Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poprostuadam

kto wierzy jeszcze w instytucję małżeństwa?

Polecane posty

Gość poprostuadam

Czy w tym kraju poważnie o związku na całe życie wierzą tylko kobiety, które wyglądają tak, że aż przykro spojrzeć w ich stronę albo te niewykształcone? Mam 26 lat i zawsze pragnąłem stałego związku, małżeństwa, domu, dzieci i co? Wielkie nic! Doskonale zdaje sobie sprawę, że nie jestem przystojniakiem ale spójrzmy na sprawę realnie - ile kobiet nas otaczających jest naprawdę pięknych? Tyle samo ile przystojnych facetów. A co z tymi normalnymi, przeciętnymi urodą? Może ja mam tylko takiego pecha ale albo trafiam na wyjątkowo nieurodziwe albo po zawodówce lub jeszcze gorzej podstawówce - Ja rozumiem, że wykształcenie nie stanowi o inteligencji człowieka ale łatwiej mi będzie żyć z kimś kto zna znaczenie słów empatia, altruizm a gust muzyczny nie kończy się na techno czy hip hopie. Z drugiej strony jeśli kobieta jest inteligentna ma przynajmniej średnie wykształcenie to nie zależnie od własnego wyglądu od razu robi się tak wybredna, że okazuje się, że nie jestem w typie żadnej z nich. Niby kobiet jest więcej na świecie a popatrzcie na portale randkowe - kilkakrotnie więcej zdesperowanych mężczyzn szuka kobiety niż na odwrót (pomijam napaleńców, którym chodzi tylko o seks - chodzi mi o tych o podobnym podejściu do mojego). Czemu kobiety są takie wybredne? Pod względem wyglądu jak i materialnym. Same niejednokrotnie pracujecie na kasie za 1300 zł a od faceta wymagacie Bóg wie czego. Z tymi samymi problemami borykamy się przecież wszyscy - niezależnie od płci. Dalej idąc wybredność odnośnie wyglądu. Ja rozumiem, że ponętna brunetka o idealnie nieskazitelnej cerze twarzy może chcieć również tylko dobrze zbudowanego bruneta ale jeśli np niska pieguska o nosie jak zjazd do piekła, niezaleczonym trądziku do tego mająca ciut bardziej niż kobiece kształty mówi, że nie jestem w jej typie to już lekkie przegięcie. Uroda facetów nigdy nie dorówna urodzie kobiet - my z natury jesteśmy brzydcy czy tego chcemy czy nie więc wybaczcie drogie panie ale ta wasza wybredność przyprawia mnie o mdłości. To charakter jest najważniejszy! To żeby facet was szanował! To żeby nie był wiecznym dzieckiem i imprezowiczem bo tacy funta kłaków nie są warci! To żeby nie miał nałogów. Dlaczego tak chętnie wybieracie tych złych tzw nie nudnych? Wszystko pięknie przez 2-3 lata a potem co? Rozwód bo facet nie dorósł żeby być Ojcem, zaczął pić lub was zdradził? Na wasze własne życzenie. Zawsze powtarzałem i będę tego bronił jak niepodległości - nauczmy się nudzić razem a będziemy naprawdę szczęśliwi przez całe życie. Nie jest diamentem to co się pięknie świeci. Nie wygląd jest w wyborze partnera najważniejszy, nie jego zarobki a to jakim jest człowiekiem. Co się z wami dzieje? Może wreszcie pora zejść na ziemie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburaczyca
ja wierzę że dwoje kochających się ludzi moze być ze sobą przez całe życie, a ślub... jestem za sformalizowaniem związku bo to ulatwia życie wspólne i poniekąd zabezpiecza małżonków jeśli chodzi o sprawy majątkowe w przypadku przedwczesnego zgonu jednego z małżonków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostuadam
Wszędzie tylko nawiązania do majątku. Czy już naprawdę inne kwestie przy wyborze nie są przez was brane pod uwagę tylko to ile zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raselowa :)
ile razy zalozyleś ten temat ? :) bo już chyba trzeci widze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburaczyca
ja tylko napisałam że formalne zawarcie małżeństwa ułatwia regulowanie spraw majątkowych między ludźmi którzy są ze sobą, natomiast nigdzie nie napisałam że w wyborze partnera kieruje się zasobnością jego konta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×