Blagam was!!!! Napiszcie mi co zrobic!!!!

witam, postaram sie was nie zanudzic takze przejde od razu do rzeczy moj chlopak odwolal slub 2 tyg przed ceremonia, wszystko bylo juz dopiete na ostatni guzik. pewnego dnia przez przypadek zobaczylam jak napisal do kolego ze mial brac slub ale stara sie mi powiedziec o tym ze tego nioe chce (to bylo wlasnie przed slubem) I zaczely sie klotnie itd az w koncu 2 tyg przed powiedzial ze chyba lepiej zebysmy tego slubu nie brali:-( bylismy ze soba 5 lat a slub mial byc na nasza rocznice postanowilam ze sie z nim rozstane bo to dalej nie ma sensu, znalazlam juz sobie mieszkanie, wplacilam depozyt i w sobote lub niedziele mam sie tam przeprowadzac teraz on mowi ze tego wszystkiego zaluje , ze nie wie czemu sie tak zachowywal, ze sie po prostu wystraszyl bo u niego w domu sa ciagle awantury a my tez czesto sie klocilismy i ze bal sie ze bedzie tak samo wczoraj zaczal plakac i blagac mnie zebym sie nie wyprowadzala mowil ze popelnil najwiekszy blad w swoim zyciu itd. prosze napiszcie co mam zrobic bardzo go kocham ale nie wiem czy bede potrafila z nim teraz zyc po tym co mi zrobil

co za idiota... Nie wracaj do niego

slubu. ale Ciebie kocha. widocznie zna to z autopsji, może jego rodzice to marne małżeństwo i chlopak sie tego boi.

wyprowadz sie. Przeczekaj go. Musiala bym by w 100000 procentach pewna ze on nie klamie zeby pozwolic mu choc raz nocowac w nowym mieszkaniu. Ale cyrk urządzil...

przestraszyl się biedny? ojej .. trzeba go po głowce pogłaskać :o

biedulek malutki strachliwy taki

w końcu to ty jesteś z tym facetem od 5 lat, powinnaś wiedzieć czy przedtem odstawiał takie numery skoro boi się kłótni to po co chciał się żenić ? dla mnie taki ktoś jest niepoważny, załatwiacie ślub kilka miechów a gdy wszystko już ustalone nagle odwala mu palma ? skoro wcześniej skarżył się kumplowi to wynika że już wcześniej miał wątpliwości ale nie miał odwagi o tym mówić, dla mnie to niepoważne... rozumiem nerwy przed ślubem ale wątpliwości ? twój facet to tchórz bo wcześniej powinien z tobą porozmawiać rób co chesz ale nie zdziw się gdy facetowi palma także strzeli gdy np okaże się że się spodziewacie dziecka

zastanawiam sie tez co to za facet ktory boi sie stanac na slubnym kobiercu. Ciota nie facet. Nawet jesli w malzenstwie jego rodzicow nie bylo kolorowo to chyba powinien byc przekonany ze jego zycie bedzie inne i powinien zrobic wszystko by tak bylo?... Jak by mi moj taki numer wywinal to bym go zostawila na pewno na dluzszy czas zeby sobie przemyslal wszystko. A jak bys byla w ciazy to co?? tez by uciekl? bo go sytuacja przerosla?? pf...

tak cyrk urzadzil niezly tyle czasu planowalismy ten slub jak sobie o tym pomysle to az mi sie plakac chce kupilsimy juz nawet bilety lotnicze dla naszych rodzicow a ze mieszkamy w stanach to wydalismy na nie ponad 4 tys dolarow nie wspominajac juz o przyjeciu i sukni na specjale zamowienie z ktorej sie tak cieszylam a teraz suknia wisi w szafie i nie moge nawet na nia patrzec

mozesz albo zostac albo wyprowadzic sie i zaczac od nowa albo wyprowadic sie i miec go gdzies porozmawiaj z nim szczerze dlaczego nie chcial tego slubu

no to zrób podsumowanie i do kosztów jakie mieliście dolicz emocjonalne straty: to jak cię facet zawiódł i zaskoczył....i sama zapytaj siebie czy po tym wszystkim nadal chesz takiego kolesia szczerze, ja bym nie chciała, bo nie dość że niepoważny to jeszcze wstydu przed rodziną i znajomymi narobił.... chcieć faceta który wszystkim znajomym dał wyraźnie do zrouminenia że nie wie czy chce być z tobą....no bo do tego się wszystko sprowadza, facet się rozmyślił jak z zakupu zabawki

dokladnie poczulam jakby sie mna bawil przez tydzien czasu codziennie plakalam , spalam w pokoju obok i jeszcze wtedy mogl wszystko odkrecic albo jak tego nie chcial mogl mi to powiedziec wczesniej najgorsze jest to ze go nadal kocham a on teraz niby wielce zaluje itd