Kilka dni temu usłyszałam diagnozę....

Mam padaczkę... :(

myślałam że raka, jak będziesz brała leki to będzie ok , trzymaj się

ciesz sie ze nie masz raka

pocieszenia z dupy wzięte, jakby jej palce urwało, to pewnie napisalibyście- ciesz sie ze ręki Ci nie urwało

topadaj mała

współczuję

Kuwa, co za pieprzona niesprawiedliwosc, jestem mloda, cale zycie przede mna a tu nagle taka choroba. Zyc mi sie nie chce, nie wiem czy bede w stanie normalnie funkcjonowac. Jestem w trakcie 2 studiów, nie wiem czy podołam... najchetniej bym sie zabiła.

to np. do łózka się chłopu nie nadasz

a skad wiesz? mialas jakies objawy? jak trafilas na badania i jakie Ci robili? znam kogos w takiej sytuacji i duzo wiem na ten temat

ona sama w sobie nie jest smiertelna. Troche uciazliwa tylko, no i demoniczna dla otoczenia...

noś ze sobą worek na dupsztylu bo mozesz dostac atak w kazdej chwili i puscic stolca

Traciłam przytomnosc bez zadnego powodu, to bylo bardzo niebezpieczne bo przydarzalo sie w roznych miejscach i sytuacjach i nie umialam nad tym zapanowac. Potem doszły pojdeyncze szarpnięcia ręki czy nogi i zaburzenia równowagi. Nie musisz mi pisac, ze nie nadam sie facetowi do lozka, i tak juz starcilam jakiekolwiek nadzieje na powazny zwiazek :-o

Szkoda, ze tu takie chamstwo :(

uważam , że sie nadasz gdy chłop lubi na leniucha, nie musi czekać na trzęsienie ziemi , wystarczy , że poczeka na Twój wstrząs

po co mi worek, najwyżej walne klocka na ulicy ktoś go zabierze, nie bede płakać z tego powodu

powróżysz mi ile bede miała wstrząsów w listopadzie?

zajebane żal mi was a tobie autorko wspolczuje i pozdrawiam

mojej corki znajoma ma 14 lat i padaczke i sie nie przejmuje, a ty dorosla baba i smecisz jakbys do piachu szła

Ma 14 lat, wiec nie musi sie jeszcze martwic o pracę, o to czy ją dostanie, o to czy będzie w stanie skonczyc studia i zdobyć jakieś wykształcenie, o to czy kiedykolwiek założy rodzinę. Mysle, ze na tym etapie nie ma jeszcze takich mysli. A po drugie padaczka padaczce nierowna, byc moze u niej choroba ma na tyle lagodny przebieg ze jest w stanie jako tako normalnie zyć.

nikt nie wiedział że bede tak cierpieć, cos potfornego jak ja dzieci urodze ?

nie bedziesz mogla auta prowadzic! nigdy..

ale zanim sie dowiedzialas o chorobie to sobie jakos dawalas rade i bylas swiecie przekonana, ze dasz (chodzi mi o studia) histeryzujesz! moj brat ma padaczke i normalnie szkole skonczyl, ma prace, zone, corke. gitara

Wiem. A w zeszłym tygodniu zapiasałam sie na kurs... :(

Tak, ale teraz bede musiala brac lekarstwa a z tego co sie orientowalam one bardzo roznie wplywaja na organizm. Poza tym kwestia dobierania wlasciwych lekow moze trwac dlugo i odbywa sie to metoda prob i bledow. Jedna dziewczyna ktora znam z widzenia, tez chora, brala kiedys jakies nowe lekarstwo i nie mogla normalnie funkcjonowac. Spała całymi dniami, coraz dluzej i coraz ciezej było ją dobudzić. W ktoryms momencie zainterweniowal dopiero dobry lekarz bo niewiele brakowalo a dziewczyna by sie przekrecila. Zawalila sesje i rok ma w plecy.

chciałabym zostać pilotem i latać rządowym samolotem

dobrze, że mam przynajmniej obie nerki zdrowe to jeszcze mogę pracować jako ochroniarz prezydenta , to było moje marzenie jeszcze z czasów gdy rządził u nas Kwaśniewski

hej glowa do gory dobrze dobrane leki i nie bedziesz czula roznicy z tego co piszesz to sa to poczatki choroby znam osoby co maja kilkanascie atakow na dzien przy czym popuszczaja mocz. U Ciebie jest o wiele lepiej jedyne minusy to lepiej nie prowadzic i alkochol odstawic calkowicie no i sen jest tez dosc wazy

biorę parcopan i po nim wydaję mi się , że jestem na corridzie gdy mam napadaczkę

w najgorszym wypadku wytną ci z mózgu cialo modzelowate