Związki poza małżeńskie...w małżeństwie

Piszę związki, bo mój kuzyn miał żonę i jednocześnie ponad 2 letni związek z inną kobietą. Nie utrzymujemy zbyt częstych kontaktów z nimi, sprawa wyszła dość nagle i nie wiem, jak ona mogła się nie zorientować (żona), ze coś takiego ma miejsce....Nie wiem, czy mają jeszcze szansę, wiem, że ona strasznie chce walczyć...

Jak prowadzili "oddzielne" życie czyli inna praca, inni znajomi, swoje sprawy itd to mogła się nie kapnąć.. Wcale mnie to nie dziwi. W Ameryce Południowej to norma :)

W sumie kuzyn mój, ale nie rozmawiam z nim za często...mój mąż za to owszem, ale sam był w szoku...bzykanie na boku zdarza się (broń Boże nie tłumaczę!!!!), ale taki związek??????

Albo ona kretynka, albo on James Bond:) dlaczego ta baba nadal chce z nim być? przecież to jasne jak słońce, że jej nie kocha?

A dzieci mają? Może jakieś sprawy majątkowe tak ją trzymają przy nim...

EJ....jest trochę dziwna, mnóstwo przyjaciół, rodzina, praca, ale zawsze coś nie tak, wszędzie jakiś konflikt, ale to nie tłumaczy niczego. Mój kuzyn to palant i tyle. nie mają dzieci

4 lata a jego żona nie wiedziała o niczym, nawet wakacje spędzaliśmy razem

suczkabi18x...na drzewo!!!

ja byłam z gościem...byłaś? czyli rozpadło się? jak udało Wam się to ukryć????

3 lata w związku z żonatym...już nie pamiętam o co chodziło, ale nie nikt się nie zorientował do czasu, potem telefony od zaryczanej żony...masakra...umyłam ręce

kretynki....tyle czasu niczego nie zauważają, a potem rwą włosy z głowy i ryczą i alarmują cały świat!!! głupie dupy!!!!

a ja jako żona miałam i mam związek od 1,5 roku i daje mi to mnóstwo szczęścia...nie wiem po co jestem z mężem, prawdopodobnie przez zasiedzenie...

pozamałżeńskie piszemy łącznie !