nie ogarniam już

korwa szlag mnie trafia. z facetem jestem dwa lata a on nie chce ani zaręczyn o slubie juz nie wspomne :( no korwa ciągle tylko słyszę "nic nie mamy" albo "ciekawe gdzie będziemy mieszkali" albo "najpierw skończ studia" albo "ja bede sie zenil jak bede mial 30stke bo gowniarze się żenią a później rozwody" no korwa :(

ile macie lat?

ja 48 a on 28

ja 21 a on 24

Nieznaczna róznica wieku :(

podszyw tam był. ja mam 21 a on 24

o!

znowu dzieci w dom się beda bawić

jestesmy 3 lata ja 20 on 25 slub za rok:) Kochamy się chcemy slubu, ale mamy dom prace wszytsko co nam potrzebne do zycia.. a on jest normlanych facetem ktory nie ucieka od slubu. Wiec trafilas na przeciwienstwo mojego... zareczyny to nie znaczy slub za miesiac. my bylsmy zareczeni rok zanim zaczelismy planowac

jaka racja :( niby tak ale ja sie boje ze stara panna zostane

witaj w klubie:) ja w tym samym wieku tyle, ze juz po ślubie. Nie naciskaj na ukochanego a dlaczego juz chcesz zareczyn? boisz sie ze sie facet rozmysli?

ze wsi jesteś?

ja jestem z miasta ale to nie ma nic do reczy przeciez.. jesl sie boisz ze Cie odejdzie to wtedy wlasnie czekaj bo jak odejdze to nire masz czego zalwac.. a tak to potem rozwody itd

matko dziewczyny, dlaczego tak wcześnie to robicie? wytłumaczcie mi bo ja w waszym wieku uczyła się, podróżowałam, rozwijałam się, rozpoczynałam karierę, nie w głowie mi było małżeństwo, nie szkoda wam życia, nie ogranicza was to? nie możecie być ze sobą bez ślubu?

nie wiem czy to jest ucieczka od slubu, on go po prostu nie chce. zapytałam go czy moze czeka lepszą partię zaprzeczył i mnie wyśmiał za takie pytania. nie czuje sie pewnie w tym związku bo czas leci a my kórwa stoimy w miejscu. jakiś czas temu rozstałam się z nim bo zaczęłam mieć dośc, błagał, żebym go przyjęła z powrotem. przyjęłam bo go kocham ale o ślubie dalej nic :(

ojej to może dzidziusia daj sobie zmajstrować? jak ci brzusio urośnie takie sliczniutkie to na pewno aż będzie się palił byś była jego żonusia :)

tez jestem z chlopakiem 2 lata, ja mam 26 a on 27. ja tam jeszcze nie mam parcia na slub, i na pewno nie bede naciskac zeby mi sie oswiadczyl. ale nie wiem co zrobie jesli np za 2 lata nadal nie bedzie mial zamiaru sie hajtac, bo wiem ze chcialabym miec dziecko poki jeszcze w ogole sie do tego nadaje:O

mój meżuś to wręcz nie może nacieszyć się moim brzusiem i tuli i całuje i pieści całymi godzinkami :)

autorko a co to znaczy "zostać starą panną"?

o matko skoro sie decydujemy na slub to niczergo nie zalujemy i dlaczrego podrózowanie, koszystanie z zycia musie byc koniecznie samotne? :D nie mozna z mezem się spełniac? mozna

albo języczek mi w pępuszka wsadza i tak fajnie pomrukuje zobaczysz twój też tak będzie mruczeć :)

21 lat i tak chciec slubu tzn ze nie masz zadnych innych pomyslow na wlasne zycie i ze powinnas dorosnac w koncu i zajac sie nauka a nie piersionkiem zareczynowym.Po prostu nie trawie takich dzieci jak ty,ledwo to od ziemi odroslo a juz w dom chce sie bawic a potem pisza tutaj ze blad popelnily,ze meza nie kochaja,ze maz je zdradza.Bozee ludzie opamietajcie sie,na wszystko w zyciu przychodzi czas i nie warto podejmowac decyzji o przyszlej rodzinie w takim podlotkowym wieku.

o matko skoro sie decydujemy na slub to niczergo nie zalujemy i dlaczrego podrózowanie, koszystanie z zycia musie byc koniecznie samotne? :D nie mozna z mezem się spełniac? mozna

musisz go szybciusieńko łapać, bo najgorzej to zostać starą panną i potem mozesz już nie mieć takiego słodkiego berbecia z różowymi paluszkami u tłuściutkich nóżek :)

kurde powiedzcie czy wy widzicie w malzenstwie tylko obowiazki?? wspolczuje... a na codzien obowiazkow nuie macie? nie pierzecie nie gotujecie itd?;o

biedne, głupie siksy, zakompleksione, bez pomysłu na siebie, za mąż wyjść i żyć długo i szczęśliwie

ja jestem swiadoma ze teraz nie jest dobry moment na slub, chce zeby to mialo swoja kolej, zebym skonczyla studia, pozniej zebysmy sprobowali czegos sie dorobic i zaczeli wspolne zycie w miare godnie, bez zadnych zobowiazan typu studia itp. tylko na spokojnie. i nie od razu dzieci, tylko wszystko po kolei. ale dlaczego on nie moze sie zadeklarowac? jak mi tak odmawia to ja sie zastanawiam czy mu na mnie zalezy, czy sie zaangazowal, on nawet nie mowi wspolnym mieszkaniu tzn mowi ale "jak skoncze studia, znajde normalna prace itp a nie teraz jak oboje nic nie mamy"

dlacxzego nie mozna studiowac bedac w malzenstwie ?:D Naprawde wspolczuje wam malzenstw zwązkow skoro jestesce tak nastawione to musi byc cos na rzerczy

tak tak obowaizki haha widze ze nastepna malolata tutaj pisze bo nie ma pojecia czym jest bycie z druga osoba a ty bardziej wiazanie sie na zawsze i zakladanie rodziny.Pogadamy za pare lat malolato jak zmadrzejesz i zobaczysz to co teraz kolorowe klapki ci zaslaniaja.

o matko skoro sie decydujemy na slub to niczergo nie zalujemy i dlaczrego podrózowanie, koszystanie z zycia musie byc koniecznie samotne? nie mozna z mezem się spełniac? mozna ____ale po co ślub??? właśnie o tym mowa, można to robić bez ślubu! tacy młodzi ludzie jeszcze za mało doświadczyli, nie zbudują trwałych związków, jeszcze sami nie wiedzą kim są i czego potrzebują,,,a potem, on się zmienił, nie szanuje mnie, ja się tak staram a on poszedł do innej itd. dziecinada