Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamasary232

ZARAZ BEDE MIAŁA W DOMU MAŁEGO SZCZENIACZKA , JAK SIE NIM OPIEKOWAĆ?

Polecane posty

Gość mamasary232

jestem zielona ,nigdy nie mialam psa , co prawda mam małe dziecko ,ale to nie to samo , zapewne maleństwo bedzie teskniło za mamą , czy mam go cały czas przytulać , nosić? ułożyć mu jakieś posłanko koło kaloryfera? czy z takim maleństwm powinno się wychodzić już na dwór w celu zalatwienia potrzeb ? nie no boje się ze sobie nie poradze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzies ty byla 2 tygodnie temu?? nie moglas se ksiazki kupic i sie doksztalcic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jesteś zielona to po co bierzesz psa? To tak samo jak najpierw kupić auto a potem zacząć robić prawo jazdy;] o takich rzeczach się myśli wcześniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasary232
nie wiem co teraz zrobic z dzieckiem? bo miejsca dla i dziecka i pieska u mnie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona wkurzona baardzo
Przede wszystkim, to spokojnie. Na pewno sobie poradzisz :) Przygotuj psiakowi legowisko, musi mieć swoje miejsce. Daj mu pochodzić po domu, obwąchać wszystko :) Proponuję go nie nosić bo i po co? :) W nocy może piszczeć z tęsknoty za mamą. Ja swojego szczeniaka zabrałam do sypialni, położyłam jego koszyk obok łóżka i głaskała aż zasnął :) Kolejna noc była już spokojna :) Możesz wychodzić na dwór, ale w takie zimno to ja nie wiem czy takie szczenię będzie chciało spacerować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stukk
Przygotuj mu miejsce na sikanie - najlepiej na kafelkowej podłodze na gazetce. Jak popije lub podje, to powinien być niedaleko tego miejsca i jak zacznie sikać, to łap go i na gazetkę i tak szybko jej nie sprzątaj, bo musi czuć, ze to jest to miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awawa
jak to jak się zaopiekować? sarze daj jednego swego cycka a szczeniaczkowi drugiego i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czym tu się głowić
pies to jak człowiek tyle żie gada a merda ogonkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona wkurzona baardzo
Te gazetki, to najlepiej rozłożyć w pobliżu drzwi wyjściowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwamalpa
miła jak zawsze niestety gadasz bzdury. "skoro jesteś zielona to po co bierzesz psa? To tak samo jak najpierw kupić auto a potem zacząć robić prawo jazdy;] o takich rzeczach się myśli wcześniej" a jak ma się nauczyc wychowywac psa nie mając go? co miała najpierw sobie jakiegoś pożyczyc od kogoś do nauki a później kupic swojego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhihihhohoh
NO I BEDZIESZ MIALA ROZPIERDUCHE W DOMU PRZEZ KUNDLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankahooliganka
szczeniaczek bedzie teraz duzo spal, za kazdym razem jak sie obudzi, wynos go dwor(po spaniu zawsze sika), no i jak napije sie wody lub zje to tez go wynies moja mala sunia miala legowisko w wiklinowym koszu, w nocy kladlam ja obok lozka, i jedna reka kladlam na niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasary232
dziękuje za rady , troche sie dokształcałam ,ale i tak sie jakoś boje , boje sie ze troche za wczesnie go zabieramy , bo ma 6 tygodni ,ale tam nie ma warunków,więc musimy , no cóż, jakoś sobie poradzimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona wkurzona baardzo
To życzę powodzenia i... wytrwałości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poważnie,to teraz naprawdę będziesz mieć nowego "członka rodziny"w domu,trzeba od początku okazać mu dużo serca,przytulić,z pieskiem trzeba rozmawiać,to nie jakieś fanaberie. I równocześnie trzeba uczyć porządku,posłuszeństwa. Nigdy krzykiem czy przemocą,on jest dokładnie jak dziecko,pokochasz go,ja to znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasary232
dziękuje, za rok mam nadzieję będe miała ciepła czapkę z niego na zimę bo smalcu nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,a jak ma się nauczyc wychowywac psa nie mając go? co miała najpierw sobie jakiegoś pożyczyc od kogoś do nauki a później kupic swojego?''' no wybacz ale ,,czy mam go cały czas przytulać , nosić? ułożyć mu jakieś posłanko koło kaloryfera? czy z takim maleństwm powinno się wychodzić już na dwór w celu zalatwienia potrzeb ? nie no boje się ze sobie nie poradze'' na takie pytania chyba powinna znać odpowiedź nie? skoro boi się że sobie nie poradzi to po co go bierze;) A po za tym fakt pies to tak ciężka robota że szok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jakzawsze NUDZI CI SIE
jestes po nocnej zmianie? bo na taką mi wyglądasz , puszczaLską wieśniare, ciekawa jestem czy ty jak urodzisz dziecko to bedziesz taka od razu WSZERCHWIEDZĄCA I WSZYSTKOUMIEJĄCA, ŻENUA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamasary232 a skąd Ty tego psa bierzesz w wieku 6 tygodni? Szczeniak powinien opuścić matkę najwcześniej po ukończeniu 8 tygodnia życia wcześniejsze rozdzielenie nie sluży pozytywnemu rozwojowi psychiki psa. Co to za rasa jest, bo to ważna kwestia w wychowaniu? przede wszystkim powiem ci tak: Pies to nie czlowiek, to nie Twoja dzidzia mala którą masz tulić, nosić, ciumciać i targać za uszka. To czlonek rodziny - owszem ale nie możesz go traktować jak dziecko, bo zepsujesz mu charakter co w przyszlości będzie stwarzalo Ci problemów wiele. Jeżeli chcesz psa czegoś oduczyć to nie bijesz go, nie krzyczysz i nie tlumaczysz jak dziecku co robi źle i jak bardzo ciebie rani jego zachowanie i ogólnie godzinny wyklad dla psa bo on i tak Cię nie rozumie. Jeżeli widzisz, że np. gryzie kapcia mówisz FE albo NIE (komendy czy zwroty którymi odnosisz się do psa są NAJLEPSZE wtedy kiedy nie zawierają więcej niż dwóch sylab) lapiesz go w karku ale nie ciągniesz skóry, tylko trzymasz a drugą ręką odsuwasz na poslanie czy do kuchni czy gdziekolwiek indziej "za karę" ale nie trzymasz go tam jakiś czas to jest na zasadzie odsunięcia psa od przedmiotu po prostu. Na początku musisz go nauczyć czystości w domu a największym blędem będzie moczenie noska w osikanym przez niego tapczanie. Daj mu dużo gryzaków by mógl swędzące ząbki gdzieś wtopić (żeby to nie byly meble ;) ) kanty od stolu i tym podobne, których nie chcesz mieć zniszczonych obsyp pieprzem, drzwi jak będzie na nie skakal czy coś możesz popsikać perfumem i pies nie ruszy. Obserwuj go nieustannie a rozpoznasz kiedy zbiera mu się na siusiu. Piesek zaczyna się zachowywać inaczej niż zwykle kiedy mu się zbiera. Ze spokojnego zaczyna wariować i odwrotnie wtedy na smycz i na spacerek i oczywiście pochwala i smakolyk za zalatwienie się na dworzu ale nie robisz z tego uroczystości i okrzyków radości na cale osiedle tylko do wszystkiego podchodź spokojnie. Musisz być bardzo konsekwentna. Najlepiej usiądź teraz i napisz na kartce na co pozwolisz psu a na co nie i tego się ZAWSZE trzymaj już przez calutkie jego życie. Pamiętaj, że jeżeli teraz pozwolisz mu jako takiej slodziutkiej, malutkiej kulce spać w lóżku, czy rozkladać się na sofie to kiedy stanie się dużym, gubiącym klaki, nieprzyjemnie pachnącym psem też będzie się tam wylegiwal i robil to wszystko na co pozwalasz mu za szczeniaka. Jeżeli dzisiaj ustalilaś pies nie siedzi przy stole i nie żebrze podczas Waszego odiabu to trzymaj się tego przez cale jego życie. co najważniejsze - napisz jaka to rasa? Skąd go masz? Wiesz.. nie każdy pies jest dla każdego, niedoświadczeni w tej kwesti ludzie często kupują psy z trudnym charakterem, wymagające specjalnego postępowania, szkolenia a w wyniku tego wlaściciel popelnia blędy i dochodzi do przykrych zdarzeń a nawet tragedii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na spacer to moze pies isc jak ma juz drugie szczepienie i 6 tygodni to dobry wiek zeby zabrac od matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malpa jak się nie znasz to może lepiej się nie wypowiadaji, bo tylko wprowadzasz autorkę w bląd. Po pierwsze: nie wiem skąd się wzięlaś skoro twierdzisz, że pies może iść na spacer po drugim szczepieniu? Ktoś Ci chyba kitów nawciskal na temat kwarantanny... otóż pies który jeszcze nie mial żadnego szczepienia nie powinien wychodzić, żeby nie zachorować na nosówkę, parwowirozę i inne świństwa. W hodowli hodowca dba o odpowiednie warunki toteż nie ma możliwości zachorowania maluszka. W szczepionce pies dostaje tzw. uśpione wirusy które pobudzają organizm do dzialania. W związku z tym pies może być po szczepionce ospaly, niemrawy jednak nie ma to nic wspólnego z wychodzeniem na spacery. Pies krótko po szczepionce dopiero zaczyna nabierać tej odporności dlatego wychodząc z nim powinno się unikać kontaktów z dziećmi lub innymi psami jeśli nie wiemy czy byly szczepione. Jeżeli uslyszalaś to od "weterynarza" (bo pewnie zaraz tak napiszesz) to nie wiem skąd i gdzie zalatwil sobie papierki no, chyba, że ściągal na wykladach tylko ;) radzilabym się trzymać od tego typu "znawców" z daleka na przyszlość. Wlaśnie te pierwsze tygodnie, miesiące życia psa są najważniejsze. Jak go odizolujesz od świata przez jakiś durny mit czytaj kwarantanna to się nie dziw, że potem masz problemy z socjalizacją psa, że pies dziczeje na dworzu, że jest agresywny w stosunku do innych psów, że skacze na ludzi i wiele wiele więcej nieprzyjemności. Poza tym dam Ci przyklad na dziecku - jeśli chuchasz i dmuchasz nieustannie, myjesz rączki jak tylko wyjdzie na balkon i zlapie się balustrady, ubierasz go nawet latem tak szczelnie jakby to bylo najwrażliwsze diecko na świecie a potem zdziwienie, bo przychodzi jesień i dziecko kicha i kicha wciąż. Jak w domu smoczek spada na podlogę to dziecko nie umrze, nie zatruje się jak go podniesie i wsadzi spowrotem do buzi, niech wyjdzie latem bez rajstopem czy body pod bluzeczką i spodenkami, niech chodzi sobie na boso po mieszkaniu. Niech dostaje organizm te bakterie w malych ilościach, aby się na nie uodparnial to samo jest z psem jeśli będziesz go trzymać sterylnie jak w jakimś szpitalu to organizm nie będzie odporny i wystarczy najmniejsza infekcja i pies choruje i trzeba go leczyć. Po drugie: ja wiem, że jak ktoś nie ma pojęcia na ten temat to nie widzi nic zlego w tym, że jakiś debil szczeniaki wydaje już w wieku sześciu tygodni, bo przecież to takie slodkie kuleczki im mniejsze tym lepiej pewnie :o powiedz mi który porządny hodowca wydaje swoje szczeniaki w tym wieku? ŻADEN PORZĄDNY!!! i nie mowa to pseudodebilach, handlarzach, którzy mnożą suczki co cieczkę z byle jakim psem nie zwracając uwagi na choroby genetyczne czy charakter zwierząt i sprzedaje potem te "slodkie kluchy" na gieldach. Pewnie nie ma sie co dziwić jak to robi tylko dla kasy to jak najszybciej oddaje te "kundle" bo dla niego to przecież tylko uciążliwy ciężar.... ja się znam na ukladaniu psów mogę to powiedzieć śmialo wiem więcej niż przeciętny wlaściciel jakiegoś owczarka. W życiu wychowalam sporą gromadkę psów i kotów (!!) pomoglam ludziom, którzy przez swoją niewiedzę mieli problemy z psem i nie ważne czy bylo to gryzienie papci, skakanie na drzwi i wycie po wyjściu z domu wlaściciela czy agresja wobec wlaściciela z niejednym psem sobie radzilam, zakres Pies Towarzysz (jeśli wiesz o czym mówię) to dla mnie pryszcz, zajmuję się psami, szkoleniami IPO w najwyższych stopniach, znam wielu hodowców i oszustów, znam wielu debili-weterynarzy, którzy wciskają ludziom kity typu kwarantanny i wiem też, że nie jeden pies i nie dwa bez tej kwarantanny żyją do dzisiaj wesolo. Możesz zaraz równie dobrze napisać, że się wychwalam tylko, że ja napisalam konkretnie co i jak powinno się robić (oczywiście to tylko kropla w morzu potrzeb) piszę konkretnie, bo mam pojęcie w temacie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błiff
Mysia po jaki chooy masz stopkę po niemiecku? Po pierwsze, po drugie to co napisałaś brzmi bardzo interesująco ale ton wypowiedzi świadczy o tym, że jesteś MEGA zarozumiała, bufoniasta i egocentryczna. W takim układzie: Chuy Ci w doopę :) 🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pies - maluszek? :-o Mysia69 - obawiam się, że pogubiłaś się trochę w tej swojej wiedzy na temat wychowania psów i kotów :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarozumiala?? Nieee tylko myślę, że przez takie wypowiedzi ktoś potem może blędy popelniać może dlatego ta wypowiedź tak wygląda.... a dlaczego się pogubilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×