Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocichrupek24

Czy kobiety boją się porodu?

Polecane posty

Gość gryczka
Oczywiście, że zdarzają się dysproporcje i inne komplikacje. Ja mówię o porodzie niepowikłanym, przebiegającym prawidłowo. To, że zdarzają się problemy też nie powinno budzić wielkiego lęku, bo z większością medycyna świetnie potrafi sobie poradzić. Tego, że asystują studenci nie okresliłabym jako poniżenie. Zapewne nie jest to komfortowa sytuacja, ale bez przesady. Nieraz byłam badana w obecności studentów i nie czułam się poniżona, nazwałabym to dyskomfortem raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Ja nie wiem, czemu niekotre tak tu lekko o tym pisza... Sporo kobiet nie ma wyobrazni i lekcewazy wszystko.. Dopiero potem jest lekkie zdziwko.... Zdarza sie tez, ze niektore maja bardzo latwy porod - bo jeden drugiemu nierowny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilluś Evangeline*__
a sam fakt, że za chwilę pojawi się twój największy skarb powoduje, że masz w dupie czy ktoś na ciebie patrzy czy nie. Tłumów też nie ma co się spodziewać, chyba że akurat trafisz na studentów, ale jak ktoś pisał wcześniej nie musisz na to się zgodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Co do faceta - bardzo chcieliśmy oboje przejść przez poród rodzinny. Mój mężczyzna zapewnia mi poczucie spokoju, gdy tylko jest obok. To kolejna wada cesarki - tata nie może uczestniczyć w narodzinach swojego dziecka. Oboje nad tym bolejemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp....
Nie wiem jak jest gdzie indziej ale tam gdzie ja rodziłam to nie byl stół tortur ja go nazywasz tylko łóżko z którego na sam koniec robiono drugą część niższą do porodu, do tego stolik dwa fotele, wanna aby ulżyć cierpieniom i wejść do wody, CD,itp. więc aż tak tragicznie nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
gryczka Oczywiście, że zdarzają się dysproporcje i inne komplikacje. Ja mówię o porodzie niepowikłanym, przebiegającym prawidłowo. A po co mowisz tylko o jednym rodzaju i to tylko tym optymistycznym? Komplikacji jest naprawde masa, czesto co drugi porod konczy sie CC przez komplikacje. Przechodzilas kurs pozytywnego myslenia czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp....
oczywiści że tak pisałam że miałam poród rodzinny z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
To kolejna wada cesarki - tata nie może uczestniczyć w narodzinach swojego dziecka. Oboje nad tym bolejemy. Niby czemu nie mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze chciałam mieć dziecko. Ale dla mnie poród i ból jest nie do wyobrażenia. Kobiety który krzyczą z bólu - nie chciałam tego nigdy przeżyć. Podobno szybko to się zapomina ale jednak najpierw trzeba to przeżyć. Nie chciałam cierpieć bo niby czemu. Wybrałam cesarkę na życzenie. Całość trwała 30 minut. Teraz jestem w drugiej ciąży i albo będzie znów cesarka albo znieczulenie. Nie chce rodzić w bólach, jest to dla mnie nienormalne i nienaturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajny z Ciebie facet kocichrupku24 :) Kiedyś zastanawiałam sie jak reagują faceci widząc swoją wybrankę cierpiącą Co do poniżenia, to w Polskich szpitalach bardzo czesto zdarzają sie chore sytuacje i nie mówcie że to wyjątki. Wiele kobiet sie skarży i wiele już w pierwszych miesiącach szuka odpowiedniego szpitala aby uniknąć np. łażenia w krótkich koszulach po korytarzu pełnym ludzi itp. Ze o braku dostępu do znieczulenia nie wspomnę Ja przyznam się że cholernie bym się tego bała ale na razie raczej mi to nie grozi. Chyba chciałabym być matka, ale nie wiem co los przyniesie I myslę ze chciałabym zeby mój facet był przy mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfvgbhj
i jeszcze te zmuszanie kobiet żeby facet patrzył - żałosne jak dla mnie, nie chciałabym żeby facet to oglądał, wiecie ilu później nabiera obrzydzenia do żeńskiego narządu rozrodczego? mnie samą cholernie obrzydza taki widok, więc nie w życiu nie kazałabym facetowi tego oglądać, wystarczy że w czasie ciąży trwałby przy mnie i wspierał, a faceci chcą tylko dlatego, ze ich poartnerki do tego namawiają, poza tym nawet jakby chciał ja bym się nie zgodziła, jak dla mnie to jakiś głupi wymysł dziesiejdszych czasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
to czysta biologia bo inaczej czasami na jednym dziecku by się kończyło Kurde, no jednak czesto sie konczy jak by nie wiedziliscie. Mechanizm istnieje, ale nie zawsze jest u kazdego skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxx6u6786988 ploi;opu
Do Diabła: Cesarka wcale nie jest lepsza, a jeszcze zostaje blizna na brzuchu. Po naturalnym porodzie kobiety szybciej dochodzą do siebie. A co do seksu... po porodzie należy ćwiczyć mięśnie kegla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella - ładną miałeś koszulę
wiele porodów jest niehumanitarnych..bez znieczulenia..dla mnie to chore..to jak wyrywac zeba na zywca! to nie ten wiek. Rodząca powinna miec znieczulenie. I znieczulac ja gdy ja szyją! chamy szyją bez znieczulenia...a jak ktos przetnie sobie brew..to ma szycie ze znieczuleniem! ponadto kobieta lezy naga rozkraczona..zero intymnosci..powinni na nogi dawac osłone...u ginekologa tez. tak jest w usa;) i na filmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Nie pozytywnego myślenia. Czytałam bardzo dużo na temat porodów NATURALNYCH. Cesarkami najczęściej kończą się te, w które niepotrzebnie mieszają się lekarze - gdy kobieta jest zmuszana do rodzenia na plecach lub zbyt wcześnie podano oksytocynę. Polecam film "Porodowy biznes" i książkę "Poród aktywny" Janet Balaskas:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp....
cfvgbhj Facet nie ma stać i patrzeć ci w cipę, tylko być koło ciebie i cię wspierać, przeciąć pępowine, oczy my tu piszemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocichrupek24
Przyznam się Wam szczerze pytam może z powodu jakiejś chorej ciekawości nie wypieram się tego! Dla mnie to jest temat tabu, który sprawia, że mam gęsią skórkę bo kojarzy mi się z jakimiś okropieństwami. Nie chciałbym, żeby takie ważne wydarzenie oznaczało dla kobiety którą pokocham jakąś drogę przez mękę. Wiem, że męskie wyobrażenia na temat samego porodu i tego co się wtedy dzieje z kobietą są bardzo naiwne dlatego przepraszam za uproszczenia i bardzo dziękuję, że mi wyjaśniłyście tak wiele kwestii. Ja nie potrafię dobie wyobrazić tego bólu, sytuacji w której jesteście odarte z intymności, a jednak myślicie o dziecku i dalej go pragniecie. To jest magia i jestem pełen szacunku dla każdej mamy niezależnie od tego jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
cfvgbhj--> Przecież facet nie zagląda rodzącej partnerce między nogi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella - ładną miałeś koszulę
w zyciu bym nie chciała zadnych studentów..gówniarze...co patrza na kobiety jak na obiekt. Znałam studentów medycyny..tylko o waginach i piersiach mowili...i sie ekscytowali..tacy do 23 lat:Ożenada.. Ty rozkraczona..a on się gapią i potem śmieją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfvgbhj
przeciąć pępowine - to też jest obrzydliwe, ta cała krew, wnetrzności, a fu! ja sama wolałabym mieć cesarkę, żeby to wszystko mnie ominęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bałam się panicznie
na jednym się skończyło, lekki poród 5 godzin, gorsze hemoroidy po nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Jakie wnętrzności? :-) Pępowina po urodzeniu dziecka ledwie upuszcza trochę krwi po przecięciu, to wszystko. Zresztą facet nie musi tego przecież robić, jeśli nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem że się bałam a jak zaraz jak sie dowiedziałam to wiedziałam co mnie czeka nie myliłam sie boli jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie boje jak chol...era
ja sie boje jak chol...era.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale poród to nie jest żadne okrucieństwo! I nie rodzi się na stole do tortur. Słuchaj! Rodziłam 13 godzin. Byłam w koszuli, więc nie całkiem goła, ale chciałam się nawet rozebrać żeby mi byo wygodniej. Na końcu jak się wydarłam to szpitał zadrżał, ale nie odbieram tego jako traume. Krzyk był raczej motywujący, taki który zagrzewał wojowników do walki, sportowcy też czasem krzyczą żeby dodać sobie siły i chartu. Pamiętam że po wszystkim salowa stała i gapila się w moje nacięte krocze... I co z tego? Moje dziecko się urodziło, oboje mieliśmy się dobrze. Co mi ztego że ktos się na to gapił? Wstydziłabym się tylko przed swoim mężem, ale przed ludźmi których nigdy nie spotkam? Dzięki odpowiednim hormonom poród się zapomina i wszelkie trudy z nim związane. Dlatego niektóre kobiety mają np. pięcioro dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocichrupek24
A czego boicie się najbardziej? Bólu? Tego że coś się stanie dziecku albo Wam? Nagości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciecia o nicku Artefakt_Dia
bła nie martw sie dzieciaku, jeszcze nie raz schowasz swoją urażoną dumę w dupę :D smieszny jestes. w twoim zyciu wszystko takie estetyczne i lelum polelum ochy i achy won do woja to sie czegos nauczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×