Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wcalenietakazla

nie umiem nad soba panowac!!

Polecane posty

Gość wcalenietakazla

potrzebuje rady.. jak mam nauczyc sie nad soba panowac, bo nie wytrzymuje i wyciagam rece do swojego faceta zdaje sobie sprawe ze robie zle ale on jest w stanie doprowadzic mnie do takiej furii ze nad soba nie panuje.. nie chce tego robic ale to jakby silniejsze odemnie, bo wszystkie argumenty slowne zawodza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradze Ci cos niekonwencjona-
lnego; kiedy czujesz, ze masz ochote na wydlubanie mu oczu , na zatopienie noza plecach, oplucie i danie z liscia- wez wyjdz z mieszkania na spacer. Ubierz sie i przewietrz. Wroc do tematu na drugi dzien jak emocje opadna. Jednak jesli on jest tak upierdliwy to go po prostu kopnij w dupe.Szkoda czasu marnowac na ciula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
no gdyby to bylo takie proste... ja sobie zdaje sprawe ze to co robie jest obrzydliwe, ale pierwsze to zrobie a potem dopiero ide ochlonac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
to ja sie chyba wybiore na bieg dookola swiata :)) dzieki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradze Ci cos niekonwencjona-
zapytm jeszcze tak-czy do kazdego tak wyskakujesz ? czy tylko twoj facet tak na Ciebie dziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
tylko on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
tylko on potrafi mnie doprowadzic do tagiego stanu.. temat jest bardziej zlozony bo mi sie wydaje ze on mnie po prostu prowokuje do tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka 1000 i jednej nocy
pamiętaj, że obojętność rani najbardziej. Pomyśl o tym w trakcie afery, że całkowity brak twojej reakcji, bardziej mu dokopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradze Ci cos niekonwencjona-
czyli juz mamy diagnoze sytuacji. Z Toba jest w porzadku, musisz unikac ja ognia tego osobnika. Czym Cie prowokuje -opisz sytuacje , oczywiscie jesli ccesz rzwiazania problemu:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
na niektore rzeczy nie da sie nie reagowac po prostu.. o na przyklad ostatnia sytuacja mial nie chlac a kupil sobie flaszeczke wiec go prosze-nie pij.. w koncu wzielam mu ta flache a on mi ja wyrwal i na niej usiadl!!! chcialam mu ja zabrac no ale mi sie nie udalo wiec z tej niemocy po prostu go pobilam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradze Ci cos niekonwencjona-
widzisz -problem jest dalej w tym osobniku . Pije , probujesz zabronic poprzez zabranie butelki, zabiera swoja zdobycz czyli jest problem u niego. Ty jestes niejako obok problemu a tak naprwde siedzisz w gownie. Wniosek -wywalic go z zycia chyba , ze to maz. Jesli maz -walcz ae jesli to wlny zwiazek -uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
wolny zwiazek ale mamy dwojke dzieci.. ale to jest tak wlasnie jak myslalam, musze go po prostu zostawic on mi mowi ze nic nie usprawiedliwia tego ze go bije a ja mysle ze sam doprowadza mnie do ostatecznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradze Ci cos niekonwencjona-
powiedz czy masz taka duza agresje, ze moglabys wiecej zrobic niz pobicie, np uderzenie czyms, popchniecie na szafe, okno, szybe ? Zastanow sie dobrze nad odpowiedzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
niestety ale mysle ze bylabym w stanie zrobic cos na prawde złego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradze Ci cos niekonwencjona-
zle bardzo.A wiesz dlaczego? Bo moze zdarzyc sie taka sytuacja, ze nie bedzisz kontrolowac zachowania swojego, zlapiesz twarde narzedzie, uderzysz, popchniesz, (przypadkiem trafi na szybe, zbije sie i mozesz go powaznie uszkodzic ),czy dojdzie do nieszescia. Bedziesz odpowiadac za to, i nie bedzie wazne , czy on sprowokowal czy nie. Afekt jest bardzo trudny do udowodnienia. Zrodlo problemu to on ale konsekwencje mozesz poniesc Ty. Masz 2 -jke dzieci. Co chcsz zrobic w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
chce odejsc, to juz wiem na pewno... dzieki za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradze Ci cos niekonwencjona-
przykro mi.Lepiej uniknac takich sytuacji, masz dzieci i one sa najwazniejsze. Pozdrawiam Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
dzieki i pozdrawiam rowniez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tez tak mam
jasli dochodzi do sprzeczki to strasznie sie wydzieram, potrefie rzucic talerzem, szklanka, prowokowac by on pierwszey uderzyl (nigdy tego nie zrobil), ja tez w zlosci uderze czy kopne... jestem straszna i ja to wiemm a on w klutniach sie odwraca i mowi idz wariatko walnac reka o sciane itp co mnie doprowadza do furii!!! wiem ze to mi nic nie daje, ale nie umiem panowac nad soba... robie wszystko zeby mu dopiec, zeby on czul sie zle.... a tak naprawde to ja cierpie a on ma to gdzies.... heh... chyba musze do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcalenietakazla
albo sie rozstac.. bo ja dochodze do wniosku ze gdyby facet byl normalniejszy to nie byloby takich akcjii ze masz ochote mu cos zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esteraaaaaaaaaaaaa
Typowy toksyczny związek. Poszukaj sobie na googlach o tym zjawisku. Flaszkę kupiła aby Cię zdenerwować, lub bo musi. W obu przypadkach nie jesteś w stanie nic zrobić. Nie reaguj już w tym momencie. Spróbuj takiego doświadczenia: nie reaguj w ogóle na np. taką sytuację z flaszką. Sama zobaczysz co jest lepsze. Na razie reagujesz tak, w jedyny znany sobie sposób. Przełam ten rytuał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×