Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 letnia niezamezna

Jestem rok z facetem a on mi sie nawet nie oswiadczyl

Polecane posty

Gość 30 letnia niezamezna

Na dodatek mamy 30 lat i dopiero za niecaly rok mamy zamieszkac razem! Czyli do zareczyn jeszcze min 2 lata! Bede juz stara i co bedzie jak mnie zostawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
skoro już wszystko ustalone to chyba już coś, rozmawiacie przecież! my rozmawialiśmy jeden raz i to dopiero po 2 latach :o zamieszkaliśmy razem i zobaczymy czy się zbierze bo dałam mu (nie mówiąc mu o tym) 1,5 roku od zamieszkania, czekać wiecznie też nie będę ale nie widzę potrzeby naciskania i wspominania o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaa
No tak, 30 lat to późno na początek, niby najlepsze lata przed tobą, ale pewne potrzeby każda kobieta ma, myśmy pobrali się szybciutko, a efekt jak w nicku. Jeśli on traktuje to poważnie to możesz ponaciskać, a jeśli nie to i tak cię zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzialy galy co braly - do tw
nie ma sie do czego spieszysz,chyba ze chcesz szbkiego rozwodu:o sama jestem w twoim wieku i do niczego mi sie nie spieszy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 letnia niezamezna
wszyscy mi wmawiaja ze skoro sie nie oswiadcza to trzeba go obserwowac czy nie traktuje mnie jak kolo zapasowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ludzie to niby rok to długo wyluzuj dziewczyno i bez presji bo naprawdę zostaniesz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzialy galy co braly - do tw
rok to nieduzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi....
lepiej spotykać sie i niehc sie oświadczy przed mieszkaniem ja ze swoim zamieszkałąm i teraz odciąga i odciąga a po pół roku od zamieszknia miały być zaręczyny i ciszaaaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi....
no nie dużo ale w wieku 30 lat to już sporo poza tym dzieci trzeba niedługo mieć bo potem może być za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
Dziwne z tym mieszkaniem. W takim wieku to już powinniście się szybko zdecydować a nie za rok. BO oświadczyny i ślub to raczej przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego zamieszkanie za rok
zareczenie za dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka 3 cytryny
Ja pierwszy raz wyszłam za mąż po 2 latach, a rok po zaręczynach. po 4 latach był rozwód. Z drugim partnerem byłam ostrożna i 12 lat mieszkaliśmy razem, potem zaręczyny i po roku slub. Nie gorączkuj się, bo co nagle to po diable.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahah ;-))) kolejna niezamezna panna co to po nocach nie moze spac ;-))) Kochana - jak Ci zalezy to ty sie oswiadcz jemu!! przynajmniej po reakcji bedziesz wiedziala na czym stoisz, facet jak jest zdecydowany to raczej szybko przechodzi od slow doczynow - ale to tylko moje obserwacje;-))) w twojej wypowiedzi az iweje desperacja;( ja nawet nie wiem czy tobie zalezy na nim czy wlasciwie na malzenstwie - a on jest tylko lancuchem do szczescia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Z drugim partnerem byłam ostrożna i 12 lat mieszkaliśmy razem" Kurcze :) Nie przesadzaj :) Ona nie ma tyle czasu :) Miałaby 42 lata rodząc pierwsze dziecko albo i 43 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No tak, 30 lat to późno na początek, niby najlepsze lata przed tobą, ale pewne potrzeby każda kobieta ma" z tym ze kazda ma inne;-)) choc zgodze sie ze jest szeroka gromada tych sikajacych ze szczescia jak dostana diamencik na palec;-) "Jeśli on traktuje to poważnie to możesz ponaciskać, a jeśli nie to i tak cię zostawi" ale po co naciskac nie lepiej zapytac wprost? aha - naciski nic nie wskoraja - nie ma takiej opcji zeby zmusic kogos do czegos na co ta osoba nie ma ochoty - z roznych przyczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi....
limonka 3 cytryny - bez przesady moja koleżanka wyszła za mąż po 1,5 roku i jest szczęśliwa :) to zależy od ludzi i ich podejścia charakterów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka 3 cytryny
Może by tyle miała, ja pierwszy raz miałam 21 lat i mam dziecko z tego związku, a wychodząc drugi raz za mąż miałam 36 lat i mam 2 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż fotkę
no do tej pory to in-vitro będzie free ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kurcze Nie przesadzaj Ona nie ma tyle czasu Miałaby 42 lata rodząc pierwsze dziecko albo i 43 " a jaki jest zwiazek miedzy zawraciem malzenstwa a urodzeniem dziecka? Wydaje mi sie ze osoby kt sa naprawde tradycjonalistami to bardzo szybko zakladaja rodziny - najczesciej z pierwsza lepsza zainteresowana osoba, niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a jaki jest zwiazek miedzy zawraciem malzenstwa a urodzeniem dziecka? " Nie każda kobieta ma w planach bycie samotną matką. Taki jest związek. Większość normalnych ludzi najpierw bierze ślub a potem ma dzieci. I nie ma to nic do wiary..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la la la la al la
A po co Ci sie tak spieszy do slubu? Myslisz, ze cos sie zmieni na lepsze po tym w Twoim zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie każda kobieta ma w planach bycie samotną matką. Taki jest związek. Większość normalnych ludzi najpierw bierze ślub a potem ma dzieci. I nie ma to nic do wiary.." Kochana czegos nie zrozumialas a mojej wypowiedzi;-) urodzenie dziecka poza malzenstwem nie oznacza samotnego macierzynstwa, to po pierwsze. Wiekszosc ludzi (bo nie ma definicji dla normalnosci;-) to najpierw sie zakochuje - potem zaczyna ze soba byc - zaczynma wspolzyc a potem podejmuej decyzje co dalej ze zwizkiem zrobic - jak myslisz na ktorym etapie moze pojawic sie ciaza??;-)) zostawie Cie z tymi przemysleniami;-) nie wiem o jakiej wierze mowimy tu - ale wiara w cokolwiek a boga lub w puszke piwa - zawsze odgrywa znaczenie, takie jest moje zdanie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×