Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kapsaicyna_

A wy mi powiedzcie jak to jest

Polecane posty

Jestem dziewczyną, 22 lata. W skrócie: czuję się jak gołodupiec bo: -mieszkam z rodzicami, -nie mam pracy, -uczę się dziennie (techn. farmacji) -inni tu piszą, że w wieku 19 lat mieszkali już na "swoim" albo na swoim - tzn mieszkania wynajmowane, własne mieszkania bo mieli pieniądze itd - ciekawi mnie skąd, praca itd? -cholera mnie trafia jak takie coś czytam, ja w wieku 10-20 lat chodziłam jeszcze do technikum - nie wiem jak to określić :( jak było z wami w tym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestan narzekac i ciesz sie ze masz takich rodzicow albo poszukaj sobie pracy skoro tak Ci to psuje samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w wieku 19 lat siedziałem w ZK. Potem wyszedłem i zaczynałem od zera. Praca, praca i jeszcze raz praca. Nazbierałem na mieszkanie. Moja kobieta studiuje i pracuje wieczorami. Jest niezależna finansowo. Teraz ma 22 lata. A pracuje od 19 roku życia. I jakos potrafi pogodzić naukę z pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że mieszkam na zadupiu, tu, żeby gdziekolwiek dojechać do miasta ponad godzina autobusem:O samochodem nie jeżdżę, bo na paliwo poszłoby więcej niż się wydaje. Ja wiem, że łatwo napisać idź szukać pracy. Wszędzie gdzie pisze się w CV - uczeń - przynajmniej tu gdzie mieszkam na śląsku ląduje to w koszu. Chcą ludzi, którzy będą tyrać na okrągło a nie żeby pracodawca szedł jeszcze na rękę młodym osobom. Przykre ale prawdziwe realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze możesz dorobić jako opiekunka do dziecka, czy też możesz sprzątać mieszkanie jakiejś staruszce, robic jej zakupy, wyprowadzać psy sąsiadom. To dobre, dopóki pracy nie znajdziesz. Zawsze wpadnie jakiś grosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszędzie gdzie pisze się w CV - uczeń - przynajmniej tu gdzie mieszkam na śląsku ląduje to w koszu. Chcą ludzi, którzy będą tyrać na okrągło a nie żeby pracodawca szedł jeszcze na rękę młodym osobom. Przykre ale prawdziwe realia. " a napisalas i wyslalas chociaz jedno CV? nie oczekuj od pracodawcy ze bez wyksztalcenia i doswiadczenia da Ci 3 koła netto na reke. Postaraj sie chociaz o bezplatne praktyki, ktore w przyszlosci bardzo Ci sie przydadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-inni tu piszą, że w wieku 19 lat mieszkali już na "swoim" albo na swoim - tzn mieszkania wynajmowane, własne mieszkania bo mieli pieniądze inni też piszą, że robią loda tylko z połykiem, zarabiają pół miliona miesięcznie lub jedzą kupę sama sobie wkręcasz, że jesteś gorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas ale po co ? ma czas jeszcze się w życiu nacieszy samodzielnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas - tak wysyłałam, co najmniej do 6 pracodawców. I były to prace czysto fizyczne czy sprzedawczyni. Nie oczekuję kokosów, pracowałam kiedyś w pewnym miejscu ale zwykła zawiść pracownic doprowadziła do tego, że mnie zwolniono i źle potraktowano/niesprawiedliwie, co doprowadziło prawie do tego, że zaczęłam brać mocniejsze środki na uspokojenie ale nie o tym chciałam rozmawiać. Chciałam popisać o tym, jak to było u innych, jak zaczynali swój start, bo może ja coś źle robię? chciałam się wymienić poglądami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na chwilę obecną uciekam, wracam do nauki. Dziękuję dobrym osobom za rozmowę wrócę tu wieczorem albo jutro. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kobieta od razu po skończeniu liceum od razu poszukała sobie pracę. Biegała, błagała i udało się jej. Pracuje w pewnym klubie, natomiast w wakacje jeździła za granicę. Dorabia też sobie w domu, bo robi tipsy. I nadal się uczy. Jak wychodzi gdzieś z kleżankami to nie musi mnie prosić,żebym jej dał pieniądze, bo ma swoje. Swój samochód, co chwile nowe ciuszki, kosmetyki. Ale nic za nic. Teraz bez pracy nie dojdzie się do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz gdzie mieszkać uczysz się i na tym się skup owszem są osoby, które nie mają wyjścia i muszą się wcześniej usamodzielnić ty masz sytuację komfortową powinnaś dorobić sobie na własne wydatki- w miarę możliwości lub by trochę odciążyć rodziców ale nic po za tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas ale po co ? ma czas jeszcze się w życiu nacieszy samodzielnością" toz napisalam zeby sie cieszyla albo szukala pracy jezeli taki stan jej nie odpowiada :) "Chciałam popisać o tym, jak to było u innych, jak zaczynali swój start, bo może ja coś źle robię? chciałam się wymienić poglądami." tak jak napisala Ike niektorzy sciemniaja, inni maja na tyle komfortowo ze moga pomieszkac na czas nauki u rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak jak pisała czizas jak im to nie pasuje to szukają innego rozwiązania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×