Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chseryuo

Brzydzę się jeść u innych

Polecane posty

Wirusy płciowe - ja was przepraszam za brak kultury, ale wyrzuciłam nosem potężnego smarka:D Carrie - a co? Nie wiedziałaś? My to taka patologia jesteśmy, że gzimy się przy dzieciach i jeszcze sąsiadów zapraszamy na tę okoliczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzyka
ja sie brzydzę jesć u konkretnych osób - tam, gdzie jedzenie zawsze ma jakis taki "przaśny" zapach, nie ma w nim żadnego aromatu, zadnej świezości, tylko cos takiego skapcaniałego. Jesli chodzi o mysli zwiazane z higieną - raczej nie mam takich :P No chyba ze bym poszła do totalnych syfiarzy. Mnie sie wydaje, ze nie ma co tak histeryzowac z tymi bakteriami. Jasne, nie liże sie poręczy, powinno sie myć rece przed jedzeniem - ale ze tam matka dziecku łyżke oblizała? Moze i trochę nieapetyczne, ale chyba mu sie nic wielkiego od tego nie stanie To nie jest od razu powód, zeby wyzywac kogos od idiotów. To dziecko sie jeszcze nażre tyle piachu z piaskownicy i z tyloma dzieciakami bedzie wymieniało "gryzy" jabłek i kanapek, że takie oblizanie łyżki przez własną matkę to jest nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chseryuo
nie wiem po co w ogóle wyparzać butelki skora i tak matka sprawdza oblizując

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tramp.
jak mojej wychowance spadnie smoczek na ziemię to nie lecę go gotować, wyparzać i oblewać kwasem tylko oblizuję i daję małej z powrotem to jest kurwa obrzydliwe. moja ciotka nie myje rąk po skorzystaniu z łazienki, nawet jak lepi pierogi. śliną to ja się wymieniam całując, a nie zjadając cudzą ślinę z oblizanej łyżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Szczecinie - zapraszam, wejściówkę masz za darmo - po znajomości. My i tak jemy w jednej miski kartofle z okrasą i na dodatek jedną łychą drewnianą:classic_cool: Nawet plemników spomiędzy zębów nie wyjmuję:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu się nie znacie
to nie kwestia estetyki oblizując łyżeczkę (czy smoczek) którą karminy dziecko przenosimy na nią bakterie powodujące próchnicę ale 3/4 matek o tym nie wie i nie ma pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carrie - lepiej uważaj, bo nie dość, że możesz się pciowym wirusem zarazić, to jeszcze zaciążysz, olaboga:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oblizywanie lyzki przez matke nie wiem czemu ale dla mnie jest obrzydliwe :O w restauracjach jakos nie brzydze sie jesc czy u niektorych osob ,ale np u babc ktore cesto nie domywaja naczyn to juz tak.. a jesc jedna lyzka moge z moim facetem tylko bo z nim sie caluje w koncu i tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupełe w majtełe
wymieńcie sie jeszcze maśa kałową :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W butach jednych też możemy chodzić. Poza tym, moja matka wychowywała mnie sterylnie i wychowała wiecznie chore chuchro. Ja moich dzieci specjalnie sterylnie nie chowam i jakoś zadowolone z życia i szczęśliwe są:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×