szybko zjeść jakąś sałatkę czy banana, ale to tyle. Uprzedzę pytania- nie, nie mogę dzielić sobie przerwy obiadowej na kilka mniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiep, pieczara
no ja tez rozumiem;/ ja w poprzedniej jadłam kanapeczke rano, a potem to juz... na przerwie 5 kanapos jako obiad a na kolacje o 23.00 kolejny dosc duzy posilek... no ale ja pracowalam w fabryce czekolady :D przytylam 10 kilo... ale juz zrzuciłam to sadlicho .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowana furgonetka
musli nie tuczy, ma w sobie dużo błonnika, a banan potasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeść w pracy
Napiszę jeszcze raz- musze unikać mleka gdyż mój żołądek nienajlepiej na nie reaguje. Ale kiedyś jadalam na śniadania płatki na mleku i owszem, sycily, ale to też maksymalnie na 5-6 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×