Pomysł na zaręczyny.

Witam wszystkich, jestem w związku ze swoją dziewczyną od 5 lat, najwyższy czas się zaręczyć. Planuje zrobić to na święta albo w walentynki i tu pojawia się problem i chciałem Was prosić o radę - czy macie jakieś ciekawe i proste pomysły na zaręczyny? Z góry dziękuje wszystkim za pomoc.

jeśli masz fundusze zabierz ją na jakis wypad na weekend gdzies gdzie jest pieknie lub gdzies gdzie byliscie i milo wam sie kojazy to miejsce

Zabierz dziewczynę gdzieś na weekend i oświadcz się w pięknych okolicznościach przyrody tudzież zachwycającej architektury ;)

Ciekawe? W Swieta? Ciekawie byloby po Swietach albo przed. Np. pogadac z jej szefem, zalatwic wyjazd na 3 dni do domkow, spakowac ja i o12 przyjechac do pracy z pierscionkiem a pozniej zabrac ja gdzies na pare dni. Ale w Swieta kazdy sie spodziewa oswiadczyn. Mozesz co najwyzej wynajac Gwiazdora zeby przyszedl z pierscionkiem

mąż mi się oświadczył podczas remontu, w czasie kłótni w wyborze koloru tapety :D

z tym wyjazdem pomysł dobry, a same zaręczyny gdzie? w restauracji? o zachodzie słońca w górach. Nie mam normalnie do tego głowy a w dodatku stresuje sie jak cholera :)

Powiedziales, ze ciekawe i niebanalne - to na pewno nie w restauracji a o zachodzie slonca wgorach? bedzie zimno jak cholera :P Chyba ze zmieniasz zdanie i pomysl ma byc tylko prosty, nie ciekawy :D

Zależy co lubicie, ja bym nie chciała w restauracji przy ludziach..

a jak byś chciała?

A jeśli chodzi o ciekawe pomysły, to w te wakacje będąc w górach widziałam ułożony z kamieni wielki napis "Madziu wyjdziesz za mnie?" widoczny ze zbocza góry ;) jakiś chłopak miał fantazję, ciekawe czy dziewczyna przyjęła oświadczyny ;)

Moim zdaniem co kolwiek wymyślisz będzie dobre bo jeśli dziewczyna Cie kocha to już sam fakt tego,że się jej oświadczasz sprawi,że będzie szczęśliwa :) nom ale żeby bylo jeszcze lepiej jasne,że powienieneś coś zaplanowac. Moim zdaniem nie powinna to być restauracja. Oświadczyny przy kolacji może i są romantyczne ale bardzo banalne. Wystarczy obejrzeć filmy,w nich zawsze jest restauracja i facet ośwaidcza się przty kolacji. Wy możecie iść na kolacje już po zaręczynach :) . Osobiście myślę,że najlepiej było by zabrać ją w jakieś fajne i romantyczne miejsce. Np. mój chłopak zabrał mnie kiedyś do parku w którym jedna aleja miała nazwe: aleja zakochanych. Sam fakt takiego miejsca i pomysłowość faceta sprawia,że już jest wyjątkowo chociaż to tylko park :) Może w Twoim mieście jest jakieś romantyczne miejsce? Mógłbyś ją tam zabrać przytulić się do niej i jak gdyby nigdy nic z zaskoczenia zapytać czy chciaąby zostać Twoją żoną :0 a potem jedzcie na romantyczną kolacje ;)

znajomy wynaja teatr, zamowic catering i podczas kolacji na scenie sie oswadczyl. a moj maz w naszej lazince, jak sie mylam;) i tez bylam szczesliwa

kolacja po:) Wybierz romantyczny czas i miejsce, wieczor itp;) oswiadcz sie przed siwetami:) na walentynki to oklepane:) a lsub w swieta lub po na sylwka:):P

Też mi się wydaje, że nie ma co wydziwiać, jak chcesz to zrobić na wyjeździe to zabierz ją w jakieś wasze miejsce albo takie, w które ona zawsze chciała pojechać. Ja jeszcze zaręczać się nie mam zamiaru ;), ale osobiście uważam, że szczegółowe planowanie samych oświadczyn jest bez sensu, im prościej tym lepiej. Jedźcie gdzieś i bawcie się dobrze, a oświadcz się w momencie który wyda Ci się najlepszy i tyle:)

Z parkiem pomysł dobry, romantyczne miejsce by się znalazło. A jeszcze takie pytanie, jak powiedzieć o tym przyszłym teściom, trza by było się ich spytać chyba o zgode. W takiej sytuacji przed przyszłą teściową też sie klęczy? Kurde masakra ta cała sytuacja mnie przytłacza :)

wczoraj był dobry film na ten temat...gościu zabrał swoją pannę do domku letniskowego i tam jej se oświadczył. ona odrzuciła. on pojechał po fajki dla niej a na dom ktoś napadł, i walczyli o życie

nie przed przyszłą teściową się nie klęka:D:D:D kupujesz kwiatki i dajesz teściowej, dla teścia %;)

mój mąż przyszedł z pierścionkiem do mnie do pracy...

Na pewno jesli albo swieta albo walentynki wybierz WALENTYNKI! :D zabierz gdzies swoja dziewczyne, nie oswiadczaj sie przyszlym tesciom, tylko swojej dziewczynie. mozesz ja zabrac w jakies romantyczne miejsce i tam. Bo takie oklepanie zareczyny przy rodzicach to wg mnie chore, staroswieckie i ... łe :D

Stellllaaa - i co pytasz sie teściowej i teścia czy zgadzają sie wydać swoją córkę aby została moja żona? xD Kurde jakie to wszystko skomplikowane xD

Dokladnie tak jak pisze zaklopotana. Nie oswiadczac sie tesciom! jakies glupie kwatki dla matki czy flaszka dla tescia... bierzesz slub ze swoja kobieta wiec wypadalo by ja poprosic o reke, a nie jej starych...

nie oswiadczaj sie jej rodzicom to najwieksza siara, w ogole tym sie nie martw. Najpierw oswiadcz sie dziewczynie, potem ustal z nia czy chce powiedziec rodzicom sama czy chce to zrobic bardziej oficjalnie i wtedy flache tesciowi kwiatki tesciowerj ale boze nie pytaj sie ich o reke dziewczyny, to nie sredniowiecze

To że siara to sie domyślam ale dzięki za dobre rady. A co do sposobu i miejsca macie jeszcze jakieś koncepcje?

pomyśl czy macie jakies miejsce które bardzo miło wspominacie?? moze tam?

Mi też podobałaby się taka bardziej spontaniczna akcja zaręczynowa ;) Lepsze to niż oklepana restauracja, wino i kwiaty... Chyba, że się ma rewelacyjny pomysł - to co innego. Pomyśl, czy Twoja ukochana ma jakąś pasję, jakieś miejsce, które chciałaby zobaczyć, czy jest może coś, co chciała by zrobić? Pogłówkuj, to ty ją znasz, nie my ;)

wszystko jest dobre na oświadczyny, tyko nie przy kolacji w restauracji, nuuuda, może na spacerze nad morzem albo w górach? Lepiej na święta, walentynki oklepane..spontaniczne oświadczyny też są nawet fajne;)

nie czekaj na święta, albo mikołajki;) zrób to spontanicznie: I wybierz jakiś plener..ładna uliczka, zakątek, nawet balkon z widokiem na ciemne niebo;)

Banalne pomysły :-o. Nic oryginalnego. Nie stać Cię na więcej? Święta? Walentynki? A może 22 lipca?

nastazja chowaj się!! każdy pomysł jest dobry, bo ma stać się wyjątkową chwilą. wiec daruj sobie

a co do proszenia rodziców o rękę - ja tego chciałam i mam wrażenie, że to fajny i miły, ale symboliczny już co prawda gest :) było kupę nerwów ale ogolnie miłe wspomnienie