Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tchórz nad tchórze

Jak to jest w zauroczeniu i reszcie

Polecane posty

Gość Tchórz nad tchórze

Że pewnego dnia po prostu ktoś nagle zaczyna ci się podobać. Że sam czyjś widok powoduje przyspieszone bicie serca. Albo jak to jest, że jedni, którzy się sobie podobają, rozmawiając ze sobą czują się mega swobodnie a inni denerwują się nad każdym wypowiedzianym słowem i mają w głowie tysiące możliwych tematów których nie poruszają ze strachu i w gruncie rzeczy milczą. Co to w ogóle jest zauroczenie? feromony? Pożądanie? Nawet gdy nie myśli się o seksie? Jak to wszystko działa? I z czego ten pierdolony strach się bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwi***
kupa! napisałam kupa bo nie wiedziałam co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeety
a tak konkretnie to jakie masz pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest z ta miłością
bo jak się w kimś bardzo bardzo mocno zauroczysz, to chcesz jak najlepiej wypaść i przez to te nerwy. Pewnie z innymi rozmawiasz swobodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Nie wiem nawet o co mi chodzi. Chce po prostu widzieć jak to wszystko przyspieszyć zdąży było jasne i klarowne.szlag, trafiły na siebie 2 nieśmiałe osoby i żadna inicjatywy nie przejmie to chyba latami będzie trwało, ech boję się że stracę niepowtarzalną szansę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wersja dla nieśmiałych to zakumplować się. Spotykać się w grupie np. ze wspólnymi znajomymi a jak już temperatura uczuć wzrośnie do maxa, to sami na siebie się rzucicie. Tylko jak tu zacząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
No właśnie jak zacząć. Albo wezmę znowu sprawy we własne ręce, już czwarty dzień się zabieram i jak zwykle do wszystkiego. Szczęście trzeba łapać za nogi w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
No właśnie jak zacząć. Albo wezmę znowu sprawy we własne ręce, już czwarty dzień się zabieram i jak zwykle do wszystkiego. Szczęście trzeba łapać za nogi w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie jak to jest
że jedni na nas nie robią wrażenia a inni działają tak, że trudno to nawet słowami opisać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Taa, pomijając 1,5 miesiąca czajenia się i zwątpienia. Pierwsze kroki wykonane i teraz ciąg dalszy jakoś nie idzie zobaczymy jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Mnie ciekawi jak to jest że jeden wieczór potrafi zmienić wszystko. Takie wielkie buuum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli już się znacie ale jeszcze nie na tyle żeby swobodnie ze sobą rozmawiać. No w sumie się nie dziwię, ż enie wiesz jak ruszyć,, bo co podejdziesz i co powiesz? "umówisz się ze mną"?:P głupie są te początki, można wykorkować od stersu:D dlatego na imprezach jest lepiej, trochę alku sprawę załatwia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Mnie ciekawi jak to jest że jeden wieczór potrafi zmienić wszystko. Takie wielkie buuum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Coś mi się pieprzy że po dwa razy wyskakuje. No właśnie, z praktycznie kompletnie obca osoba jest największy problem. Ale już się znamy i na jutro planuje dalsze manewry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za swiat co za ludzie
22:00 [zgłoś do usunięcia] Tchórz nad tchórze No właśnie jak zacząć. Albo wezmę znowu sprawy we własne ręce, już czwarty dzień się zabieram i jak zwykle do wszystkiego. Szczęście trzeba łapać za nogi w końcu to oczywiste, że to chłopak powinień wziąć sprawy w swoje ręce a nie czekać aż ktoś to zrobi za niego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
No of kors że się nawet nie zaczeły :O Ale moją obroną jest to że jestem dziewczyną (specjalnie pisałam bezosobowo) A ten głupek nie dość że jest nieśmiały wobec mnie to jeszcze ma nogę w gipsie i to znacząco ogranicza jego "występowanie";) Ja wiem że to facet raczej powinien, no ale jak on taki jest jaki jest to ktoś jednak musi przejąć batute czy coś tam, prawda? A mam dosć mocne podstawy by uważać że mu sie podobam. Gdybym mu zostawiła całą inicjatywę to może za rok by coś wyszło, przypadek mu dopomógł bo chyba pod koniec czerwca "się zauważyliśmy" wakacji nie liczę, i aż do teraz. Tak może moja wina bo zgrywałam księzniczkę (mam problemy z okazywaniem nawet umiarkowanego zainteresowania i robie to niechcący) ale wyszłam z założenia że jeśli faktycznie mu się podobam to zacznie kurwa działać a nie... no i sie pomyliłam Tak bez narzucania się i nachalności wiem, wiem Jak on mnie wkurza, co nie zmienia faktu, że mi się podoba Tak się śmiałam jak dziewczyny niektóre opowiadały że facetów trzeba za rączkę.... Ale będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Przypadek dopomógł że w końcu się zgadaliśmy no i nasza obopólna inicjatywa, choć śmiem twierdzić że moja zasługa jednak większa hrabia przeklęty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Może ktoś zna historie z happy endem o dwóch tchórzach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja będę grasować w Poznaniu
no pewnie, że tak... kiedyś o tym opowiem i to będzie moja historia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biżu bziu
po czym poznajesz, ze sie podobasz? bo może to tylko twoja wyobraźnia skoro to tak długo trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Jeszcze tydzień temu tak myślałam, że sobie uroiłam ze wszystkie spojrzenia były zwykłą ułudą itp, itd, et cetera.... bo jakby coś było na rzeczy to by juz się działo, prawda? Ale to nie do końca tak chyba działa Nie będę zdradzać szczegółów rozmowy :P Ale uważam, że nie mam nic do stracenia a sporo do zyskania Bo założenie, że kazdy facet jest przebojowy i bez wahania rusza do akcji jest chyba nie do końca prawdziwe Zwłaszcza tak jak napisałam pozorna obojętnośc potrafi ostudzić (a ja takową zgrywałam do tej pory) Wątpliwości cały czas będą, szczególnie, że jestem podejrzliwą i nieufną osobą, ale nawet jak by nic nie wyszło to nie ma co się wieszać, ale liczę, że coś wyjdzie :) No ale nic nie piszę już bo nie będę tu pamietnika zakładać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam aż on mnie pocałuje
pisz, pisz, to bardzo fajny temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchórz nad tchórze
Ja przesądna jestem i boję się że zapeszę :D Tak, wiem to jest bzdura i nie można tak myśleć, wszyscy mi to powtarzają bo już próbowałam zwalić na koleżankę ze przez to, że jej powiedziałam ciąg dalszy się odwleka Na razie nie ma co gdybać, ciekawe jest to że jeszcze tydzień temu uznałam się za jakąś naiwną idiotkę a tu już sie znamy i w ogóle :) A piszę o tym bo mam wrażenie, że to jest coś....innego, nie wiem jak to ująć Też co innego jak się znajomy spodoba a co innego jak obca osoba Ale ta nieśmiałość najbardziej mi przeszkadza, no ale jeśli mam ją zwalczyć to dlaczego nie teraz? Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę miec coś ciekawszego i bogatszego w akcję do opowiedzenia ;) Bo to zawsze może być pocieszeniem dla osób które tak jak ja chciały sie poddać a tu nieoczekiwanie coś się zadziało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam aż on mnie pocałuje
skoro jesteś taka pewna, że nie jesteś mu obojętna a nie umawia się z tobą tylko z powodu nieśmiałości, to musisz coś zaranżować. :) może jacyś wspólni znajomi pomogą - jakaś imprezka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×