Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkasjiauj

mam nową pracę od 1,5 miesiąca i zdaje mi się, że mnie nikt nie lubi

Polecane posty

Gość kkasjiauj

jestem miła, z każdym pogadam, ludzie się tu raczej trzymają działami, czyli tak jak siedzą w pokojach, ja jestem sekretarką więc raczej z nikim się specjalnie nie zakumplowałam ale jak pisałam z każdym pogadam itp. Nie jest źle, podoba mi się ale wydaje mi się, że oni mnie obgadują, kilka osób zachowuje się wobec mnie tak, że widzę, że za mną nie przepadają, zdarza się, że zamykają drzwi od swoich pokojów i gadają ze sobą cicho a ja siedzę jak debil w moim pokoiku wiem, że to tylko praca i nie muszę się z nimi zaprzyjaźniać, nie mam takiego zamiaru, bo oni są starsi ode mnie i raczej nie mamy wspólnych tematów, chcę tylko, żebym nie musiała się denerwować idąc do pracy, żeby była miła atmosfera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z ...
ja Cię lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkasjiauj
nie chodzi o to, że oni mnie nie lubią ale traktują jak obcą osobę a ja chciałabym, żeby było inaczej, żeby była miła atmosfera itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapitan Sowa na tropie
Napisz co to za firma - czy zagraniczna korporacja , czy sprywatyzowane państwowe przedsiębiorstwo, czy urząd czy wreszcie mała prywatna firma. Bo taktyka postepowania sporo od tego zalezy. Niemniej jednak w każdej firmie trzeba zasłużyć sobie stażem pracy na wkupienie się w łaski współpracowników. Na razie Cię pewnie obserwują, więc rób swoje, bądź miła i obserwuj, broń Boże nie wtrącaj się w nie swoje sprawy i nie zadzieraj nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkasjiauj
to prywatna firma, mała, jest nas może 11 osób wszyscy są bardzo mili itp ale siedzą głównie w swoich pokojach, mało kto ze mną gada, a często wręcz słyszę jak zamykają drzwi i coś szepczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dochodzi to do ciebie
eh ja mam niestety podobnie:/ w ogóle chodzę do rtej praacy jak na stracenie,. nie jestem zamkniętą osoba, ale tu jakoś nie mogę z nikim kontaktu takiego głębszego załapać.siedze sama jak ten palec ludzie się tylko przewijają do szefa, jak idę do innych działów w jakiejś sprawie to każdy gada na jakies tam swoje tematy, no ost. ogólnie i tak jest lepiej, czasem coś tam się pożartuje ale ogolnie to masakra:/ ta atmolsfera mnie dobija. mimo, że ani nie się nie wywyżaszam, ani też nie uważam się zajakiegoś tępaka, staram się zachowywac normalnhie, wkurwia mnie to ze czasem jak się wchodzi wiadomo różni ludzie 9ci z biura) oraz klienci spoza to dzień dobry powiem, w dupie cie mają czasem nikt nie odpowie, a do dupy taka atmosfera:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dochodzi to do ciebie
tam gdzioe ja pracuje tp nesiety tez mniejsza firma, czyli ludzie juz zzyci ze sobą po prostu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkasjiauj
no właśnie, najgorsze, że oni już są ze sobą zżyci a ty jesteś nowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk
na razie to prostu starj sie bvyc mia mdla nich,moze pomoz im w czyms jak mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapitan Sowa na tropie
a własciciel (le) ? Jak traktuje pracowników ? Mała firma ma swoje specyficzne klimaty w naszym kraju - ludzie są często jednocześnie i handlowcami i informatykami i księgowymi i kierowcami czy magazynierami. To że jesteś sekretarką nie znaczy że nie będą Ci próbowali wepchnąć (za jakiś czas, bo nowym daje się najpierw fory) innych ambitnych zadań. Więc obserwuj bacznie i na wszelki wypadek zastanów się, czy będzie Ci to odpowiadało, bo nie kazdy ma ochotę będąc po studiach wykonywac prace fizyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkasjiauj
na razie mam takie typowe prace sekretarskie, czasami jak mi się nudzi to idę pomóc w czymś w księgowości tutaj raczej każdy ma swój zakres obowiązków i robi tylko to co do niego należy szefowa jest spoko, miła itp. ja sobie mówię, że to tylko praca, znajomych i przyjaciół mam poza nią, że wystarczy z każdym zamienić słowo i być miłym ale wczoraj np mieliśmy z pracy wyjście na obiad do restauracji i każdy usiadł w swoim towarzystwie czyli księgowe razem, kadry razem a ja sama..oni gadaja na swoje tematy a ja siedzę..i potem myślą, że jestem jakaś mega wstydliwa czy coś a ja po prostu nie jestem w temacie, nie wiem o powiedzieć.. ogólnie to ja mam 21 lat a oni wszyscy między 27-35, zdaje mi się, że traktują mnie jak dziecko jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk
ala, ze sa starsi od ciebie to myslama, ze raczej przedzila 35045 a ty piszesz ze 27 to jeszcze nie jest taka duza roznica. 1.5 miesiac to nie jest dlugo. fakt ,mogliby nieco zwrocic na ciebie uwage, ale ktos musi zrobic peirwszy krok,jezeli to nie beda oni ( a wyglada na to ,ze nie ) to musisz to byc ty. tak naparwde to wsytraczy tylko cos zagadac najlepeij moze zwiazanego z rpaca i pozniej juz jakos leci .... nie martw na pewno z czasem bedzie lepiej. nieco dziwne jest dla mnie to ,ze wyglada na to ,ze osoby z twojej pracy zapomnialy jak to jest ''byc nowym'' i nikogo nie znac......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhi urbkj
Mam podobna sytuacje na moje miejsce bylo kilka znajomych ludzi ktorzy tam pracuje a szef wybrał mnie dziewczyne z ulicy-moze doswadczenie i tylko jedna osoba ze mna gada i jaby co pomoze dla reszty jestem moze nie wrogiem ale powietrzem i chyba czekaja az mi sie noga podwinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×