porzucil mnie ;(((( tak bez slowa.... jak tak mozna??? :(

porzucil mnie bez slowa, nagle przestal sie odzywac i tyle :(((( 6 dni temu bylam z nim blisko, ale seksu nie bylo. i tak do dzisiaj malo co sie odzywa :(( na gg tylko czesc i co tam i tyle z jego strony :( jest mi zle, wiem, ze juz nic z tego nie bedzie i nie zalezy mu na mnie ale tak mi ciezko ;[[[

jedyny sposób to obrzydzić go sobie. Pomyśl co i jak zrobił tobie i wkurz się na maksa. Powinno pomóc. Grunt to sie nie rozklejać

tylko, ze ja czekam az on cos napisze jak na zbawienie :(( straszne to jest ;[[ nienawidzo go za to co mi teraz robi, ale jednak prosze Boga o to zeby sie odzywal czesciej itp ;[[[ wstyd mi za siebie, ale to jest silniejsze...

witaj w klubie u nas tez bylo "milej niz milo" na osttanim spotkaniu, potem tydzien ciszy

no to musisz odchorować swoje. Nie łudź się jednak, że coś z tego będzie skoro tak zostałaś potraktowana

a moj napisal, ze nagle odzylo dawne uczucie, cham

u mnie też tydzień ciszy, ale na jego szczęście. nie będę się bawiła w żadne gierki, nie to nie. baran i tyle, nie ten to następny, chociaż nie powiem, podobał mi się ;(

straszne to jest ;[[[ faceci to chamy bez uczuc!!!!

Się napiłam,4 dni temu kłótnia na ulicy,nie odzywa się nie odbiera telef.,wiem moja wina ale tęsknię...nawet nic nie pamiętam

Mnie keidyś jeden też ładnie potraktował. Spotkania, gadki szmatki, miłe słowa,potem po miesiącu seks i po seksie umówił sie ze mną na spotkanie mówiąc "Jestem antyludzki, nie mam uczuć, nie jestem stworzony do życia". Potwarz. Ale lizał dobrze:D