chyba wybiore prostytutki zamiast tzn normalnych dziewczyn

"[zgłoś do usunięcia] Stalingrad Lepiej stać na dnie, niż zaczęłem w nim tonąć. Kiedy człowiek ma wzlot i upadek, jesli zdarza mu się to kilka razy, dochodzi do wniosku, że szkoda nerwów, bo komórki nerwowe się nie regenerują" nie mozna byc nizej od.....dna;-) tak dochodzi do wnisoku ze szkoda nerwow - nastepnie sepi 150 zl na prostytutke od kt ucieka niemalze z placzem a potem na forum steka jak to nienawidzi polowy ludzkosci i jej zachowan;-)))

Nie jestem ideałem, wiem że mam więcej wad niż zalet - nie zaprzeczam, to fakt. Niestety nie wiem jak postrzegają mnie inni ludzie, najczęściej jako "ziomala". Prędzej wolałbym kastrację, niż intymny kontakt z facetem. Jestem marudą? W życiu marudzę tylko dwóm osobom i one doskonale wiedzą za co. Cóż, gdyby nie ten przeklęty trądzik, to może mógłbym żądać pół-Afrodyty, ale cóż, rzeki nie zawrócę.

NIE TRUJ JUZ;-))) nie widzisz jak cie postrzegaja bo tak jestes skoncentrowany na swoich nieszczesciach - przeciez ci napisalam uwazam, ze jestes zarozumialym maruda z negatywnym stosunkiem do otoczenia wiec ono ci odplaca tym samym!!!!!! czego jeszcze nie riozumiessz??????????????????????????????????????????????????

Mylisz się. W życiu normalnym nie mam okazuję tego podejścia do ludzi. Zresztą tak to może bywa. Ktoś musi mieć przejebane, żeby ktoś patrząc na niego cieszył się swoim szczęściem.

mysle ze o stalingrad moze by ciekawy dokument nakrecic :)

Mam swoje zasady. Na przykład okazywałem jednej dziewczynie zainteresowanie, ale od jakiegoś czasu przestała się tym zainteresowaniem interesować, nie chciała się spotykać. Ale później się odezwała. Z racji tego, że obiecałem sobie iż nie jestem "psiapsiółką" z penisem i za lekceważenie odpowiem lekceważeniem, ignorowałem. I nie żałuje swojej decyzji.

stalingrad - po co ty to piszesz? jasne wierzymy ci - jestes super;-)))

Myślę, że mógłbym śmiało grać w Dniu Świta. Kondrat musiał udawać, ja bym nie musiał.

ty co ty studiujesz stalingrad ?

stalingrad - idz do mamy i opowiedz jej o swoich problemach, ok? co mnie obchodzi jakas twoja dzieczyna nie-dziewczyna matesoeven - ten caly stalingrad nie lapie w ogole flirtu e necie - tego ze jest tylko przedmiotem dyskusji a nie jej podmiotem, nawet go troche lubie ;-)

Dzień Świra mam na co dzień, więc zagrałbym bardzo realistycznie. Podobnie zaczynam dzień. Od "kurwa mać" albo "ja pierdolę".

mateoseven - on studiuje pewnie ...stosunki....miedzyludzkie;-)))

Cenie sobie anonimowość, więc odpowiem tylko, że na politechnice.

Niestety tylko międzyludzkie, seksualnych nie miałem okazji.

pewnie ŁÓdzkiej :)

Nie zdradzam miejsca studiów, ostatnio jak ktoś tutaj pytam odpowiadam, że Białystok, ale był już Gdańsk, Warszawa i Poznań.

Może od jutra Łódź.

ty to nie tylko kobiet sie boisz ale wszytkiego

Po prostu wolę być anonimowy, tyle.

Jeszcze zostałbym namierzony i trafiłbym do czubków.

gorsi nie trafiaja , a to z tym namierzaniem to jakas paranoja