Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochanaalboglupia

czy ja jestem głupia czy on jest niemadry? POMOCY

Polecane posty

Gość kptraewa
jak w ogóle mogłaś wpaść na taki pomysł ?:O myślisz że jesteś taką wspaniałością cudownością że będziesz robiła co chcesz a facet musi to znosić bo juz sam fakt że z nim jesteś jest dla niego wyjątkowym zaszczytem? Facet też jest człowiekiem i skoro tworzysz z nim związek to dbaj o to a nie robisz z niego idiote i jeszcze sie wydzierasz na niego masakra jak by mnie tak ktos potraktował to straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie widze w niczym problemu :o związek to nie wiezienie przeciez. wyraznie napisala, ze to ich wspolny kolega, a nie jego. maja spedzac ze soba 24h/dobe? grunt to miec zaufanie do siebie i kazda ze stron ma prawo czasami spedzic czas w towarzystwie innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze Twoj facet ma prawo czuc sie zle gdyby moj facet zaprosil jakas kolezanke na piwo do siebie, bylabym na pewno zla, dlatego nie dziwie sie, ze sie nie odzywa, ale jak Cie kocha to na pewno to sobie wyjasnicie... ja mialam syt. ze moj facet na pocz. naszego zwiazku poszedl sam na impreze do kolezanki, i ta laska (zakochana w jakims typie, ktory nie przyszedl na te impreze) wyplakiwala sie na ramieniu mojego faceta... bylam wsciekla i myslalam, ze to koniec, no ale jakos 4 lata jestesmy razem :) wszystko sie da :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
I wiecie co? On dalej sie nie odzywa... ani sms, ani telefon-nic, po prostu cisza... Nie bede wiecej do niegpo pisac, wydaje mi sie ze teraz on powinien sie odezwac. Ja juz zrobilam pierwszy krok i napisałam smsa z przeprosinami... jak myslicie, odezwie sie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
ehh... zawsze odwozil mnie na pks-a i jak do wieczora sie nie odezwie to juz bedzie znaczylo ze na pewno szybko sie nie pogodzimy... myslisz ze powinnam juz dac na wstrzymanie? n ic nie pisac tylko czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
Chciałabym, do niego napisac no ale co ja bede pisac jak on mnie olewa teraz... i tak mi nie odpowie... mam czekac na ruch z jego strony? a co bedzie jesli sie nie doczekam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
Ale nie chce tez mu sie narzucac... Chce zeby sam podjał decyzje, jesli mnie kocha to powinien według mnie niedługo sie odezwac... Uwazasz ze co powinnam do niego napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz mu jeszcze ze go kochasz, ze chcesz pogadac, ustalic zasady, ze nie chcesz juz tego powtorzyc i ze rozumiesz ze go to zabolalo bo w odwrotnej sytuacji tez byloby Ci przykro i na koncu napisz czy przyjedzie zeby ci odwiesc na ten pks i pogadac. jak dalej nie odpisze to mozesz mu zartobliwie napisac 'ty mnie juz chyba nie kochasz :(' i wiecej juz nic nie pisz, zobaczysz czy podjedzie pod dom jak bedziesz ywchodzic na pks. jak nie to bedziesz skazana na taksowke ale wydaje mi sie ze podjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
Ale tak naprawde to ja nie chce o tym gadac bo pewnie i tak sie znowu poklocimy... Bo tak szczerze mowiac to nie czuje sie całkiem winna, chciałam po prostu spotkac sie z tamtym chlopakiem jak z kolega, no i przeciez nie mialo to byc 'sam na sam'. wolałabym zebysmy wiecej o tym nie gadali, zeby wszystko bylo 'jak dawniej', po prostu o tym zapomniec... co w takiej sytuacji radzisz zeby napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
Zastanawiam sie czy jutro w ogole mu przypominac ze jade na uczelnie... chyba dalej nie bede do niego pisac, jak bedzie chcial to sie odezwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie, że masz 14 lat, w ze swoim chłopakiem "jesteś" 2 tygodnie. jak są nieporozumienia w związkach , a nie moa mozliwości bezpośredniej rozmowy to się bierze telefon, dzwoni się i się rozmawia. ludzie! 80% związków rozpada się przez to, że partnerzy nie potrafią ze sobą rozmawiać. przesań co chwilę patrzeć na tel czy napisał czy nie , i tu dumać o tym , tylko zadzwoń i normalnie porozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
Dla ciebie jestem glupia czternastolatka, jesli tak uwazasz to niech tak zostanie..\ Wydaje mi sie ze powinnam po prostu poczekac teraz na jego ruch.. a co jesli on nie chce ze mna gadac, albo jest narazie za bardzo wzburzony? nie chce zeby myslał ze jestem zrozpaczona bo do mnie nie pisze. poza tym ja do niego napisałam ze przepraszam a on nic, milczy... jakby chcial zebysmy porozmawiali to po moim smsie odezwałby sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
zastanawiam sie jak jutro mam jechac.. zawsze jezdzilam wieczorem zeby moc jak najdluzej przebywac z nim.. jednak jutro chyba pojade rano no bo po co mam czekac jak na pewno nie odezwie sie do mnie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
A moze po prostu napisze do niego: co robisz? a moze zadzwonie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
chyba zadzwonie! pomozcie, zadzwonic czy tez czekac az on sie odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
Dodajcie mi otuchy! zadzwonic czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
a jak zadzwonie to co mam mowic? nie chciałabym poruszac tego tematui...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
zadzwonilam.. nie odebrał.. moze jest zajety, moze jest w pracy? oddzwoni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
oddzwonil, ale co z tego..?? tylko sie rozpłakałam po jego telefonie.. zapytałam co robi, to powiedzial ze film oglada. zapytałam czy ma dzisiaj wolne, to powiedzial ze byl dzisiaj w pracy. wiedzialam ze mial wczorak na 18 do pracy ale nie wiedzilam do ktorej, to powiedzialam: miales wczoraj do pracy No i on z oburzeniem: TAK, OD 18 do 6 RANO! powiedzialam zeby dalej ogladał telewizje i narazie..... jeszcze mi gorzej po tym telefonie... po co ja dzwonilam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miau-miaua
Powiedz mu że chciałaś siostrę z tym kolesiem spiknąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle z nim rozmawialas. zadzwon jeszcze raz i powiedz misiu kocham cie, przyjedz chce przeprosic. zobacz co powie. zapytaj czy przyjedzie po ciebie na uczelnie itd. zapytalam sie go co robi a on nie dos ze jest zly to sie zdenerwowal ze pytasz go o malo isttotne rzeczy teraz. sproboj jeszcze raz. i jedz jak zwykle a nie rano ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaalbozakochana
zadzwonilam niedawno do niego i tak wygladała nasza rozmowa: Ja- przyjdziesz na sniadanie? on-nie, zaraz ide na silownie ja-to znaczy ze dzisiaj sie nie zobaczymy on-nie. jedziesz dzisiaj? ja- no tak, w takim razie niedługo jade. on-podwiezc cie? ja-nie, nietrzeba i koniec rozmowy... on w ogole nie chhce ze mna rozmawiac. nawet nie zapytal sie o ktorej jade, jak sobie poradze, kiedy wracam.. w ogole go juz nie interesuje... ciekawe czy sie w ogole odezwie... strasznie mi smutno i przykro ze tak robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novyyy
co za idiotka, ojejku przykro jej jak facetowi było przykro to mialas go gdzies a teraz wielce pokrzywdzona ze facet jest zly i jej nie nadskakuje jak czytam czasem te zale kafeteryjnych bab to dziekuje bogu ze sam mam normalna dziewczyne, ktora liczy sie ze mna i moimi uczuciami ja na miejscu twojego feceta zaprosilbym sobie jakas ladną kolezanke na kawke, bo przeciez to tylko znajoma co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on zapytal podwiezc cie
a ty na to:"Nie" Palnij sie w leb. On jest na ciebie zly. Pojedz tam do niego na ta silownie i pogadaj z nim w cztery oczy, powiedz ze chcialas spiknac siostre z tym kolega. A ty lepiej nie rznij obrazonej bo to ty wykrecilas niezly numer. Ty nie masz prawa spotykac sie z zadnym innym mezczyzna bez zgody swojego mezczyzny. Zakoduj to. Tak jest w normalnym zwiazku. Jest tylko twoj facet - tylko on! Nikt nie może się spotykać z tobą, pomimo, że jest jeszcze twoja siostra. I to w twoim domu! Twój facet powinien cię nieźle opi er do lić. Jedź do niego i go przeproś, popłacz trochę a potem podlizuj się do niego, całowanie, sex i te sprawy, żeby szybko zapomniał co zrobiłaś głupiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzień zaduszny a on na siłowni
Co za ludzie.... Wszyscy na cmentarzu, zapalają świeczki, odwiedzają krewnych i mogiły żołnierzy a ten cwel pakuje mięśnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsakijsoa
dzis jest normalny dzien pracujący, nie kazdy chodzi do gimnazjum i moze sobie swietowac bo pan dyrektor dal wolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paniusia pielęgniara
piszesz głupoty dziś jest dzień święto za dusze wszystkich naszych zmarłych. W ten dzień każdy musi odmówić modlitwę za bliską zmarłą osobę. Postawić świeczkę. To że idziesz dziś do roboty to twoja sprawa, ale na cmentarz możesz iść. A co ja mam powiedzieć?! To że zasuwam do roboty w Wigilię czy Wielkanoc to znaczy że mam nie świętować Wigilii?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×