Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 80Tusia

LIPIEC 2011

Polecane posty

Hej Dziewczynki jak dobrze, ze u kazdej z nas wszystko OK!!!! Dzisiaj odebralam lozeczko z materacem i karuzelka tak wiec wszystkie rzeczy w koncu dotarly i jak narazie nic a nic nie kupuje. Kochane mi jeszcze zostal maj do przepracowania i koniec z pracka, wiec musze jeszcze miesiac wytrzymac . W maju lece zalatwiac papiery na leidigmama i wolne az poltora roku.Ale znajac zycie za rok oddam Olivierka do przedszkola a ja wroce do pracy.. Ciezko juz mi pracowac,ale nie mam zadnych podstaw do l4 wiec musze sie przemeczyc a potem juz z gorki. Tutaj teraz takie upaly ,ze faktycznie zmeczenie przychodzi szybciej i teraz coraz czesciej dosypiam po poludniami chociaz chwilke bo padam...... Musze w koncu sie wybrac do poloznej bo tez dawno mnie u niej nie bylo.. Ciagle cos... a samopoczucie ok , cisnienie mierze sama w domku i jest idealne ,wiec tez sie nawet do niej nie spiesze chociaz sama wiem,ze juz przesadzam!!!! Ja mam usg dopiero 13 czerwca wiec za 6 tygodni..Zastanawiam sie czy sobie nie zrobic wczesniej prywatnie, juz sama nie wiem. Czas tak szybko leci ze raz dwa i bede ogladac Olivierka... Tak to wszystko ok...................... Dziewczyny czy lezycie czasami w wannie?????????? Czy tylko bierzecie przysznic???????????? No tak mi sie marzy polezec??????????????Jak to u Was wyglada?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam wannę i leżę :) Aniu to zapytaj się przy najbliższej wizyty u lekarza, może coś poradzi na twardy brzuszek i uważaj na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa często Ci ten brzuszek twardnieje? Bo mi też czasami robi się twardy, ale jeśli nie jest to zbyt częste to, to jest normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze ponad tydzień. hmm, no w sumie nawet jak chodzę po domu to czuję, ze jest napięty, nie boli mnie to, takie dziwne uczucie mam jakbym miała z 5 kilowy kamień w brzuchu i tak mi ciąży:) mała się strasznie wierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane, dzisiaj wróciłam:) Widze, że wiele się działo, nie tylko same przyjemne rzeczy, ale cóż, różni psychole chodzą po świecie, olać ich, na szczęście to nie była prawda. Mnie święta minęły szybko, pogoda w kratkę, ale nie było źle. Martwi mnie jednak to, że brzuch rośnie strasznie i już mi cały układ kostny na wysokości hmm bioder, kości łonowej i ogonowej strasznie boli, czasem nie mogę się ruszyć, myślę, że brzuch jest strasznym obciążeniem,a w dodatku ten brzuch co mnie kuł to teraz boli cały czas, przechodzi na krótko po nospie i potem znów boli. Ufam lekarzowi z izby, że to te zrosty ciągną i nie będę panikować, ale w poniedziałek mam wizytę i mam nadzieję, że mój gin to potwierdzi ( babababum,, gdzie Ciebie bolało??) ogólnie coraz gorzej się czuję, za to Nina wariacje robi w moim brzuchu, Oskar taki nie był:) ja wiedziałam od razu, że OSkar jest większy nie miałam nic 56, ale teraz hmm zobaczymy jeszcze czy czegoś nie kupię w tym rozmiarze. Mam zamiar po niedzieli dokupić wszystko co potrzebne i powoli pakować torbę do szpitala, bo różnie to może być. jutro idę zrobić morfologie i rano się zważę, ciekawe ile mi przybyło:) usta usta nie widziałam, muszę na vod zobaczyć ten ostatni odcinek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wpisuję się do tabelki. Wpisuję planowany termin CC. Wpadłam się pożegnać bo wyjeżdżam na kilka dni. Wam również życzę udanej majówki :) Alex napisz potem co z Twoi bólami. Ja już też mam duży brzuch i coraz trudniej mi się poruszać. Nie wspomnę już o tym, że w nocy ledwo co potrafię przewrócić się na drugi bok. buziaki NICK ........WIEK ...TERMIN.....MIASTO.....IMIĘ DZ.... WAGA dz w tyg Susi1978.......33......1.07.......R.ŚL........Lena..........1040g w 27 t.c. alex81.........30......08.07.....P-ce.........Nina....... ..1058 w 27t.c. agata_85.....26......10.07.....Rybnik......Michał....... 1200g w 28t.c. XanulaX.......27......12.07.....Szczecin...Wercia......56 1g w 23t.c Asiula2323...24......17.07....Ch ojnice...???(CH)......1340g w28,2 t.c. babababum...21......27.07.....Omagh..... ???????.........???????........ eliose..........22......31.07....Katowice....Wojtuś..... ...?............. monisia8002 31.......31.07....Tychy.......Olivier....................... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex, mnie bolało po prawej stronie. I ten ból był przez cały czas w ogóle mi nie ustępował. Najbardziej bolało jak chodziłam, albo się chciałam z boku na bok przewrócić ;-/ anka, no ja się tam nie znam, najlepiej zapytaj o to lekarza. Mi ogólnie też czasami twardnieje, ale uważam, że to normalne.. nie jest to zbyt częste i również nie boli.. tylko takie dziwne uczucie napięcia skóry czuję Susi udanej majówki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susi baw się dobrze:) babababum ja właśnie tez tak mam boli cały czas z prawej strony na wysokości pępka, ciekawe co to jest. my dzisiaj cały dzień na działce, ale się dotleniłam:) czy któraś z Was miała obydwa wyniki na toxo ujemne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ja dzisiaj też pół dnia przesiedziałam na dworzu,i jakoś mnie dziś zmuliło 3 godzinki pospałam:) Alex ja miałam IgM ujemny,a IgG 429,ale toxoplazmoza jest "uśpiona",więc dzidziusiowi nie zagraza,w pierwszej ciąży brałam antybiotyk Rovamycyne,ale jak sie okazało po kilku miesiącach kuracji to był nie potrzebny,ponieważ toxo nie postępowała... Wiecie zapomniałam wczoraj napisać przez 2 tygodnie dobrałam 3,8:(masakra zaczyna się to co było z małą kolosalne tycie?Mam nadzieje ze nie bo już mi ciężko... Susi miłego odpoczynku:))) Alex-babababum mnie też jakiś czas temu pobolewało z prawej strony ale jak dłużej pochodziłam takie kłucie w okolocach pępka więc pomyslałam ze to kolka bo jak odpoczęłam to przechodziło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, a dlaczego miałaś ten antybiotyk? masz w domu kota? dobrze pamiętam, że to głównie od kotów się można zarazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kotów jak i od surowego mięcha:(dlatego w ciąży tatar i te inne "surowe"mięcha są nie wskazane...no i od nie umytych owoców... No a kota nie miałam nigdy także nie wiem w jaki sposób się zaraziłam:( Moze przez owoce,może mięcho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh, fajowskie ja to widziałam bez napisów:D tak sie dzisiaj wkurwiłam (inaczej tego nie można napisać), że masakra. te filmiki fajnie poprawiają humor.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze m ogólnie o inne tłumaczenie chodziło-nie moge znaleźć-a Kapłan nieźle nawiedzony hhehe:) Czym się wkur***aś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pojechałam do rodziców, gadałam sobie z mamą o wózkach, ze mi się podobają takie staroświeckie jak Roan Marita (ja porównałam go do wózka mojej najmłodszej siory :D) babcia mi chciała dołożyć (jestem jej wnusią-pupilką :) ) o łóżeczku i tak ogólnie...na to wlazła moja ciotka do domu i w korytarzu wszystko słyszała, zaczęła się pluć, że żadnego wózka mam nie kupować, bo będę mieć "po Agacie", ciuszki też mi odkłada, a w ogóle to po co kupiłam łóżeczko, Agaty mały nie śpi i miała mi oddać, najlepiej żebym sprzedała, bo jej to łóżeczko zawadza i chce się go pozbyć...i cała litania. tylko, że jakoś do tej pory to łóżeczko stoi rozłożone, jakby im zawadzało to by złożyli i kazali po nie przyjechać.nie rozumiem tego, nie zawierza używać łóżeczka później żeby nawet włożyć małego i coś zrobić w domu????? nie rozumiem. musiałam iść "w krzaki" się wyryczeć, bo wstyd mi było wejść do autobusu.:) moja córka nic nie może dostać od dziadków, ani ja nic nie mogę kupić, bo będę mieć "od Agaty" szkoda, ze mi nie odda nożyczek do obcinania paznokci i szczotki do włosów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma człowiek ani chwili spokoju. zamiast się cieszyć ciążą, bo pewnie będę mieć tylko jedno dziecko, to ciągle się wkurwiam. wiecznie jakieś problemy. mam już dosyć.chciałabym żeby już był czerwiec. oczywiście jak tylko weszłam, to usłyszałam tekst czy nie mam innej bluzki, mniej obciskającej brzuch, bo za mocno go widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu nawiedzona ta Twoja ciocia z lekka:)sorry będę szczera... Najlepiej niech jeszcze z Tobą do porodu trzeba było jej powiedzieć,a nie będzie Ci na siłe wciskała wózek,czy łóżeczko... Masz kochaniutką babcie,porozmawiaj z nią ze wolałabyś taki wózek na jakim Ci zależy...a tak jak mówisz babcia dołoży,boi ja też bym nie chciała żeby mi ktoą na siłe wciskał coś czego ja nie chce... A nie mogłaś cioci powiedzieć pare słów?Wiem,łatwo sie mówi ale czasem trzeba się odezwac.... A co do ubioru no kuźwa mnie też by nerwy pociągnęły,najważniejsze że Ty się w bluzce czułaś dobrze więc co ciociuni do tego? I uwierz mi ja na pewno też był łze przez" ciocie z caritasu",puściła,bo nie lubie takiej gadaniny a wiadomo teraz hormony szleją na maxa,może lepiej ze siw wypłakałaś jak miałaś to tzrymać w sobie...a co na to Twoja mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu Twój mały też się tak cały czas wierci? cieszę się, ze się rusza, bo wiem że nic jej nie dolega, ale ona tak się wierci, że aż mi brzuch się napina i cały czas jest nisko, główkę ma z prawej strony, bardzo rzadko kopie mnie powyżej pępka. w ogóle to mam wrażenie, że nie mam wód płodowych i jeździ mi po flaczkach, albo po brzuchu(od środka), naprawdę dziwne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wierci się wierci,przed chwilą dawał popis ale ucichło,czyżby zasnął? Ja często jak siedze czuje ruchy w dole brzucha,a jak leże to w okolicach pępka ale bardziej z boku(z tej strony ma pupke i często ją wypycha). Spokojnie mnie tez nie kopie powyżej pępka bo macica jeszcze nie jest tak wysoko:) I myśle ze to napinanie to dzidzia:)ja myślałam ze mam skurcze,bo mi z jednej strony brzuch twardniał,a gin mi powiedziała ze dzidzi sie wypina pupką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki, ja dzis sama caly dzien moj M pojechal na slask w jednadnowa delegacje. Podobno cos pilnego ! U mnie tez tesciowa ciagle mowi nic nie kupuj nie potrzeba itp. Wanienka stara, łozeczko stare, wozek ma juz 11 lat ale tez sie nada :):) MASAKRA !!!! Za to moj M dal sie przekonac do nowego wozka i wanienki, co do lozeczka to jeszcze nie wiem czy bedziemy miec nowe czy stare. Na szczescie moja mam ciagle mowi pierwsze wasze dziecko, nie moze miec wszystkiego uzywanego...na Boga... hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tą bluzką to akurat babcia:D mama mi tak też mówiła, ale zawsze się śmiałam, bo mówiła, że małą ściskam, wytłumaczyłam jej że nie mam tak kasy żeby latać co chwilę i kupować nowe bluzki, bo z tych co mam wyrastam i robią się obcisłe, a w luźnych czuję się jak słoń.mama zrozumiała i jest OK, a babcia dalej swoje. wiem że jest nawiedzona, tak się darłam, że chyba ulice dalej mnie było słychać. czuję, się jak jakaś żebraczka. a poza tym chciałabym mieć wszystko już w czerwcu, żeby było uszykowane, a nie człowiek czeka na czyjąś łaskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam nic przeciwko używanym rzeczom, nawet chciałabym mieć łóżeczko w którym sama spałam, ale niestety nie przetrwało nas trzech:D nie chce siedzieć jak na szpilkach i się zastanawiać, dadzą w czerwcu, lipcu, czy w sierpniu? na a poza tym wnerwia, mnie ten koleś tatuator, który nie chce mi oddać mojej kasy. już rok się proszę. dałam mu czas do piątku, jak mi nie przeleje, to chyba się przejdę do tego studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) U mnie ok, dalej leże... Po 10 maja mam wizyte i mam nadzieję na pozwolenie na jakieś wychodne ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK ........WIEK ...TERMIN.....MIASTO.....IMIĘ DZ.... WAGA dz w tyg Susi1978.......33......1.07.......R.ŚL........Lena...... ....1040g w 27 t.c. alex81.........30......08.07.....P-ce.........Nina....... ..1058 w 27t.c. agata_85.....26......10.07.....Rybnik......Michał....... 1200g w 28t.c. XanulaX.......27......12.07.....Szczecin...Wercia......56 1g w 23t.c Asiula2323...24......17.07....Ch ojnice...???(CH)......1340g w28,2 t.c. marcelina13...29.....22.07.....J-bie........Zuzia........1050g w 26 t.c. babababum...21......27.07.....Omagh..... ???????.........???????........ eliose..........22......31.07....Katowice....Wojtuś..... ...?............. monisia8002 31.......31.07....Tychy.......Olivier....................... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelinka zawsze jest nadzieja bo już bliżej jak dalej...:) Aniu ale namieszałam-babcia mogła tak myśleć:) A o co chodzi z tym tatuatorem??? Eliose,Ebudka odezwijcię sie:) Dziewczyny może powrzucacie swoje aktualne fotki:)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×