TO BYŁO CONAJMNIEJ DZIWNE...

Szukam pracy, od dłuzszego czasu. Przed chwilką zadzwonił telefon. Odebrałam. Jakiś "Pan" po głosie wnioskuje, że koło 50 lat, powiedział, że wysłałąm do niego ogłoszenie w sprawie pracy. Powiedziałam, że tak. Zapytał skąd jestem itp, a później powiedział, żebyśmy się dzisiaj spotkali ok. 21:00 w jakiejś restauracji w innym mieście. :o WTF? A ja... rozłączyłam się, bo spanikowałam. Teraz biję się z myślami, bo może miałabym pracę, ale z drugiej strony, który pracodawca, spotyka się z przyszłym pracownikiem o 21:00 w restauracji w innym mieście? Dodam, że ta praca, to praca na targu, w godzinach od 7:30 do 15:30, więc tym bardziej dziwna sytuacja... Co o tym myślicie?

Prace byś miała gwarantowaną- za danie dupy w samochodzie :D

no - chyba nie o pracę na targu mu chodziło ;)

ciekawa jestem dlaczego dzisiaj, dlaczego w restauracji? Podejrzewam, ze to jakis zboczeniec jest i szuka glupiej ... Dobrze, ze nie poszłaś...

ja mam chyba totalnego pecha...

daj se spokój dziewczyno, nic dobrego by z tego nie wyszło, a na pewno nie praca

to glupi kutas. Nikt zdrowy i normalny takiego spotkania nie proponuje. Koles wie jak jest na rynku pracy i szuka bezradnych zdesperowanych dziewczyn, ktore zaplaca dupskiem za prace. Jebaj to.

tylko ze nocna??:D

szefowa machnęła mi kutasem przed nosem a jak nie zdązyłam złapać to powiedziała ,ze mam za słaby refleks :/ http://galleries1.adult-empire.com/68/6847/68/1.jpg to jej fota

podszyw :D

yyy