Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość udało mi się cholera udało

ludzie, jaka jestem z siebie dumna!!!

Polecane posty

Gość udało mi się cholera udało

doprowadziłam do tego, że mojego ojca pijaka zabrali do zakładu zamkniętego na odwyk!! :D:D 2 lata o to walczyłam i mi się udało!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj o tym
BRAWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allejandro47
to jeszcze nie koniec on wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało mi się cholera udało
ale teraz nie mam komu robić loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v vbnm,.
masz parę tyg. spokoju a potem od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty doprowadziłaś czy on sam chciał? Jeśli pijak nie ma zamiaru przestać pić to taki odwyk jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakwasy na mozgu
to pakuj manatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszanelllka
Gratuluj, ale obawiam sie ze jak wroci to bedzie tak samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało mi się cholera udało
ooo nie, na pewno już nie będzie tak samo. nie po to się tyle męczyłam, by po 6 tygodniach znowu wszystko wróciło. teraz, jak już udało mi się go "zamknąć" to zrobię wszystko, by ten pijak zniknął z naszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało mi się cholera udało
"taki odwyk jest bez sensu" dla nas nawet te 6 tygodniu bez niego ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j dvv njvn
Napisz, jak tego dokonałaś, bo u mnie dobrowolnie nie chce iśc a jak go zmusić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j dvv njvn
Do Autorki---> jak to zrobiłas Ty? Ubezwłasnowolnić, hiiii:) A potem wziąc sobie takiego chlejusa na odpowiedzialność...z deszczu pod rynne:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało mi się cholera udało
poszłam do gminy i tam się wszystkiego dowiedziałam. zaczęłam od tego, że złożyłam wniosek do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Opisałam w nim sytuację, podpisałam się i zaniosłam. W Gminie wniosek rozpatrzyli, zaprosili go na spotkanie, pogrozili, że jeśli dobrowolnie nie będzie chodził na spotkania do jakiejś tam grupy przy szpitalu powiatowym to sprawa zostanie skierowana do sądu.. Poszedł chyba na dwa spotkania i olał. No to gmina znowu go na komisję. W międzyczasie wzywałam policję za każdym razem gdy ojciec głos podniół i się awanturował. Tak poradzili w gminie. Policjanci przyjeżdżali z alkomatem, mierzyli promile, spisywali i protokół do gminy. Na wezwanie do gminy się nie stawił. Zwołali drugą komisję, przyszło awizo pierwsze, drugie. Nie odebrał. Napisłam do gminy e-maila, że sytuacja bez zmian, że jak chlał tak chleje. Na trzecią komisję już nie wysyłali listu tylko policję przysłali. Policjanic byli dwa razy, ojciec się chował i nie wyszedł. Zostawili zawiadomienie mi, ja przekazałam ojcu. Jeszcze tego samego dnia miał się stawić w Gminie na ostatniej polubownej komisji. Nie stawił się. Gmina razem z tym moim e-mailem, moim wnioskiem, protokołami z gminy i tej grupy, gdzie miał chodzić, skierowała do sądu wniosek o skierowanie na przymusowe leczenie. Odbyło się posiedzenie sądu, na które ojciec też się oczywiście nie stawił, więc sąd wydał wyrok - sierowanie na leczenie przymusowe zamknięte 6 tygodni. I dzisiaj pojechał. 6 tygodni wolności!!!!!! A co dalej? Czas pokaże. ale zrobię wszystko, by już nigdy nie było tak jak dawniej. Jak szłam pierwszy raz do gminy to mama z politowaniem kiwała na mnie głową: dziecko, gmina nam nie pomoże, policja, nikt nie pomoże... Pomogli. Udało się. Jeden krok za nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało mi się cholera udało
nie było żadnego ubezwłasnowolnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad on jest bo cos mi to
super, gratuluje! trzymaj tak dalej i zycze zeby bylo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j dvv njvn
Gratuluję ci wytrwałosci!!! U nas w gminie tak nie działaja...już nieraz Policja w domu była...spychologia...powiedzieli, że sam musi się zgodzić na leczenie...ech. Już wiem, co robic- dzięki Ci za opisanie :) Pozdrawiam i zycze szczęscia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heartandsoul
moj ojciec tez dzieki Gminnej komisji rozwiazywania problemow alkoholowych zostal sadownie wyslany na leczenie ( nie w sys zamknietym aczkolwiek). Pomoglo, nie pil pare lat, potem znow zaczal, sto razy gorzej niz kiedykolwiek. Teraz juz nie zyje, popelnil samobojstwo, nie dal rady przegral z nalogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna zupkaaa
pamietajcie o tym,ze alkoholizm to choroba jak kazda inna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie odrzucajcie, tylko pomagacje, mowie serio, wiem cos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało mi się cholera udało
musisz być wytrwała. bo nie będę ukrywała, że wymagało to ode mnie sporo wysiłku. ile razy chciałam się poddac jak mama mówiła: dziecko, to nic nie da... teraz dziękuję Bogu że jednak się nie poddałam. mam nadzieję, że mój wysiłek nie pójdzie na marne i albo na odwyku ojciec faktycznie się "nawróci" albo nie spocznę póki nie będziemy miały świętego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka z DDA
Gratuluje ci postawy że nie jesteś tylko biernym obserwatorem i działasz gdy dno zostanie osiągnięte....ale prawda jest taka że alkoholik musi sam chcieć. U Nas sam chciał iść..rok-połtora było po tym spokoju. Mały wypad imieninowy u kierownika i powrotem picie. U nas całe szczęście picie jest tylko tydzień dwa i tak na 3 miesiace spokoj. Gdyby nie jego rodzina to dawno by umarł z zimna lub z wyczerpania organizmu. Jego rodzina to moja mama, jego dzieci. Wszyscy mamy syndrom DDA. Od niedawna dopiero doszło do Nas że On musi sięgnąć dna by dowiedzieć się do czego prowadzi niekontrolowane picie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało mi się cholera udało
"nie odrzucajcie tylko pomagajcie" żyłaś kiedyś z pijakiem pod jednym dachem?? właśnie to wysłanie go na odwyk to jest pomoc. a jeśli tej pomocy nie przyjmie, to już moja w tym głowa, by wypierdalał z naszego życia jak najdalej. i to jeszcze z mojego jak mojego. bo ja za 7 misięcy biorę ślub i się wyprowadzam. ale mama i siostry zostaną. a ja qrwa nie pozwolę, by ich piekło nadal trwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało mi się cholera udało
20 lat życia zbierałam się na odwagę, by z tym chujem coś zrobić. a jeśli już to zrobiłam to nie odpuszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j dvv njvn
Nie odpuszczaj, niech wie, że to nie żarty!!!! Trzymam kciuki za Ciebie- no, a Ty za mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało mi się cholera udało
żart to juz sią dawno skończyły. teraz pewnie siedzi tam na tym odwyku i przeklina dzień, w którym mnie począł :) obiecałam sobie jedno: albo on wykończy mnie albo ja jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak nie
jest jeszcze mozliwość podania ojca do sądu za znecanie się nad rodziną, jesli występowała/wystąpi przemoc ale wtedy i siostra i mama będą musiały zeznawać w sądzie i dobrze byłoby gdyby jacyś świadkowie spoza rodziny, np. sąsiedzi to tak na przyszłość, gdyby wrócił i odwyk nic nie dał trzymaj się🌻 ja też DDA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almete
Gratuluje ! Mam podobna sytuacje ze szwagrem , tylko nie ma w naszej rodzinie nikogo tak wytrwalego, odwaznego jak Ty ! Popatrzylam w kalendarz....6 tyg. to prawie same Swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×