Wstydze się kolejny raz zadzwonic do urzędu, bo jeszcze pomyslą że....

jestem jakaś upośledzona, że tak w kółko dzwonie. czekam aż prześlą pewne ważne dokumenty. zalezy mi na czasie, byłam tam w piątek rano- nie było, pozniej dzwoniłam w piątek po południu. kobieta mówiła że mogą byc dzisiaj ale nie muszą. dzisiaj dzwoniłam rano o 8, pózniej o 11 też nie było i sobie myśle czy zadzwonic jeszcze raz, przewaznie o 12 przychodzi poczta to może juz są. Ale mi głupio bo ile razy można dzwonic, za kazdym razem mówie nazwisko wiec pewnie pamieta że to ja, pomysli ze jakas wariatka