Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie moge w to uwierzyc

on mi mowi ze to koniec:(:(:(:(

Polecane posty

Gość nie moge w to uwierzyc

po tylu latach on mi mowi ze to koniec, ale mowi mi tez ze mnie kocha itd jak to rozumiec?:( na pewno nie ma innej, ostatnio duzo złego sie miedzy nami dzialo, wiem ze duzo w tym mojej winy, on twierdzi ze juz tego nie wytrzymuje... ja tez wiele razy zastanawialam sie na tym zwiazkiem ale bardzo go kocham i wierzyłam ze kiedys sie ułozy. Czy jest szansa ze on do mnie wroci? poki co mieszkamy razem czy jak pokaze mu ze sie zmieniłam zostanie? narazie pisze mu smsy ze bardzo go przepraszam i kocham to pewnie nie jest wskazane?:( nie wiem co mam robic swiat mi sie zawalił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka nienormalna
Pewnie dzisiaj do niego dzwoniłaś. I był tak zagadany, że zapomniał, że ma przywitac sie ze mną..bo sie umówilismy..zlekceważył mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deserek do kafe
trzeba zawsze gasic konflikty kiedy sie pojawiaja a nie czekac az narosna. teraz to tylko spokój i kawa na ławe. moze psycholog i czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge w to uwierzyc
co oznacza kawa na ławe? on mi mowi ze juz postanowił, że mozemy sie nawet codziennie spotykac ze od teraz bede dla niego jak siostra, czy to oznacza ze to juz koniec? dodam iż nadal bardzo mnie pożąda dowód miałam dzisiaj w nocy... czy jest możliwe aby mówił tak tylko w złości? ja też mu tak czasem mówilam ,nie wiedzialam co czuje, bardzo mi wstyd ze tak się zachowywałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge w to uwierzyc
boze zaraz pęknie mi serce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusiie45
ja tez tak miałam, mówi się że czas leczy rany, a to już drugi rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deserek do kafe
no to wyluzuj...badzcie znajomymi i zero łózka...pokajaj sie przedtem i raczej wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge w to uwierzyc
czyli mam mu pokazywac ze mi zalezy pisac dzwonic, czy dac mu troche czasu? to wszystko sie dzisiaj stalo, ostatni moj sms do niego to ze bedzie tak jak chce, ze go przepraszam i kocham odpisal mi ze on mnie tez, nie wiem dlaczego nie chce dac nam szansy:( mam nadzieje ze da sie to jeszcze wsyzstko naprawic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge w to uwierzyc
najgorsze jest to ze jeszcze pare dni temu myslałam ze ten zwiazek musi sie rozpasc, za duzo zlego sie wydarzyło, kłotni itp(zdrady nie było), wszyscy w nas wierzyli tylko ja nie.... teraz mam za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×